Od Lukova z miłością recenzja

Od Lukova z miłością

Autor: @Za_czy_ta_na ·3 minuty
2022-10-14
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Jestem pełna podziwu dla osób uprawiających łyżwiarstwo figurowe i gdy tylko mam okazję oglądać transmisję z zawodów, na których pary wyczyniają cuda na lodowisku, robię to z zapartym tchem. Sama jednak nie należę do osób wybitnie uzdolnionych w tym kierunku. 🤭

„Mama powiedziała mi kiedyś, że żal jest gorszy niż strach. Wtedy tego nie rozumiałam, ale teraz dotarł do mnie sens jej słów”.

Kariera łyżwiarska Jasmine różni się zdecydowanie od kariery Ivana Lukova. Podczas gdy brat jej najlepszej przyjaciółki zdobywa kolejne puchary, ona kosztem niezliczonej liczby złamań, stłuczeń i litrów wylanego potu próbuje wybić się ponad przeciętność. Idealną szansą, by w końcu stać się zauważalną, jest propozycja partnerowania Ivanowi i wszystko byłoby świetnie, gdyby nie fakt, że Jasmine odkąd pamięta, nienawidzi tego „koziego bobka”, zresztą z wzajemnością. Czy pomimo tego, że ich relacja przypomina raczej nieustannie szczekające na siebie rozwścieczone psy niż rozmowę dorosłych ludzi, zdecydują się na współpracę?

„Założyłam ochraniacze na płozy, wzięłam butelkę wody i zadałam sobie pytanie, czy jestem pewna–naprawdę, naprawdę pewna–że właśnie tego chcę. Czy chcę powrócić do tego świata z partnerem, który niemal na pewno ma podobne problemy z zaakceptowaniem błędów jak ja. Z partnerem, z którym nie potrafiłam rozmawiać bez kłótni. Do świata pełnego ludzi, którzy będą oceniać każdą najmniejszą rzecz dotyczącą mojej osoby. Świata, który nie daje żadnej gwarancji. Świata, w którym będę musiała pracować ciężej niż kiedykolwiek wcześniej, żeby w trakcie sezonu wszystko zagrało. Czy jestem na to gotowa?”.

Z pełną świadomością i absolutnie szczerze stwierdzam, że jestem ogromną fanką twórczości Mariany Zapaty. Zakochałam się w historii Vanessy i Wielkiego Muru z Winnipeg, a teraz dołączają do nich również Jasmine i Ivan. Autorka tworzy postacie, których nie da się nie lubić. Wyraziste, autentyczne z całym wachlarzem wad i zalet. Nie zawsze musimy godzić się z ich postępowaniem, nie zawsze przytakniemy na to, co mówią, czy myślą, ale w ogólnym rozrachunku przywłaszczają sobie serce czytelnika i za nic w świecie nie chcą go wypuścić.

Jasmine zdobyła moje uznanie tym, że nigdy się nie podaje. Swojej pasji oddaje całe serce i nie spoczywa na laurach. Nieustannie dąży do bycia jeszcze lepszą. Ivan z kolei rozczulił mnie swoją troską i oddaniem. Oboje mają trudne charaktery, są pyskaci i uparci, chcąc dojść do jakiegokolwiek porozumienia, muszą nauczyć się sztuki kompromisu.

„W życiu jest się tym, kim się jest i albo przeżywa się swój czas, próbując się nagiąć, by uszczęśliwić innych, albo...jest się sobą”.

W „Od Lukova z miłością” wszystko zagrało, jak należy i absolutnie nie mam się do czego przyczepić. Dałam się porwać fabule książki i z chęcią towarzyszyłam Jasmine i Ivanowi w ich treningach, a gdy przyszedł czas oficjalnego konkursu, na moim ciele autentycznie pojawiły się ciarki. To świadczy o tym, jak znakomicie i realistycznie Mariana Zapata opisała te sceny w swojej powieści. Obrazy pojawiające się w głowie dawały wrażenie, jakby oglądało się film, lub co najmniej siedziało na trybunach lodowiska. To była cudowna historia, którą chciałoby się przeżywać jeszcze dłużej.

„Od Lukova z miłością” to historia o miłości, tej rodzinnej, partnerskiej, ale również tej do sportu. To opowieść o spełnianiu marzeń i dążeniu do zamierzonego celu. To książka o pasji, poświęceniu i wyrzeczeniach. Powieść o akceptacji i zrozumieniu oraz o wsparciu bliskich, które jest bezcenne. To w końcu książka o tym, że pozory mogą często mylić i że powinniśmy zawsze być sobą, bez względu na to, jak chcą widzieć nas inni.
Polecam gorąco.


Moja ocena:

Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Od Lukova z miłością
Od Lukova z miłością
Mariana Zapata
8.5/10

Mistrzyni slow-burn romance powraca! Jasmine Santos zdecydowanie nie określiłaby swojej kariery łyżwiarskiej jako udanej. Niezliczona liczba złamanych kości i obietnic to jej idealne podsumowanie. ...

Komentarze
Od Lukova z miłością
Od Lukova z miłością
Mariana Zapata
8.5/10
Mistrzyni slow-burn romance powraca! Jasmine Santos zdecydowanie nie określiłaby swojej kariery łyżwiarskiej jako udanej. Niezliczona liczba złamanych kości i obietnic to jej idealne podsumowanie. ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Znacie już książki Mariany Zapaty ? Pamiętam jak ostrożnie podchodziłam do “Wielki Mur z Winnipeg”. Po pierwsze grubość nieco przerażała, bo ta jedna historia ma tyle stron co dwie inne książki. Po d...

@marta.boniecka @marta.boniecka

Jasmine Santos jest łyżwiarką, jednak swojej kariery łyżwiarskiej na pewno nie określiłaby jako udanej. Poświęciła temu całe swoje życie, jednak nigdy nie udało jej się osiągnąć tych najlepszych i na...

@katexx91 @katexx91

Pozostałe recenzje @Za_czy_ta_na

Dopóki oddycham. Lovro
Dopóki oddycham. Lovro

Uwielbiam debiuty, które są w stanie wywołać u mnie totalne osłupienie i niedowierzanie, że to, co czytam to pierwsze dzieło autora. Dokładnie to czułam, śledząc losy La...

Recenzja książki Dopóki oddycham. Lovro
Pseudonim miłość
Pseudonim miłość

„- Powiedziałem coś zabawnego?– naburmuszył się jak dziecko. – W sumie cały jesteś zabawny– oświadczyłam wesoło. – Zabawny? – Zmarszczył czoło. – Tak. Mówisz o wyjeźd...

Recenzja książki Pseudonim miłość

Nowe recenzje

Wzgórze psów
Recenzja książki "Wzgórze psów" Jakuba Żulczyka
@natala.char...:

Jakub Żulczyk w Wzgórzu psów zabiera czytelników na mroczną podróż do małego miasteczka, które skrywa więcej tajemnic, ...

Recenzja książki Wzgórze psów
Mistrz i Małgorzata
"Jam jest tej siły cząstką drobną, co zawsze zł...
@natala.char...:

Mistrz i Małgorzata Michaiła Bułhakowa to powieść, która za każdym razem odkrywa przed czytelnikiem coś nowego. To pona...

Recenzja książki Mistrz i Małgorzata
W głąb
W głąb
@kamilawalota:

Uwielbiam powieści spod pióra Katarzyny Bondy. "W głąb" to już 5 tom serii kryminalnej z detektywem Jakubem Sobieskim....

Recenzja książki W głąb