Zdarzyło się w Watykanie. Nieznane historie zza Spiżowej Bramy recenzja

Tam, gdzie rozgrywały się często dramatyczne losy świata, co dzień działy się też historie czysto prozaiczne. Lecz opowiedziane z odpowiedniej perspektywy nabierają znaczenia o wiele większego.

Autorka przedstawia nam dziesięć osób, które codzienną pracą niemal bezustannie towarzyszyły Ojcu Świętemu w prozaicznych, ale i doniosłych chwilach.
Wychodzili rano do pracy, a tuż obok nich pisała się historia świata i Watykanu.

Luciano, pracując przy obsłudze windy Pałacu Apostolskiego, zawoził prosto do Papieża cały świat. Nieraz także musiał pomóc opanować stres takim osobistościom jak głowy państwa. A jak doszło do tego, że to jemu możemy zawdzięczać to, że papieżem został Polak? To jest dopiero niesamowita historia!

Antonio i Demetrio, pracujący w Drukarni Watykańskiej, pobili rekord wydając wiadomość w "L'Osservatore Romano" o nowym papieżu zaledwie 12 minut po ogłoszeniu konklawe.

Historię Christopha i Ety mogą pomóc zrozumieć czy Żandarmeria Watykańska i Gwardia Szwajcarska bardziej współpracują czy rywalizują? A może żadne z powyższych?

Giuseppe opowie o tym ile pracy, zaangażowania i miłości trzeba włożyć w cudowny wygląd Ogrodów Watykańskich. Być może nie uwierzycie, kto mu towarzyszył przy podlewaniu kwiatów na dachu Pałacu Apostolskiego i jak się przy tym zachował.

Nie chcę zdradzać tutaj wszystkiego, gdyż zajęło by to zbyt dużo czasu.

Książka ,,Zdarzyło się w Watykanie" ma do zaoferowania o wiele więcej. Warto po nią sięgnąć choćby po to, aby uświadomić sobie, że tam, gdzie rozgrywają się często losy świata też dzieje się zwykła codzienność, której wydarzenia mogą stać się najważniejszym wspomnieniem życia dla niektórych.

Niezwykle rozczulająca i wzruszająca książka. Niemal całość poświęcona jest pontyfikatowi Papieża Polaka. Możemy poznać dużą część jego codzienności oczami osób pracujących najbliżej Pałacu Apostolskiego.

Magdalena Wolińska-Riedi, której ,,Kobieta w Watykanie" zrobiła na mnie bardzo dobre wrażenie, nie zawiodła i tym razem.

Nie sposób nie docenić takiej autentyczności wspomnień oraz oddania głosu tym, którzy nigdy nie opowiadali o swoich przeżyciach - a jest czego posłuchać! Uwierzcie na słowo i dajcie szanse tym opowieściom o Watykanie. Nie zawiedziecie się!