Obsesja recenzja

Choć po przeczytaniu nie będę miała obsesji na punkcie tej książki, to nie znaczy że nie polecam jej czytelnikom. A szczególnie lubiącym czytanie dla relaksu,  lub by przyjemnie skrócić sobie  czas, np. w długiej podróży. Katarzyna Berenika Miszczuk tym razem napisała lekki kryminał z elementami thrillera, a wszystko to doprawione romansem, ze szczyptą komedii. Bo poczucia humoru autorce nie brakuje.
"Obsesja" jest pierwszą częścią miniserii pt: W lekarskim fartuchu". Przypuszczam, że z powodu swojego medycznego wykształcenia łatwo było Katarzynie Berenice Miszczuk głównym miejscem akcji uczynić szpital, zaś bohaterami w większości zrobić lekarzy.  Narracja powieści prowadzona jest pierwszoosobowo, w czasie przeszłym przez główną bohaterkę, Joannę Skoczek.  Jest ona młodą lekarką, rezydentką na oddziale psychiatrycznym, w szpitalu na warszawskiej Pradze, gdzie robi specjalizację. W życiu prywatnym jest świeżą rozwódką, która zarażona do mężczyzn, boi się wchodzić w kolejny związek. A otaczają ją faceci, którym nie jest obojętna. Do tego, choć różną, to ważną rolę pełnią w rozwoju wątków powieściowych. Na pierwszym planie jest Marek  Zadrożny, specjalista medycyny sądowej, tuż za nim, a czasami przed nim chirurg Tomasz, łamiący serca pielęgniarkom, no i tajemniczy sanitariusz Łukasz. Aha, jest jeszcze sympatyczny komisarz, Sebastian Pol, a także współpracujący z Joanną na oddziale psychiatrzy: Urszula i Karol. W szpitalu zaczynają ginąć  kobiety. Czarnowłose, jak nasza bohaterka. Napięcie rośnie. Akcja się rozwija w coraz szybszym tempie. Coraz trudniej oderwać się od książki.  I tak już do rozwiązania całej zagadki. Autorka kończy w sposób, jak na wytrawnego znawcę czytelników przystało:  w kilku ostatnich zdaniach daje do zrozumienia,  że na więcej możemy liczyć w drugiej części, która ma tytuł: "Paranoja".  Jakże by inaczej, skoro bohaterką jest psychiatra.
  Podsumowując: to raczej nie jest książka z tych, o których nie możemy długo zapomnieć i do których wcześniej czy później chcemy wrócić. Ale za to jest świetnym sposobem na odpoczynek, szczególnie w zimowy wieczór.