Kukułcze jaja z Midwich recenzja

Obcy wśród nas

Autor: @CzarnaLenoczka ·2 minuty
9 dni temu
Skomentuj
4 Polubienia
Senną osadę Midwich wielka historia omija szerokim łukiem, poza epidemiami chorób, drobnymi konfliktami czy niezbyt tajemniczymi zbrodniami, przez wieki nie dzieje się tam nic ciekawego. I pewnie byłoby tak po dziś dzień, gdyby w nocy z 26 na 27 września nie wydarzyło się nic szczególnego. W historii tej niewielkiej miejscowości data ta okazała się przełomowa. Zapisana w kalendarzach czerwonymi, ociekającymi literami, niczym tytuły

Jak niewytłumaczalnie Midwich zapada w „sen” tak szybko się z niego budzi. Ani rząd ani naukowcy nie są w stanie wyjaśnić, co przydarzyło się mieszkańcom i jakie skutki może mieć Koma, choć trzymają prasę z dala od tajemniczych zajść, jednocześnie wydają się niezbyt zainteresowani znalezieniem rozwiązania. Nikt nie podejrzewa nawet, że już wkrótce przyjdzie im się zmierzyć ze skutkami swojej niefrasobliwości, konsekwencję jednak, jak zwykle poniosą niewinni…

Gdy po dziewięciu miesiącach w miasteczku zaczynają rodzić się złotookie dzieci, których poczęcia nikt sobie nie przypomina, szybko zaczynają być nazywane kukułczymi jajami i nie sposób nie zgodzić się z tym terminem.

„Kukułka nie wysiaduje swoich jaj i podrzuca je innym ptakom. Zjawisko to nazywamy pasożytnictwem lęgowym. Trud wychowu własnego potomstwa przerzuca na osobniki innego gatunku. Robi to z premedytacją i w sposób bardzo podstępny.”

W Midwich w zasadzie nikt nie ma wyboru, dosłownie… wyjątkowe dzieci zadbają o to, by nie zabrakło im opiekunów.

Klasyczna powieść o obcych, którzy podstępem zagnieżdżają się wśród ludzi i nie niepokojeni rosną w siłę. Mimo, że ta książka ma już swoje lata starzeje się jak dobre wino, na pozór niczym nie wyróżniający się temat okazuje się być nie tylko powieścią z dreszczykiem ale również wnikliwym studium ludzkiej psychiki i moralności.

Kukułcze jaja z Midwich to opowieść choć bardzo krótka to jednocześnie naprawdę dobra. Na tych kilkuset stronach skrywa historię ludzkiego strachu, dumy, gniewu, moralności i odwagi. Choć w starciu z obcymi ludzie nie mają zbyt wielkich szans, spryt i podstęp to ich najlepsza broń. I mimo, że jest to wznowienie ponad pięćdziesięcioletniej opowieści przedstawione w niej zajścia i emocje wydają się być uniwersalne, niezależne od czasu i miejsca.

Kukułcze jaja z Midwich stanowią jeden z tomów serii „Wehikuł czasu” czyli wznowień klasycznych powieści science fiction wydawanych przez Wydawnictwa Rebis.

Za egzemplarz recenzencki dziękuję Domowi Wydawniczemu Rebis

#współpracabarterowa
#współpracarecenzencka
#współpracareklamowa

Moja ocena:

× 4 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Kukułcze jaja z Midwich
2 wydania
Kukułcze jaja z Midwich
John Wyndham
6.3/10
Seria: Wehikuł czasu [Rebis]

„Kukułcze jaja z Midwich to arcydzieło Wyndhama” LEGENDARNA I WCIĄŻ NIEPOKOJĄCA KLASYCZNA POWIEŚĆ SCIENCE FICTION Pewnego dnia wszyscy mieszkańcy Midwich w Anglii w niewyjaśnionych okoliczności...

Komentarze
Kukułcze jaja z Midwich
2 wydania
Kukułcze jaja z Midwich
John Wyndham
6.3/10
Seria: Wehikuł czasu [Rebis]
„Kukułcze jaja z Midwich to arcydzieło Wyndhama” LEGENDARNA I WCIĄŻ NIEPOKOJĄCA KLASYCZNA POWIEŚĆ SCIENCE FICTION Pewnego dnia wszyscy mieszkańcy Midwich w Anglii w niewyjaśnionych okoliczności...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Niektórzy sięgają po nowości, inni po klasykę literatury. Dla jednych obyczajówki będą tym, co lubią najbardziej, a dla innych sci-fi. Co ciekawe, jedne i drugie mogą być bardzo aktualne. Tym raze...

@WystukaneRecenzje @WystukaneRecenzje

Czasami zdarza się, iż fakt, że jakiś film został oparty na podstawie książki, umyka nam i dowiadujemy się o tym dopiero po latach. Teraz, w czasach internetu, jest znacznie łatwiej pozyskać takie in...

@mrocznestrony @mrocznestrony

Pozostałe recenzje @CzarnaLenoczka

Deadline
Blady strach deadline'u

Deadline, niby takie krótkie słowo, a tyle emocji potrafi wzbudzić w człowieku. Drży przed nim każdy, kto nie wyrobił się z powierzonym zadaniem w czasie, przeklina każd...

Recenzja książki Deadline
W świetle nocy
Wampiry, które nie błyszczą

Aśka budzi się bez telefonu i kluczy, w głowie łupie ją jak na nieziemskim kacu, a wspomnienia poprzedniej nocy nijak nie chcą się objawić. Kiedy wyszczerzona BHPówka z ...

Recenzja książki W świetle nocy

Nowe recenzje

Cmentarz osobliwości
Opoka
@guzemilia2:

Jaką książkę najbardziej jesienną ostatnio przeczytałaś/łeś? U mnie zdecydowanie dylogia od Pauliny Hendel to idealny ...

Recenzja książki Cmentarz osobliwości
Kajdany
POD POWIERZCHNIĄ ŻYCIA
@renata.chico1:

POD POWIERZCHNIĄ ŻYCIA Miłośnicy mocnych wrażeń literackich powinni odnotować tę datę – 24.10.2024 – to wł...

Recenzja książki Kajdany
Drań
Emocjonalna karuzela, z której każda normalna k...
@KarolinaMil...:

Gwałt. Przemoc. Ofiarność.Seks.Wulgarność.Kazirodztwo.Socjopatia.Zdrada.Orgia.Wyrachowanie. Sadyzm. Zastanawiam się ...

Recenzja książki Drań
© 2007 - 2024 nakanapie.pl