Lavinia i jej córki. Toskańska opowieść recenzja

Pachnąca Toskania

Autor: @markietanka ·1 minuta
2012-02-09
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Autorka w swoich książkach zwykle przekazuje własne historie lub zasłyszane opowieści - tak jest również i tym razem. Po wielu trudach i remontach Marlena wraz ze swoim ukochanym Fernando wprowadzają się do własnego palazzo w Toskanii - Amerykanka i Wenecjanin. Wreszcie są u siebie, otoczeni gronem przyjaciół - jednak pisarka nie może skupić się na pracy, a termin oddania kolejnej książki goni... Na jakiś czas przenosi się do maleńkiej leśniczówki położonej w lesie, gdzie w samotności chce poświęcić się pracy. Fernando nie może tego zrozumieć, jednak dostaje pozwolenie odwiedzin w weekendy, co nieco łagodzi sytuację.
Marlena w leśniczówce prowadzi proste życie - proste posiłki, wędrówki po okolicach i pisanie. Robi to, co kocha. Na swojej drodze spotyka niesamowitą włoską familię, która składa się z 7 interesujących kobiet. Nestorką rodu jest Lavinia, autorytet i rodzinna dyktatorka, dalej mamy jej dwie córki - Filippa i Luce, córki Filippy - Viola i Isotta, córka Luce - Sabrina i najmłodsza latorośl - córka Isotty, Magdalena. To niezwykłe kobiety, indywidualności, o zupełnie różnych charakterach - zgromadzone wokół Lavinii.
Marlena poznaje historię rodziny oraz odrębne historie kobiet - postanawia, za zgodą Lavinii, je opisać. Jednak dodatkowo namawia kobietę, aby ona sama spisała historię swojego życia dla córek.

Marlena de Blasi pisze o codziennych sprawach w sposób barwny i tworzy z nich fascynujące opowieści z życia wzięte.
"Lavinia i jej córki" to prawdziwa historia - pisarka ubrała ją w formę powieści, którą przeplata wydarzeniami ze swojego życia. Powieść jest pełna uczuć - wzrusza, bawi i ciekawi, a do tego jest pełna barw i niesamowitych zapachów, o smakach nie wspomnę :) Jedzenie jest dla Włochów bardzo ważną czynnością - celebrują przygotowanie posiłków na równi z ich spożywaniem. Czułam się otulona ciepłem tej książki - miałam wrażenie jakbym siedziała w pachnącej ziołami kuchni, przy wielkim stole i słuchała opowieści Lavinii delektując się potrawami i doskonałym winem.
Uwielbiam takie klimatyczne powieści - prawie zapomniałam, że jest zima :) Tak skupiłam się na tej cudnej opowieści, że nawet zapomniałam o mojej bolącej głowie - i o to chodziło!!!!
Polecam na zimę tę ciepłą i pełną barw powieść - doskonale się bawiłam...
po raz kolejny!

Moja ocena:

Data przeczytania: 2012-02-09
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Lavinia i jej córki. Toskańska opowieść
Lavinia i jej córki. Toskańska opowieść
8/10

Lavinia jest 83-letnią seniorką czteropokoleniowego rodu i właścicielką jednego z największych majątków w Toskanii. Jest ekscentryczna, harda, nieufna, ksenofobiczna. Kocha rodzinę, i z równą siłą nie...

Komentarze
Lavinia i jej córki. Toskańska opowieść
Lavinia i jej córki. Toskańska opowieść
8/10
Lavinia jest 83-letnią seniorką czteropokoleniowego rodu i właścicielką jednego z największych majątków w Toskanii. Jest ekscentryczna, harda, nieufna, ksenofobiczna. Kocha rodzinę, i z równą siłą nie...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @markietanka

Przędza
Niesamowita przędza życia

Ależ się zaczytałam! Pochłonęła mnie ta książka :) Jeśli lubicie fantastykę młodzieżową i katastroficzne wizje świata , podobały Wam się "Igrzyska śmierci" - to ta książk...

Recenzja książki Przędza
Drugi Mesjasz
Doskonała intryga

Z twórczością Glenna Meade’a spotykam się po raz pierwszy i nie ukrywam, że jestem pod wielkim wrażeniem. Ostatnio z takimi wypiekami na twarzy i ciekawością czytałam „Ko...

Recenzja książki Drugi Mesjasz

Nowe recenzje

Jeleni sztylet
Świetny debiut!
@maitiri_boo...:

Wiecie co? W życiu nie powiedziałabym, że ta książka to debiut. Jest na to zwyczajnie zbyt dobrze napisana. Bardzo lubi...

Recenzja książki Jeleni sztylet
Armin
Armin Van Lander
@kd.mybooknow:

"Armin" to nie tylko podróż przez mroczne zakamarki przeszłości, ale także pełne namiętności i nieoczekiwanych zwrotów...

Recenzja książki Armin
Żywe trupy
ROMERO POWRACA ZZA GROBU
@mrocznestrony:

Jestem kolesiem z ery kaset wideo. Wiem, że to niemal prehistoria, że równie dobrze mógłbym pamiętać dinozaury biegając...

Recenzja książki Żywe trupy
© 2007 - 2024 nakanapie.pl