Srda śpiewa o zmierzchu w Zielone Świątki recenzja

O naturze zbrodni nie wprost

Autor: @Renax ·1 minuta
2024-12-21
Skomentuj
20 Polubień
Książka zdecydowanie wybitna i hipnotyzująca. Z miesiąc ją czytałam, bo tak jest obszerna, a czytając wypowiedzi kolejnych postaci związanych z postacią zmarłej Srdy, zapominałam, co opowiadali poprzednicy. Ale to nic nie szkodzi, bo autor ma taki styl, że to wciąga jak tylko może wciągnąć wybitny pisarz. Sprawa dotyczy zabójstwa dziewczynki romskiego pochodzenia albo wschodnioeuropejskiego, tego nie wie nikt. Ciało dziewczynki znalezione jest już gdy mamy pokój w Zagrzebiu. Niby więc pozornie cała książka to gawędziarskie opowieści ludzi na temat tej sprawy i na temat ich życia. W tych historiach cały czas przewijają się słowa 'ustasz','czetnik', biografie erudyty czy inteligenta nagle stają się biografiami żołnierza. Wojna nie pojawia się tu wprost, ale mamy tu opowiedziane, jak nagle czasy pokoju stawały się czasem wojny, jak trauma wojenna (z II wojny światowej przechodziła w horror komunizmu), potem nacjonalizm. Potem nagle wszystko znów znika. Niby szukamy mordercy brudnej żebraczki, ale tak naprawdę czytelnik ogląda duszę Bałkanów.
Te historie antagonizmów narodowościowych, te opowiadane podświadome żale narodów, które pomieszały się przez stulecia, żeby przy jakiejś chwili dziejowej czy poruszeniu kogoś komu na tym zależy, nagle nienawiść i żale odżyły i nagle pokój przeradza się w wojnę, niszcząc biografie, zmieniając krajobraz miast i wiosek. I tak naprawdę to czytałam odnajdując podobieństwo do naszych polskich dziejów. Czy obraźliwe epitety nie przypomną sobie w pewnej chwili jak tam w Bałkanach? Czy dramaty sprzed lat nie odżyją u wnuków?
Autor niczego nie nazywa wprost, ale zostawia czytelnika z poczuciem, że zbrodnia nie ma wykształcenia, zbrodnia rodzi się z wychowania, z dzieciństwa, ze środowiska, którym człowiek przesiąka. Można kupić arystokratyczny parasol, ale namiętność i nienawiść zostają i wychodzą, gdy nadejdzie okazja.
Polecam tę niesamowitą powieść, tak inną niż współczesne powieści europejskie. No może w stylu Myśliwskiego. Ale i inną niż inna znana mi książka o wojnie w Jugposławii 'Wiolonczelista z Sarajewa'. Tam jedność miejsca i osoby i czasu. Tu - miszmasz. Polecam obie.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-12-07
× 20 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Srda śpiewa o zmierzchu w Zielone Świątki
Srda śpiewa o zmierzchu w Zielone Świątki
Miljenko Jergović
9/10

"Najnowsza powieść Miljenka Jergovicia to opowieść o pięciu osobach, które połączyła tajemnicza śmierć Srdy Kapurovej, okrutnie zamordowanej dziewczynki żebrzącej na ulicach Zagrzebia. Opowieści śledc...

Komentarze
Srda śpiewa o zmierzchu w Zielone Świątki
Srda śpiewa o zmierzchu w Zielone Świątki
Miljenko Jergović
9/10
"Najnowsza powieść Miljenka Jergovicia to opowieść o pięciu osobach, które połączyła tajemnicza śmierć Srdy Kapurovej, okrutnie zamordowanej dziewczynki żebrzącej na ulicach Zagrzebia. Opowieści śledc...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @Renax

Morderstwo wybitnie francuskie
W stylu Miss Marple

Powieść 'Morderstwo wybitnie francuskie' jest książką wakacyjną. Zawiera troszkę historii, troszkę topografii Paryża, troszkę gotowania i troszkę kryminału. Akcja rozgry...

Recenzja książki Morderstwo wybitnie francuskie
Przeklęty królik
Połączenie koreanskiej duszy z duchem słowianskiej literatury

Już chyba od pół roku nie czytałam niczego, co mnie wciągnie, a chyba od dwóch lat nie czytałam niczego, co odczuję jsko fantastyczną literaturę, czyli wybitną, w tym se...

Recenzja książki Przeklęty królik

Nowe recenzje

Echa nieodkupionych win
Echa nieodkupionych win
@ewus1703:

Zosia Miszczyk to młoda mama zmagająca się z trudną sytuacją finansową. Z bólem serca zostawia swoją małą córeczkę pod ...

Recenzja książki Echa nieodkupionych win
Warszawa to mój Nowy Jork
Książka, która długo boli
@ewus1703:

Młoda dziewczyna przenosi się do Warszawy z nadzieją na nowe życie. Wierzy, że u boku ukochanego zacznie wszystko od no...

Recenzja książki Warszawa to mój Nowy Jork
Signal
Bardzo udany debiut
@ewus1703:

Tego lata zdecydowanie stawiam na kryminały – to mój ulubiony gatunek, więc nie mogło ich zabraknąć również w mojej wak...

Recenzja książki Signal
© 2007 - 2025 nakanapie.pl