Pączuś recenzja

Pączuś

Autor: @liber.tinea ·3 minuty
2023-01-10
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Jeśli potrzebujesz lekkiej lektury na długie listopadowe wieczory, przy której zrelaksujesz się i zapomnisz o ciężkim dniu, to "Pączuś" jest wyborem idealnym. To właśnie taka historia, która sprawi, że deszczowa jesień nabiera barw, a Ty dzięki niej uśmiejesz się do łez! Drogi Czytelniku, biegnij po gorącą herbatkę, wskakuj pod kocyk z tą książką i nie zapomnij zaopatrzyć się w podręczny zestaw słodkości, bo zapewniam - podczas czytania ślinka aż cieknie!

Główna bohaterka, Kamila, to rezolutna trzydziestolatka, singielka i kobieta idealnie niedoskonała, czyli taka jak każda z nas! Do szczęścia nie trzeba jej wiele, potrafi cieszyć się małymi rzeczami. Ma swoje własne cztery kąty, mało wymagającą pracę, kilka nadprogramowych kilogramów i ogromną dla nich akceptację. Ma też duży dystans do świata, jest prostolinijna i szczera, czyli posiada te przymioty, które we współczesnym świecie zdają się powoli zanikać. Mieszkanie dzieli z brzydkim, jak to sama o nim mówi, kotem Maurycym. Ten zwierzak z piekła rodem już od pierwszych stron skradł moje serce i rozkręcił fabułę!
Kamila to kobieta, która zna swoją wartość i doskonale zdaje sobie sprawę z tego, jakie aktualnie panują kanony urody, jednak nie ma zamiaru niczego zmieniać w swoim wyglądzie - w pełni akceptuje swoje krągłości, a wręcz jest z nich szalenie dumna. Dla słodkości potrafi zrobić naprawdę wiele ;)
Bardzo podoba mi się w niej to, że nie daje wrogom dmuchać w swoją kaszę, a jej cięty język i bezpośredni styl bycia wywoływały we mnie salwy śmiechu. Chociaż zdarzyły się też i momenty, kiedy ze szczegółami przedstawiała swoje psychopatyczne, mordercze zapędy, a te wizje pobudzały ciarki na moim karku 😅🤣

Życie Kamili biegnie sobie zwyczajnie, aż któregoś dnia trafia na dwóch przystojniaków podczas jazdy windą w swoim miejscu pracy. Po tym, poniekąd incydentalnym spotkaniu, okazuje się, że jeden z mężczyzn - Marcin - jest prezesem firmy. Po wielu latach wrócił ze Stanów Zjednoczonych, aby ratować przed bankructwem polską filię spółki. Mężczyzna ma za sobą niezbyt udany związek i stara się o nim zapomnieć, jednak zafiksowana na jego punkcie była dziewczyna, nieustannie mu o sobie przypomina. Dopiero od tego przypadkowego spotkania Kamili i Marcina w windzie, zaczyna się prawdziwa jazda bez trzymanki, więc lepiej zapnij pasy i trzymaj mocno swoje mięśnie brzucha, które z pewnością rozbolą Cię od śmiechu 😂

"Pączuś" to historia słodka, ale tam gdzie potrzeba więcej powagi, bez zbędnego lukru. Uważam, że Pani Magdalena Szweda poruszyła w niej kilka bardzo ważnych we współczesnym świecie tematów. Jednym z nich, przewodnim, jest samoakceptacja. Od wielu lat i na każdym kroku, uderzają w Odbiorców wizerunki pięknych ludzi o wspanale wyrzeźbionych ciałach. Aktorka w filmie budzi się już z idealnym makijażem, przystojni amanci adorują tylko te panie o ponadprzeciętnej urodzie, a te z kolei nie wybierają nigdy mniej atrakcyjnych panów. Ciągle panuje moda na chudość, a brak miejsca na akceptację tego, co mniej medialne powoduje wiele kompleksów i brak zezwolenia sobie na szczęście - a przecież nie każdy musi być Adonisem i nie każda powinna być Wenus, aby na nie zasługiwać. Ostatnio przeczytałam gdzieś wspaniałe zdanie, nie pamiętam dokładnie, ale brzmiało jakoś tak: “Moje ciało nie służy do tego, aby cieszyć Twoje zmysły estetyczne, ale do tego, abym mogła w nim żyć”. Wspaniałe, prawda? I taka mniej więcej dewiza przyświeca głównej bohaterce książki.

Autorka używa w tej publikacji lekkiego, potocznego, a jednocześnie bogatego słownictwa. Ciekawa fabuła, która pochłania bez reszty, nie pozwala oderwać się od czytania i zapewnia wiele radosnych momentów. Mogę zapewnić, że jest to bardzo urokliwa komedia romantyczna z najbardziej pyskatą bohaterką, której paradoksalnie nie sposób nie polubić. Gorąco polecam!

Moja ocena:

Data przeczytania: 2022-11-23
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Pączuś
Pączuś
Magdalena Szweda
8.6/10

"Jeśli musisz zrobić coś dziś, zrób za tydzień albo wcale." Kamila Paskudzka to trzydziestolatka z burzą rudych loków i krągłościami, których pozazdrościłaby jej sama Beyoncé, a także właścicielka w...

Komentarze
Pączuś
Pączuś
Magdalena Szweda
8.6/10
"Jeśli musisz zrobić coś dziś, zrób za tydzień albo wcale." Kamila Paskudzka to trzydziestolatka z burzą rudych loków i krągłościami, których pozazdrościłaby jej sama Beyoncé, a także właścicielka w...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Za Nami tłusty czwartek czyli jak to mówi moja przyjaciółka „Dzień pączka”. 🍩   Zatem, to najlepsza okazja, by przybliżyć Wam historię tytułowego „Pączusia” autorstwa Magdaleny...

@aleksandra.z.ksiazka @aleksandra.z.ksiazka

"Najwspanialszy moment dnia był właśnie wtedy, kiedy leżało się do góry brzuchem na kanapie i obżerało lodami. Czysta nirwana. Właśnie takiego stanu teraz doświadczałam." Szukasz książki na popra...

AN
@anitka170

Pozostałe recenzje @liber.tinea

Żółć
Najnowsza część “Kolorów zła” - “Żółć” M. O. Sobczak [recenzja]

Paleta barw serii “Kolory zła” autorstwa Małgorzaty Oliwii Sobczak coraz bardziej się rozrasta. Do trzech poprzednich części dołączyła “Żółć”. Jakie wrażenia niesie ze s...

Recenzja książki Żółć
Wieczorne gody
Zamknięcie trylogii “Saga o ludziach ziemi” - “Wieczorne gody” A. Fryczkowskiej

Ostatnia część sagi o “prostym” życiu chłopów z kujawskiego Sokołowa. Zachwycające zakończenie historii “o ludziach, którzy cenili ziemię i rodzinę ponad wszystko” “Wie...

Recenzja książki Wieczorne gody

Nowe recenzje

Zimowa Księga Ludmiły
Zimowe wspomnienia
@maciejek7:

"Zawsze fascynowało mnie, jak jedna osoba albo jedno na pozór nieistotne wydarzenie potrafi sprawić, że nasze życie skr...

Recenzja książki Zimowa Księga Ludmiły
Jak stracić hrabiego w dziesięć tygodni
Jak stworzyć idealny romans historyczno-bridger...
@wilisowskaa...:

Książka „Jak stracić hrabiego w dziesięć tygodni” jest językowo współczesna, pomimo akcji dziejącej się w 1816 roku. Je...

Recenzja książki Jak stracić hrabiego w dziesięć tygodni
Bliska sobie
Niby nic, a jednak
@phd.joanna:

Po pierwsze, w tej książce autorka jest zdecydowanie dojrzalsza w słowie niż w swojej poprzedniej Zaopiekowanej mamie. ...

Recenzja książki Bliska sobie