Morze wspomnień recenzja

"Zgubiłam się, a ty po mnie przyszedłeś."

Autor: @Mirka ·3 minuty
2023-04-11
Skomentuj
5 Polubień


„Niektóre przedmioty są tak wyjątkowe, że nie da się zniszczyć ich piękna; Warto je naprawiać, nawet, jeśli się popsują, a skazy i blizny staną się ich częścią czyniąc to coś jeszcze bardziej wyjątkowym i cennym.”

Życie przypomina pływanie na żaglówce po wzburzonych wodach. Nie raz fale są spokojne, umożliwiające jasny kurs, a nie raz wymagane są siły i wzajemne wsparcie, by dobić do brzegu. Od nas zależy, w którą stronę skierujemy swoją łódź i jak skończy się ten rejs. Czasami jednak trudno znaleźć właściwy kierunek dla wspólnej drogi i dopiero doświadczenia innych osób uzmysławiają, co jest w naszym życiu ważne. Tak stało się u bohaterki książki „Morze wspomnień”, która poznając wydarzenia z życia swojej babci zrozumiała, jak odzyskać spokój i ponownie dostrzec miłość. To jeden z dwóch głównych wątków, które składają się na fabułę tej książki.

Ella Dalrymple swoje ostatnie lata życia spędza w Domu Opieki w Edynburgu. Mając 94 lata zdaje sobie sprawę z pogarszającej się pamięci. Prosi się swoją wnuczkę Kendrę o spisanie jej zwierzeń w formie powieści. Kendra jest nauczycielką, której brakuje czasu na cokolwiek, poza rodzinnym życiem wypełnionym opieką nad autystycznym synkiem, którego wychowuje przy wsparciu męża Dana. Małżonkowie starają się zapewnić mu jak najlepsze warunki życia, ale to zaczyna ich czasami przerastać. Nadmiar obowiązków i brak czasu dla siebie wpływają na nich frustrująco i coraz bardziej się od siebie oddalają. Mimo tych trudności, Kendra stara się odwiedzać babcię regularnie, by poznać kolejną porcję jej zwierzeń. Za każdym razem Ella przekazuje wnuczce nagrane na dyktafon swoje wspomnienia, które układają się w opowieść o dramacie ludzi, którym wojna pomieszała wiele planów, tworząc rzeczywistość, która przerosła wszelkie wyobrażenia. Dla Elli było to szczególnie bolesne, gdyż w momencie, gdy zrozumiała jak chciałaby żyć i z kim, wszystko się zmieniło i potoczyło wbrew marzeniom i pragnieniom. Kendra coraz bardziej jest zafascynowana przeżyciami babci i zaczyna postrzegać ją w zupełnie nowy sposób.

"Nigdy nie jest za późno, żeby spróbować naprawić, co się zepsuło."

„Morze wspomnień” to pięknie napisana opowieść poruszająca czułe struny duszy. Jej fabuła toczy się w dwóch przestrzeniach czasowych. Zaczynamy poznawać ją w momencie, gdy jest 2014 rok, a potem przenosimy się w czasie najpierw do roku 1938 wraz ze wspomnieniami Elli, by stopniowo odkrywać jej dzieje. Te dwa wątki przeplatają się wzajemnie i ukazane są w różnej narracji. Wydarzenia dziejące się w teraźniejszości prowadzone są z perspektywy Kendry w formie pierwszoosobowej, natomiast zwierzenia Elli spisane są w trzeciej osobie, po uporządkowaniu ich przez Kendrę. W ten sposób przeszłość przeplata się z teraźniejszością, a my mamy niewątpliwą przyjemność obserwować jak bardzo wojna wpłynęła na życie ludzi z pokolenia Elli.

To przejmująca opowieść o porywach serca, pięknie młodzieńczych uniesień, miłości, która naznaczona jest wojenną zmorą, ale też wyborach wpływających na bieg zdarzeń, wybaczaniu i kroczeniu przez życie razem, mimo pojawiających się skaz, przeszkód i popełnianych błędów. Całości dopełniło wzruszające, ale też piękne zakończenie, które podkreśla, jak ważne jest, by na wspólnie prowadzonym żaglowcu panowała równowaga i wzajemne wsparcie.

Autorka skłania nas do spojrzenia na osoby starsze, być może swoich dziadków, a nawet rodziców z perspektywy ich przeżyć. Często nie wiemy, co skrywa ich spojrzenie, co ich ukształtowało i co przeżyli, jaka historia skrywa się za zdjęciami w albumie czy leżącą gdzieś w pudełku pamiątką. Za każdą osobą kryje się jakaś historia, droga życiowa, która naznaczona jest wieloma zdarzeniami, spotkaniami, doświadczeniami, tajemnicami, które nikną w zakamarkach pamięci. Warto, zatem posłuchać ich opowieści i zachować dla potomnych przeżycia będące drogowskazami dla pokoleń. Jedno nigdy się nie zmieni: nie doceniamy tego, co mamy i często nie widzimy zalet osoby, która jest obok, razem z nami kroczy przez życie, wspiera, zawsze wyciąga z opresji, trwa przy nas bez względu na okoliczności. Tak wiele tracimy na kłótnie, pretensje, narzekanie na swój los nie dostrzegając tego, co ważne i nie próbując zrozumieć drugiej osoby.

Autorka pokazuje, że czasami wszystko układa się nie tak, jakbyśmy chcieli, a życie nie zawsze usłane jest pięknymi, kolorowymi kwiatami. Jednak przy dobrej woli obu stron, zadbaniu o łączącą więź, wzajemnym zrozumieniu można ponownie odnaleźć miłość, a wówczas żaglowiec płynący po wodach życia ma szansę objąć właściwy kurs.

Książkę otrzymałam z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl




Moja ocena:

Data przeczytania: 2023-04-06
× 5 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Morze wspomnień
Morze wspomnień
Fiona Valpy
7.3/10

„Morze wspomnień” to chwytająca ze serce powieść autorki bestsellera „Paryska krawcowa”, która zdobyła status najlepiej sprzedającego się e-booka platformy Amazon. Gdy Kendra odwiedza niedomagającą ...

Komentarze
Morze wspomnień
Morze wspomnień
Fiona Valpy
7.3/10
„Morze wspomnień” to chwytająca ze serce powieść autorki bestsellera „Paryska krawcowa”, która zdobyła status najlepiej sprzedającego się e-booka platformy Amazon. Gdy Kendra odwiedza niedomagającą ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

"Morze wspomnień" to już druga książka autorstwa Fiony Valpy (po "Paryskiej krawcowej"), która została przetłumaczona na nasz język. Jest to to typowa powieść historyczna, z motywem przewodnim wielki...

@a_ziemniewicz @a_ziemniewicz

Ella jest już u kresu swojego życia, które nie było usłane różami. W wieku siedemnastu lat na wyspie Île de Ré poznaje miłość swojego życia. To właśnie tamto lato 1938 roku sprawia, że Ella odnajduje...

@k.kolpacz @k.kolpacz

Pozostałe recenzje @Mirka

Wahadełko w magii
Wahadełko prawdę ci powie...

@Obrazek „Wahadełko jest narzędziem, które wymaga szacunku, pielęgnacji i połączenia.” Dziś, widząc kogoś posługującego się wahadłem, czy różdżką, wiele osób reaguje ...

Recenzja książki Wahadełko w magii
Tarot
Dobra książka na początek drogi z tarotem

@Obrazek „tarot może przemówić do każdego, kto zdecyduje się go słuchać. Jego karty odzwierciedlają uniwersalne aspekty ludzkiego doświadczenia” Wśród wielu moich z...

Recenzja książki Tarot

Nowe recenzje

The Proposal. Oświadczyny
niechciane oświadczyny początkiem czegoś nowego :D
@agnban9:

"The proposal. Oświadczyny" autorstwa Jasmine Guillory to druga książka autorki jaką miałam okazję czytać. Czy jest co...

Recenzja książki The Proposal. Oświadczyny
Mad World
Mad World
@mrsbookbook:

Madison miała ciężkie życie, mieszkając w przyczepie była świadkiem jak jej mama uzależnia się od różnych rzeczy. Była ...

Recenzja książki Mad World
Krzycz, jeśli żyjesz
Koszmar minionego lata, czyli koniec dzieciństwa.
@Mackowy:

Bardziej Jakub Żulczyk niż Raymond Chandler, raczej Blanka Lipińska niż Agatha Christie. "Krzycz jeśli żyjesz" nie jest...

Recenzja książki Krzycz, jeśli żyjesz