Sofia, dziewczyna z kościanego domu recenzja

Piękna na zewnątrz i wewnątrz

Autor: @booksbybookaholic ·1 minuta
2022-03-09
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
"Sofia, dziewczyna z kościanego domu" to książka, która od pierwszej chwili zachwyciła mnie wydaniem. Okładka i zdobienia w środku przyciągnęły mój wzrok i jeszcze mocniej zachęciły do lektury. Czy pod piękną oprawą skryła się równie piękna historia?

Sofia mieszka wraz ze swoją matką, bratem i przyjaznym krukiem w domu na wzgórzu. Ich mieszkanie nie jest jednak zwykłym miejscem- wybudowała je z kości mama dziewczynki, będąca ossurystką (wyrabia z kości przeróżne przedmioty). Kiedy pewnego dnia rodzicielka znika w tajemniczych okolicznościach, Sofia z bratem udają się na niebezpieczną wyprawę w podziemiach Sieny, aby ją odnaleźć. Ta wędrówka odkryje przed nimi tajemnice nie tylko matki, ale i miasta, w którym żyją.

Książka zaangażowała mnie od pierwszej strony. Wcześniej nie wczytywałam się w opis i dzięki temu zaskoczyła mnie jeszcze mocniej. Zawód mamy głównej bohaterki mnie zaintrygował, muszę przyznać, że nie spotkałam się nigdy z czymś takim, a teraz mam ochotę dowiedzieć się o ossurystyce więcej.

Z książki bije dodatkowo bardzo ciekawy klimat. Akcja rozgrywa się w Sienie i niektóre opisy naprawdę uplastyczniały krajobraz. Do tego podobały mi się też włoskie wstawki w wypowiedziach bohaterów- nie utrudniały zrozumienia, o czym mówią, a dodawały uroku.

Jeśli chodzi o fabułę, od początku bardzo mnie wciągnęła. Bohaterowie wiele podróżują i przeżywają angażujące przygody. Jednocześnie pod warstwą rozrywki kryje się wiele uniwersalnych prawd o świecie i prawach nim rządzących.

Miejscami można uznać, że książka jest schematyczna. Korzysta z pewnych wątków, których domyślałam się przed bohaterami. Jednak muszę wziąć pod uwagę, że Sofia miała jedynie 12 lat, jej brat jeszcze mniej. Patrząc na to, mogę wybaczyć im pewną niedomyślność w niektórych sprawach, bo i tak zachowywali się dojrzale.

Akcja rozgrywa się w średniowieczu, tuż po zakończeniu epidemii ospy. Ten wątek też mnie zaciekawił. Dodatkowo autorka delikatnie porusza też temat chociażby równouprawnienia, prac "męskich" i "żeńskich".

"Sofia, dziewczyna z kościanego domu" okazała się bardzo pozytywnym zaskoczeniem. Od razu wciągnęłam się w historię, która gna do przodu i zachwyca klimatem. Jest miejscami lekko mroczna, a miejscami rozgrzewa serce i ukazuje prawdziwe rodzinne przywiązanie. Spędziłam przy niej naprawdę miły czas, stąd też gorąco wam ją polecam.

Za piękny egzemplarz bardzo dziękuję za wydawnictwu Literackie.

Moja ocena:

Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Sofia, dziewczyna z kościanego domu
Sofia, dziewczyna z kościanego domu
Kiran Millwood Hargrave
8.2/10

Przygoda, historia i magia – w nowej, pasjonującej powieści Kiran Millwood Hargrave dla młodych czytelników! Poznajcie Sofię, literacką siostrę Isabelli „z atramentu i gwiazd”. „W ruinach dawnego ...

Komentarze
Sofia, dziewczyna z kościanego domu
Sofia, dziewczyna z kościanego domu
Kiran Millwood Hargrave
8.2/10
Przygoda, historia i magia – w nowej, pasjonującej powieści Kiran Millwood Hargrave dla młodych czytelników! Poznajcie Sofię, literacką siostrę Isabelli „z atramentu i gwiazd”. „W ruinach dawnego ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Dwunastoletnia Sofi nie pochodzi z normalnego domu. Z takiego, w którym my mieszkamy. Dosłownie. Jej domem jest kapliczka zbudowana z kości ( dobrze czytacie, kości! ) przez jej mamę. Niecodzienną pr...

@ksiazkimojaperspektywa @ksiazkimojaperspektywa

W poprzedniej recenzji pisałam, że książki autorki kocham całym sercem nie tylko za dzieciństwo, magię i wiarę, ale za realizm i ten moment, który towarzyszy mi podczas czytania, a jest, nim zapomnie...

@book_matula @book_matula

Pozostałe recenzje @booksbybookaholic

Trzeba było mnie zatrzymać
Romans dla każdej jesieniary

Z nastaniem października, budzi się we mnie wewnętrzna jesieniara, objawiająca się przede wszystkim chęcią połykania książek, których klimat i tematyka odnoszą się do ob...

Recenzja książki Trzeba było mnie zatrzymać
Lady Makbet
Mroczny retelling idealny na jesienne wieczory

Wraz ze skracającymi się dniami, deszczowymi porami i szybko zapadającym zmierzchem, reakcją dość dla mnie naturalną jest sięganie po książki z mroczniejszym klimatem, p...

Recenzja książki Lady Makbet

Nowe recenzje

Róże i fiołki
Intrygująca i niezwykle klimatyczna!
@maitiri_boo...:

„Róże i fiołki” Gry Kappel Jensen to tom otwierający młodzieżową trylogię fantasy, który przenosi nas do tajemniczego, ...

Recenzja książki Róże i fiołki
Dzieci jednej pajęczycy
Pajęczyna
@CzarnaLenoczka:

W świecie gdzie woda i świeże powietrze nie są oczywistością a towarem luksusowym pajęcza bogini ma oko na wszystkie sw...

Recenzja książki Dzieci jednej pajęczycy
Na trwogę bije dzwon
Fascynująca podróż do przedwojennego Poznania
@czytanie.na...:

Niektóre książki zajmują szczególne miejsce w naszych sercach. W moim na stałe zagościła seria kryminalna z Antonim Fis...

Recenzja książki Na trwogę bije dzwon