☀️"Tatuaż to nie naklejka z gumy do żucia, która zmywa się po kilku dniach. To blizna, która ma coś oznaczać"
☀️"Nie mamy wpływu na to, co nas w życiu spotka, ale zawsze można szukać tych dobrych stron każdej sytuacji"
☀️"Często nie zdajemy sobie sprawy z tego, jak bardzo brakuje nam podstawowych uczuć,(...)jak ważna jest szczera rozmowa. Czasami wystarczy jedno dobre słowo, by poprawić komuś dzień".
☀️"Nikt z nas nie chcę być samotny, A niestety w tych czasach samotność staje się nieuleczalną chorobą, którą jeszcze mało kto dostrzega".
Czy sięgacie po sprawdzonych autorów książek, czy lubicie dawać szansę debiutantom? Ja lubię debiutujące osoby, ale i mam kilku sprawdzonych autorów, którzy nigdy mnie nie zawiedli. Czy "LoveInk you" zapisze się w mojej pamięci na dłużej?
Isaac to przystojny mężczyzna, który zachowuje się jak bad boy. Korzysta z życia, zalicza każdą chętną kobietę. Ma dwójkę przyjaciół, z którymi wychował się w domu dziecka. Traktuje ich jak członków rodziny. Prowadzą studio tatuażu. Ich salon staje się znany, a wszystko za sprawą reality-show. Pewnego dnia do salonu przychodzi piękna, tajemnicza Nina, która chce, żeby Isaac wykonał jej tatuaż. Szybko tchórzy i ucieka z salonu. Mężczyzna spotyka Ninę na przyjęciu. Między nimi nawiązuje się nić porozumienia. Wybucha gorący romans, ale gdy tatuażysta wyznaje jej miłość, ta znika... Jaką tajemnicę skrywa kobieta? Czy była szczera? Czy Isaac odnajdzie Ninę? Co zrobi i jak zareaguje, gdy okryje prawdę na temat kobiety?
To była piękna historia! Przysięgam, że podczas czytania, pisałam do koleżanki i mówiłam jej, że ta książka jest "taka nie Hanerowa". (Przepraszam za określenie 🙏) Naprawdę jest zupełnie inna, subtelna, taka wciągająca. Przyznaję, że początek zapowiadał bardzo przewidywalną, oklepaną historię, ale im więcej kartek przekręciłam, tym bardziej nie mogłam się od niej oderwać. Domyślałam się, jaki sekret skrywa Nina, ale z drugiej strony ciągle zastanawiałam się, czy go nie oszukuje? Czy została postawiona przez produkcję reality show? Druga połowa książki podobała mi się zdecydowanie bardziej. Pokazała siłę miłości, prawdziwej przyjaźni, poświęcenia się dla drugiej osoby. Poza tym w tej książce znalazł się wątek toksycznej relacji kobiety z mężczyzną. Czasami potrzebujemy osoby z zewnątrz, żeby nam pomogła i nas uratowała, dała poczucie bezpieczeństwa i wsparcia w trudnych chwilach. Muszę zaznaczyć, że trochę byłam zła zarówno na Isaaca, jak i na Ninę. Nie mogę zdradzić wiele, żeby nie psuć niespodzianki podczas czytania, ale on powinien szczerze porozmawiać z Niną. Bardziej ją docisnąć. Nina zaś, w moim odczuciu była trochę samolubna. Rozumiem, że chciała przeżyć przygodę życia, ale chyba nie do końca wzięła pod uwagę to, jak zachowa się Isaac, gdy odkryje prawdę, gdy się zakocha. Sama nie wiem, jak bym się zachowała na jej miejscu, ale jej postępowanie było odrobinę nieuczciwe. Pomimo to i tak ją polubiłam, za jej delikatność, skromność, mądrość.
Końcówka książki była piękna! Cieszę się z takiego zakończenia, ponieważ w pewnym momencie nie miałam już nadziei... Myliłam się. Zawsze trzeba ją mieć. Gratuluję autorce kolejnej świetnej książki. Napisała coś innego, zmysłowego. Z pewnością na długo zapadnie a mojej pamięci.
PS. Okładka jest cudowna! Nigdy nie dotykałam takiej faktury.