Hold you close recenzja

London Parish nigdy nie lubiła tracić czasu na randki, twierdziła, że nie potrzebuje mężczyzny, by być szczęśliwą. Całe swoje życie poświęcała karierze i rozwojowi w firmie. W wieku siedemnastu lat Ian Chase – brat najlepszej przyjaciółki kobiety złamał jej serce, więc kolejne lata swojego życia spędziła, nienawidząc go. London ułatwia to fakt, że mężczyzna mieszkający obok niej prowadzi życie playboya.
Ian Chase to bardzo pewny siebie i przystojny mężczyzna. Jest typem playboya i spotyka się z wieloma kobietami, z żadną nie jest to poważna relacja. Mężczyzna tak naprawdę od dawna kocha London i nie umie związać się z inną kobietą. Jest właścicielem klubu nocnego, w którym bardzo dużo pracuje o nieregularnych godzinach i próbując zapomnieć o przyjaciółce siostry pakuje się w krótkie niezobowiązujące relacje.
Tę dwójkę łączy nie tylko skomplikowana przeszłość, ale także fakt, że są rodzicami chrzestnymi trójki uroczych dzieci Sabriny. Życie Iana i Lon diametralnie zmienia się za sprawą tragicznego wydarzenia. W wypadku samolotowym niespodziewanie giną rodzice trójki maluchów i to właśnie na tę niemogącą się dogadać dwójkę spada obowiązek zajęcia się dziećmi. W swoim testamencie Sabrina zaznaczyła, że to Ian po jej śmierci ma stać się pełnoprawnym opiekunem dzieci, a London ma mu pomagać. Głowni bohaterowie starają się wychowywać dzieci, które kochają i pogodzić się z niewyobrażalną stratą, a przy okazji na siłę walczą ze swoimi uczuciami, do których się nie przyznają.
Jak potoczą się dalsze losy tej dwójki? Czy Ian i London zdadzą sobie sprawę, że tak naprawdę się kochają? Czy Christopher, Morgan i Ruby pogodzą się z niewyobrażalną stratą i zaczną nowe życie z wujkiem i ciocią?
Warta uwagi powieść, która nie jest typowym romansem. Traktuje o miłości, ale także ogromnej stracie, bólu i cierpieniu. Autorki w swojej książce bardzo dobrze uchwyciły uczucia, które towarzyszą nam po stracie najbliższych osób, które tak bardzo kochamy. Pokazały również, że aby lepiej pogodzić się ze stratą powinniśmy mieć wokół siebie ludzi, których kochamy.