Katarzyna Nowakowska, znana również jako K.N. Haner, już wielokrotnie udowodniła, że potrafi niczym utalentowany wirtuoz mistrzowsko grać na uczuciach. Jednym z wielu zabiegów, przyprawiającym czytelniczki o istne tortury, jest właśnie kończenie tomu powieści w kryzysowym, rzec można najgorszym momencie. Najpierw autorka zasypuje nas nieoczekiwaną lawiną wstrząsających informacji, po czym wywołuje masę skrajnych emocji, po to, by pozostawić w całkowitym niedowierzaniu, niedosycie i pragnieniu jak najszybszego poznania kontynuacji losów niemożliwie już nam bliskich postaci. Tak, bezsprzecznie "Femme Fatale" była ostatnio jedną z najbardziej wyczekiwanych pozycji przez całą rzeszę fanów pisarki. Co tym razem przygotowała utalentowana, uwielbiająca dręczyć kobiece serca autorka? Jak zawsze, należy nastawić się na porażającą jazdę bez trzymanki, po której zdecydowanie niełatwo ochłonąć!
Filarem wszystkich powieści Katarzyny Nowakowskiej są bezsprzecznie nietuzinkowe, wyraziste, wielowymiarowe postacie, często dosadnie poturbowane przez los, skrywające mroczny sekret, ale jak wszyscy, pragnący prawdziwego, niepowtarzalnego uczucia, które niezwykle odbiega od słodkiej, subtelnej bajki. Podobnie jest i tym razem, bohaterowie wyróżniają się niezwykłym magnetyzmem, są ludźmi z krwi i kości, przepełnionymi tajemnicami, lękami, lecz także pragnieniami, których nie sposób opanować. Julia, pragnąca raz na zawsze odciąć się od bolesnej, skandalicznej przeszłości, nieświadomie i stopniowo pakuje się w jeszcze większe, ale jakże przyjemne tarapaty. Uwikłanie głównej bohaterki w nietypowy, interesujący trójkąt miłosny nadaje powieści dynamiki, drapieżnego klimatu, ale i potęguje napięcie. Dziewczyna już w pierwszej części zdążyła skraść czytelnicze serca, dlatego jej rozterki niemal każdy przeżywa niczym swoje własne. Pisarka, jak to zwykła, nie oszczędza bohaterki ani trochę, fundując jej zarazem falę niepojętych doznań, jak i lawinę sercowych rozterek, niesłychanie ciężkie dylematy, aż do wyjątkowo trudnych wyborów, jakie będą rzutować na przyszłości wielu osób. Czy pokusa, jakiej nie sposób się oprzeć, okaże się prawdziwym prezentem od losu, czy raczej mroczną pułapką?
Całość nakreślona jest wyjątkowo plastycznym, przyjemnym piórem, dzięki czemu czytelnik płynie po kolejnych stronnicach z wypiekami na twarzy, z zapałem chłonąc słowa, wyczekując następnych, przyprawiających o szybsze bicie serca, powalających zwrotów akcji. "Femme Fatale" to niesłychanie angażująca, drapieżna, wywołująca masę skrajnych emocji opowieść, jaką nie sposób się delektować. Ciekawość, jak dalej potoczą się losy sympatycznej, lecz przecież zadziornej Julki, jest na tyle silna, iż przerwanie lektury staje się rzeczą niemożliwą. Tak, to zdecydowanie jedna z tych pozycji, które połyka się na raz, a następnie przeżywa całym sobą, jeszcze długo po zakończonej lekturze.
"Femme Fatale" to zniewalająca, nadzwyczaj przeszywająca, angażująca wszystkie zmysły powieść, która otumania niczym najsilniejsze leki i nie wypuszcza ze swych macek jeszcze długo po odłożeniu egzemplarza na półkę. Jeśli kochacie rozpalające zmysły, emocjonalne, sięgające skrajności koktajle, dodatkowo dopieszczone mistrzowskim napięciem, powieść Katarzyny Nowakowskiej rozkocha was w sobie! Wielowymiarowe, niebanalne postacie, gorący, nietypowy trójkąt miłosny, obezwładniające pożądanie, silniejsze niż głos rozsądku i dynamiczna akcja, spędzająca sen z powiek! Przygotujcie się na zniewalającą emocjonalną petardę, która was uzależni niczym najsilniejszy narkotyk. Polecam całym sercem!