Opóźnienie może ulec zmianie recenzja

Opóźnienie może ulec zmianie

Autor: @toptangram ·2 minuty
2021-06-17
Skomentuj
4 Polubienia
Marcin Antosz "Opóźnienie może ulec zmianie",

Któż z Was nie słyszał chociaż raz w swoim życiu tych złowieszczych, zapowiadających przedłużenie zaplanowanej podróży, słów? Słów, po których oczekiwanie na spóźniający się pociąg mogło zostać wydłużone o kilkadziesiąt minut a nawet kilka godzin, powodowało spóźnienie się na kolejną przesiadkę czy w końcu prezentowało gratisową noc na dworcowej ławce, bo ostatni podmiejski pociąg do domu już dawno odjechał, a najbliższy będzie dopiero rano. Niektórzy z Was zapewne pamiętają też czasy, kiedy w okresie wakacyjnym do pociągu wskakiwało się przez okna, a zajęte w okolicy toalety miejsce, okazywało się niezwykle atrakcyjne.

W swoim życiu trochę pojeździłam pociągami. Jako młoda dziewczyna z przyjaciółmi na wakacje, jako studentka studiująca przez pewien czas dwa nakładające się czasowo kierunki, krążyłam pomiędzy Katowicami i Białymstokiem, jako psiara - na liczne wystawy psów. Parę lat temu natomiast przez pewien czas regularnie pokonywałam trasę Białystok-Legnica. Ta ostatnia, współczesna dała mi obraz dużych zmian, jakie mimo wszystko, zaszły na kolei. Bardzo miło wspominam Koleje Dolnośląskie. Pamiętam również zachłyśnięcie się francuskim TGV z lat dziewięćdziesiątych. Wtedy to było jak wejście do innego, kosmicznego wręcz świata.

Jako pasażerce zdarzały mi się również różne kolejowe przygody. Dwa razy pod koła pociągu rzucili się samobójcy. Pierwszy nieszczęśliwy wypadek miał miejsce tuż za Sosnowcem, kiedy akurat jechałam z domu bezpośrednio na zajęcia, a w dodatku miałam przygotowany jakiś referat do wygłoszenia. Do dziś wydaje mi się, że moje usprawiedliwienie się samobójczym wypadkiem, jak już dotarłam mocno spóźniona, nie brzmiało zbyt przekonująco.

Te różnorodne wspomnienia dotyczące podróżowania koleją spowodowały, że moja ciekawość tej książki była tym większa. Jak wypadły oczekiwania względem zastanej rzeczywistości?

Tak jak pilot zaprasza czasem pasażerów do kokpitu, tak Marcin Antosz otwiera przed nimi drzwi do swojego królestwa. Mam jednak nieodparte wrażenie, że otrzymałam lekturę, którą ucieszy szczególnie fana, a nawet fanatyka, kolei. Pasjonata, którego interesują opisy rodzajów lokomotyw, proces szkolenia i czas pracy maszynisty, praca nad rozkładem jazdy czy w końcu wymienienie poszczególnych osób, które na kolei pracują. Natomiast ja spodziewałam się liczniejszych anegdot dotyczących kolejowych przygód, pracowników kolei, ale również tych dotyczących podróżnych. Te również są, mają jednak raczej nieznaczny udział w treści, trzeba je łowić pomiędzy technicznymi szczegółami, podanymi w przystępny sposób, ale jednak dla pociągowego laika, niezbyt istotnymi. Miałam ochotę poczytać książkę przepełnioną przeróżnymi historiami, dykteryjkami, a był to raczej mini przewodnik po kolei. Autor książki na co dzień pracuje jako maszynista i prowadzi kolejowego bloga.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-06-17
× 4 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Opóźnienie może ulec zmianie
Opóźnienie może ulec zmianie
Marcin Antosz
7.4/10

"Sorry, ale taki mamy klimat" – podsumowała kiedyś zimowy paraliż kolei pani minister. Na opóźnienia polskich pociągów narzekamy wszyscy, ale o wiele więcej jest pozytywnych emocji związanych z wygod...

Komentarze
Opóźnienie może ulec zmianie
Opóźnienie może ulec zmianie
Marcin Antosz
7.4/10
"Sorry, ale taki mamy klimat" – podsumowała kiedyś zimowy paraliż kolei pani minister. Na opóźnienia polskich pociągów narzekamy wszyscy, ale o wiele więcej jest pozytywnych emocji związanych z wygod...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Są tu jacyś zagorzali fani polskich kolei? Może ktoś z Was ma hopla na punkcie pociągów i wszystkiego, co z nimi związane? Pracujecie na polskiej kolei albo zawsze marzyliście, by być maszynistą/ką? ...

@StartYourDayWithBooks @StartYourDayWithBooks

Czytanie tej książki to była sama przyjemność. To pozycja podobna do "Pilot ci tego nie powie", również Wydawnictwa Muza, którą czytałam 2 lata temu. Czyli w skrócie osoba zajmująca się jakimś zawode...

@mysilicielka @mysilicielka

Pozostałe recenzje @toptangram

Zwierzęta łowne
Zwierzęta łowne

Anna Mazurek "Zwierzęta łowne", "Zwierzęta łowne" są kolejną pozycją polskiej literatury współczesnej wydaną przez W.A.B. w serii Archipelagi. Historią po części oniryc...

Recenzja książki Zwierzęta łowne
Kelner w Paryżu
Kelner w Paryżu

Edward Chisholm "Kelner w Paryżu", Co ukrywa stolica smaku?, przełożył Jakub Jedliński, Najlepszą rekomendacją dobrej kuchni są liczne, nieustannie pozajmowane stoliki ...

Recenzja książki Kelner w Paryżu

Nowe recenzje

Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka
Sytri
Po takim zakończeniu chętnie przeczytałabym więcej
@distracted_...:

Późna jesień zdecydowanie sprzyja czytaniu książek paranormalnych. Dziś o książce, która nie jest romansem a erotykiem ...

Recenzja książki Sytri
Trzymaj się z dala, kochanie
Trzymaj się...droga Afryko, wcale nie chcę być ...
@sweet_emily...:

Wśród niepokoju i niesprawiedliwości, w oddali i ukryciu, w szczelinach życia codziennego ukrywa się ona. Miłość. "Trz...

Recenzja książki Trzymaj się z dala, kochanie