Pod osłoną deszczu recenzja

Piękna poruszająca i jakże mądra opowieść o wartości rodziny...

Autor: @Uleczka448 ·3 minuty
2022-01-23
Skomentuj
4 Polubienia
Pogoda życia odzwierciedla w perfekcyjny sposób pogodę otaczającej nas natury, gdy oto czasami odwiedzają nas promienie szczęście, innym razem smuci deszczowa aura, a jeszcze niekiedy zaskakuje surowość mrożącego krew w żyłach losu... O tym, jak bardzo te słowa są prawdzie, przekonuje nas powieść Jojo Moyes pt. „Pod odsłoną deszczu”, która ukazała się właśnie w naszym kraju nakładem Wydawnictwa Znak.


Oto rodzina Ballantyne’ów, a dokładniej rzecz biorąc trzy charakterne panie tej familii - babcia o imieniu Joy, jej córka Kate, jak i wreszcie wnuczka tej pierwszej i nastoletnia pociecha drugiej - Sabine. To właśnie w ich życiu nastanie czas niezwykłych wyzwań, przygód, ale też i nadziei - również na gruncie miłości. A wszystko znajdzie swój początek w przymusowej wizycie Sabine u jej dziadków w małej irlandzkiej wiosce. U dziadków, których tak naprawdę wcale ona nie zna...


Niniejsza powieść stanowi sobą debiutanckie dzieło Jojo Moyes, od którego tak naprawdę zaczęła się cała wielka kariera tej pisarski. I fakt ten nie może nas dziwić, gdyż książka ta zaskakuje nas swoją dojrzałością, literacką i emocjonalną złożonością oraz życiową mądrością spojrzenia na kwintesencję losów każdego z nas - skomplikowane, międzyludzkie, a w tym przypadku także i rodzinne relacje. I jest to pozycja spod znaku obyczajowej literatury, aczkolwiek wymykającą się ramom klasycznego, literackiego romansu, co mnie osobiście bardzo cieszy.


Podróż przez czas, miejsca oraz życiowe losy trzech niezwykłych kobiet - tak przedstawia się fabularne oblicze tej pozycji. To właśnie tu poznajemy bowiem historię życie i miłości nestorki rodu - Joy, która wiedzie nas do dawnych czasów i równie dalekiego Hong Kongu... Poznamy tu także niełatwe życie jej córki - Kate, która mimo wielu starań wciąż popełnia te same błędy, nie mogąc znaleźć wspólnego języka z matką i własną córką. Wreszcie odkryjemy niezwykły czas pobytu na irlandzkiej prowincji nastoletniej Sabine, dla której ten czas stanie się szansą na poznanie własnej rodziny i wybaczenie... To piękna, mądra i poruszająca do łez relacja.


Wspaniałe są kobiecie bohaterki tej opowieści - babcia, matka i wnuczka, które na pozór dzieli niemalże wszystko, ale po głębszym zastanowieniu łączy jedno - irlandzki i niezłomny charakter ducha. Joy, Kate i Sabine to bardzo intrygujące postacie, które niejednokrotnie zaskakują nas swoim postępowaniem, imponują swoją inteligencją, ale też i nie raz irytują upartością charakteru. Myślę też, iż każdy czytelnik znajdzie tu dla siebie wśród nich swoją bratnią duszę, gdyż w zależności od tego, ile my sami mamy lat, to też i zrozumiemy bardziej którąś z nich...


Pięknie przedstawia się również obraz tej literackiej rzeczywistości, na który składają się w głównej mierze irlandzkie klimaty, ale też i wspominany już, dawny i jakże orientalny Hong Kong. To piękne opisy miejsc, codzienności życia oraz jakże istotnych konwenansów i obyczajów, których przyjdzie uświadczyć każdej z tych trzech pań, ale w największym stopniu chyba nastoletniej Sabine. I jest to niewątpliwie niezwykle klimatyczna, malownicza i sugestywna podróż do tych miejsc, którą odbywamy za sprawą tej lektury z wielką przyjemnością.


Opowieść obyczajowa winna nieść sobą rozrywkę - i tak też dzieje się z tym tytułem. Jednocześnie jednak nie mogę oprzeć się wrażeniu, że poznawanie losów bohaterek tej książki niesie sobą również cenną lekcję życia o tym, jak bardzo ważnym jest obecność kogoś bliskiego u naszego boku, rodzinne ciepło i poszukiwanie próby porozumienia nawet tam, gdy wydaje się ono nieosiągalne. Autorka w piękny i przekonujący sposób oddała tu problem rodzinnych sporów i międzypokoleniowych konfliktów, wskazując jednocześnie złoty środek na to, by je łagodzić…


Spotkanie z tą książką upływa nam w iście błyskawicznym stylu, gdyż jej fabularna oferta oraz sama konstrukcja nie pozwalają się nam nudzić choćby przez najkrótszą chwilę. To wielka przygoda, nie mniejsza radość, wielokrotne wzruszenia, ale też i uśmiech, gdyż strony tej pozycji wypełnia także pokaźna dawka dobrego i ciepłego humoru. I jeśli chodzi o moje zdanie, to jest to dla mnie jedna z najlepszych powieści tej autorki.


To wszystko - i znacznie więcej, niesie nam sobą powieść Jojo Moyes „Pod odsłoną deszczu”, którą w mej ocenie pokochają nie tylko miłośnicy twórczości tej autorki, ale też i wszyscy sympatycy dobrej, współczesnej, ambitnej literatury obyczajowej. Ze swej strony gorąco zachęcam was do sięgnięcia po ten tytuł – naprawdę warto!

Moja ocena:

× 4 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Pod osłoną deszczu
Pod osłoną deszczu
Jojo Moyes
6.7/10

Ci, którzy mówią, że słońce przynosi szczęście, nigdy nie tańczyli w deszczu Oczywiście zaczęło padać, a Kate, która dawno temu wyjechała z deszczowej irlandzkiej wsi, nie wpadła na to, by zabrać ...

Komentarze
Pod osłoną deszczu
Pod osłoną deszczu
Jojo Moyes
6.7/10
Ci, którzy mówią, że słońce przynosi szczęście, nigdy nie tańczyli w deszczu Oczywiście zaczęło padać, a Kate, która dawno temu wyjechała z deszczowej irlandzkiej wsi, nie wpadła na to, by zabrać ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

„Pod osłoną deszczu” jest typową powieścią obyczajową. Kate wysyła swoją córkę do rodziców, aby pomogła przy opiece nad chorym dziadkiem, dziewczyna nie jest z tego zadowolona. Musi opuścić swoich pr...

PA
@paulina.gasior1

Jojo Moyes to brytyjska dziennikarka i pisarka. Książki jej autorstwa zaliczane są głównie do literatury obyczajowej i nie raz znalazły się na listach bestsellerów. Twórczość autorki była już wielokr...

@zaczytana.o.polnocy @zaczytana.o.polnocy

Pozostałe recenzje @Uleczka448

Los pokonanych
Porywająca, zaskakująca od pierwszych stron, znakomita powieść fantasy!

Zapewne znacie to uczucie, gdy sięgając po nową powieść fantasy spodziewamy się czego dobrego, ale też już doskonale nam znanego, powtarzalnego, obecnego w mniejszej lub...

Recenzja książki Los pokonanych
Szepty ciemności
Przedwojenna Warszawa, prywatny detektyw, mroczne zło skryte w ciemności... - znakomita rzecz!

Bezsprzecznie najmroczniejszą powieścią w dotychczasowej, tegorocznej ofercie Wydawnictwa Fabryka Słów jest książka Andrzeja Pupina pt. „Szepty ciemności”. Najmroczniej...

Recenzja książki Szepty ciemności

Nowe recenzje

Cel za horyzontem
Elita wśród elit
@MichalL:

Polska jednostka specjalna GROM dzięki swojej skuteczności podczas zagranicznych misji, obecnie stawiana jest na równi ...

Recenzja książki Cel za horyzontem
Cienie przeszłości
Cienie przeszłości - gotowi na Nowy Jork, o jak...
@zakaz_czyta...:

Minęły dokładnie trzy lata od momentu, kiedy pierwszy tom przeczytany trafił na moją półkę i od kiedy z niecierpliwości...

Recenzja książki Cienie przeszłości
Pielgrzym
Pielgrzym
@Logana:

"(...) nigdy nie aresz­to­wa­no ni­ko­go z po­wo­du mor­der­stwa; ludzi aresz­tu­je się dla­te­go, że go po­rząd­nie ni...

Recenzja książki Pielgrzym
© 2007 - 2024 nakanapie.pl