Za zasłoną milczenia recenzja

„Patet etiam difficilius usque evadere ipsum silentium. Jeszcze trudniej jest uciec od samej ciszy”

Autor: @zanetagutowska1984 ·3 minuty
2024-03-19
1 komentarz
7 Polubień
„Za zasłoną milczenia” to fenomenalne studium (!) o złożoności ludzkiej natury i psychiki. Żaneta Pawlik widzi i czuje więcej i jest obdarzona niezwykłym darem umiejętności pokazania bez oceniania zawiłych ścieżek ludzkich losów: „Nie sądźcie, abyście nie byli sądzeni. Bo takim sądem, jakim sądzicie, i was osądzą; i taką miarą, jaką wy mierzycie, wam odmierzą”. Odsłania przed czytelnikiem zasłony milczenia, z którymi ciężko nam się zmierzyć. Wykorzystując w narracji samorzecznictwo Klary i Doroty prowokuje w czytelniku dysonanse, zmusza do własnych konfrontacji z życiem, ludźmi, losem.

Wolność. Nadrzędna wartość dla każdego człowieka, czy na pewno? „(…) wolność potrafi przerazić. Rygor, monotonia, powtarzalność, jasne zasady wyznaczały granice, w obrębie których Dorota poruszała się w zakładzie karnym. Człowiek często tęskni za tym, czego nie ma, a kiedy już to osiąga, wyczekiwanie i nadzieję zastępuje rozczarowanie”. Wolność to branie odpowiedzialności za własne życie i zdrowie, czy każdy umie tak żyć i ją docenić? Czy z zderzeniu z więzieniami, w których przebywamy jak w kokonach bezpieczeństwa jest nam w ogóle potrzebna?

Więzienie czyli zakład karny, w którym Dorota przebywa po dokonanym przestępstwie. Dla Klary więzieniem jest zakon. Dla Joanny więzieniem jest małe miasteczko, w którym jej mąż zdecydował się mieszkać i prowadzić pensjonat a jej niekoniecznie to odpowiadało:
„- Małe miasteczka mają swój urok – wtrąciła Weronika.
- Tak, można docenić ten klimat i spokój na wakacjach, ale dla ludzi z miasta po dłuższym czasie stają się więzieniem”.
Więzienie tajemnicy rodzinnej, którą Dorota chce zabrać ze sobą do grobu i ma nadzieję, że Ryszard, brat jej męża to uszanuje. Więzienie tajemnicy rodzinnego domu Doroty i Weroniki, w którym życie odbywało się w rytm alkoholizmu ich matki.
Więzienie destrukcyjnego, toksycznego związku, którego zakończenie jest dramatyczne w skutki. Własne więzienie, w którym zamykamy się na własne życzenie podejmując takie a nie inne życiowe decyzje. Więzienie traumy pokoleniowej – dobrze, że Karol wyciągnął odpowiednie wnioski po krótkim pobycie na komisariacie. Więzienie własnych marzeń, których spełnienie nie daje satysfakcji.
Graniczne sytuacje, w których odpowiednio zadane pytanie, zmienia życie:
„ -Jak mogę ci pomóc? - zapytała.
W ten sposób uświadomiła mi, że odpowiedzi powinnam szukać w sobie. Nikt nie wykona tej pracy za mnie”. Każdy z nas osobno ma w sobie decyzyjność i sterowność wobec własnego życia: „Dziesięć lat szukałam drogi do siebie, błądziłam przekonana, że ofiarowując życie Bogu, powierzając się Bożej opatrzności, mogę odetchnąć. Teraz wiem, że wybierając zgromadzenie, popełniłam błąd, ale Andrzej, próbując wydostać mnie z niego za wszelką cenę, również się mylił.
To my bierzemy odpowiedzialność za sposób, w jaki pokierujemy własnym życiem. Doświadczony rodzic, wierny przyjaciel, mądry nauczyciel i wreszcie Bóg są dla nas jedynie drogowskazami”.

Nigdy nie uciekniemy od samych siebie i dręczących nas demonów a : „Patet etiam difficilius usque evadere ipsum silentium. Jeszcze trudniej jest uciec od samej ciszy”.

Lektura powieści Żanety Pawlik rozdzierała moje serce, powodowała niekontrolowane wybuchy płaczu nad moim własnym losem i moją przeszłością. Nadzieja, która wybrzmiewa w otwartym zakończeniu napełnia otuchą i wiarą we własne możliwości. Kto ma podobne doświadczenia jak bohaterki ten wie, że piekło na Ziemi istnieje i sami sobie je tworzymy, zamykamy się w nich i trwamy jak w więzieniu i żyjemy „za zasłoną milczenia” a jednocześnie dzisiaj wierzę i doświadczam tego, że Niebo na Ziemi jest możliwe do zbudowania a Klara i Dorota to pokazały i wreszcie: „(…) nie uciekać, ale też nie łapać się kurczowo myśli, że może być jak dawniej. Czasu nie cofniesz. Można odbudować od nowa, mądrze, dojrzalej”. Pamiętaj o swojej przeszłości, każdym doświadczeniu, ale idź dalej… i to Ty twórz ścieżkę własnego życia!

Żaneta Pawlik doskonale pokazała mechanizmy rządzące ludzką psychiką w chorobie alkoholowej i we współuzależnieniu, złożoność ludzkiej psychiki, relacji jakie budujemy w rodzinach, z innymi ludźmi i jaki wpływ mają one na nasze życie. Trauma pokoleniowa, której odkrycie i zrozumienie jest niezwykle ważne dla własnego uzdrowienia się.

Gratuluję Autorce Żanecie Pawlik, coraz wyżej podniesiona poprzeczka zachwyca mnie wykonaniem. Dziękuję za tę historię. Mój świat się przewartościował. Zmusiłaś mnie do zweryfikowania moich poglądów. Chylę Ci się nisko z wdzięcznością. Chapeau bas!

Dziękuje Wydawnictwu Zysk i Ska za egzemplarz do recenzji.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-03-17
× 7 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Za zasłoną milczenia
Za zasłoną milczenia
Żaneta Pawlik
8.6/10

Emocjonująca opowieść o odwadze, pojednaniu i sile, by zacząć od nowa. Klara, po dziesięciu latach posługi, poruszona śmiercią swego brata, opuszcza zakon. Dorota, skazana za zabójstwo męża, wnios...

Komentarze
@gala26
@gala26 · 8 miesięcy temu
Żanetko... chylę czoło. Świetna recenzja.
× 2
@zanetagutowska1984
@zanetagutowska1984 · 8 miesięcy temu
bardzo, bardzo dziękuję Halinko :)
× 2
Za zasłoną milczenia
Za zasłoną milczenia
Żaneta Pawlik
8.6/10
Emocjonująca opowieść o odwadze, pojednaniu i sile, by zacząć od nowa. Klara, po dziesięciu latach posługi, poruszona śmiercią swego brata, opuszcza zakon. Dorota, skazana za zabójstwo męża, wnios...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Z twórczością pani Żanety Pawlik spotykam się po raz trzeci, i po raz trzeci jest to spotkanie pełne emocji i zadumy nad ludzkim losem. Autorka pisze niezwykle życiowe historie i za każdym razem staw...

@ewelina.czyta @ewelina.czyta

W zajawce do najnowszej powieści Żanety Pawlik czytamy: Losy Klary i Doroty splatają się w dramatycznych okolicznościach. I choć upragniona wolność okazuje się mieć swoją cenę, bohaterki nie ustają w...

@meryluczytelniczka @meryluczytelniczka

Pozostałe recenzje @zanetagutowska1984

Miasto mgieł
"Od Wisły nadciągała mgła, a to nigdy nie wróżyło niczego dobrego"

Michał Śmielak należy do moich ulubionych pisarzy kryminałów. Pierwszą powieść, którą czytałam jakiś czas temu była "Osada", która została w maju tego roku nagrodzona Vi...

Recenzja książki Miasto mgieł
Noc cudów
Czynione dobro powraca w dwójnasób

Panią Anię Stryjewską poznałam osobiście na targach książki Vivelo w Warszawie w maju tego roku. Ciepła, serdeczna i bardzo uśmiechnięta kobieta :) Jakie cuda wydarzyły ...

Recenzja książki Noc cudów

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka