Widok z mojego boksu recenzja

Pilch i Tygodnik Powszechny

Autor: @almos ·2 minuty
2021-02-14
1 komentarz
14 Polubień
Zbiór felietonów niedawno zmarłego wybitnego pisarza odnoszących się głównie do Tygodnika Powszechnego, gdzie pracował przez długie lata. Niektóre są znakomite, na przykład w felietonie o wizycie ludzi z BruLionu w redakcji TP, uderza Pilch w styl sienkiewiczowski z Trylogii, bardzo to śmieszne jest. Pisze poza tym o kolegach z redakcji czułością, z nutką duchowości, jakby coś tam było większego pod powierzchnią rzeczy. Szkoda, że teksty o współpracownikach to głównie nekrologi, trochę się wtedy Pilch zżyma: „co zrobić ma ktoś, kto całe życie w wąskim obraca się kręgu, poczucie głębokiej starości ma relatywnie nikłe i nagle zauważa, że nekrologi przychodzi mu pisać tydzień po tygodniu?” Nieunikniony wtedy nastrój smutku. Ale też bywa wesoły czy złośliwy, takim go lubię.

Oprócz wspomnień z TP znajdzie się w książce parę innych tematów, w dziale o literatach mamy np. felieton o Kornelu Filipowiczu, kompletnie zapomnianym pisarzu, a niesłusznie. Bardzo piękne są felietony o Miłoszu, pisze Pilch, że nasz noblista „Na dobrą sprawę trzema rzeczami zajmował się on w swoim pisaniu: głosił ekstatyczną pochwałę życia, odganiał demony i rozmyślał o śmierci. Bo też prawdziwy pisarz – i taka jest jego nauka – tylko tymi trzema tematami winien się zajmować.” Trudno się nie zgodzić...

Jedna rzecz w pilchowych felietonach mocno mnie zdziwiła, oto pisze trochę o JPII, ale na klęczkach, pierwszy cytat: „JP II był mistykiem i w jego duchowości są sekrety, których żaden badacz nie dociecze, żaden najbardziej nawet wylewny list do przyjaciela nie objawi.” I jeszcze jeden: „Układanie opowiadań, powieści, sztuk o Papieżu, w jakimkolwiek znaczeniu biograficznym, jest niemożliwe. Nie żebym znał się na poetyce pisania o Papieżu albo, co śmieszniejsze, układał taką poetykę. Nie trzeba znać się na literaturze, wystarczy mieć czynne podstawowe zmysły, by wiedzieć, jaki tu jest ogrom nie do objęcia i co tu jest tabu.”

No cóż, ponoć kiedyś malarzowi Styce pokazał się Bóg i rzekł 'Styka, ty mnie nie maluj na kolanach, ty mnie maluj dobrze.' No właśnie, wyraźnie podchodzi Pilch do JPII na kolanach, to nie jest dobra pozycja dla twórcy... Na jego usprawiedliwienie można dodać, że pisał to kilkanaście lat temu, ciekawym, jakie miałby zdanie obecnie...

W sumie miły to zbiór, ale zostawia pewien niedosyt, trochę za mało tam pilchowego humoru i szyderstwa. Czekam na więcej ebooków z felietonami mistrza, bo Pilch felietonista czy diarysta to dla mnie Pilch zdecydowanie najlepszy.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2019-11-09
× 14 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Widok z mojego boksu
Widok z mojego boksu
Jerzy Pilch
7/10

Pilch o literackim Krakowie, przyjaciołach, „Tygodniku Powszechnym” i oczywiście sobie samym Pilch jest młodym redaktorem, w zespole „Tygodnika Powszechnego” odpowiada za pocztę literacką, ma wyłapyw...

Komentarze
@Rudolfina
@Rudolfina · około 3 lata temu
Nie sądzę, żeby Pilch dziś zmienił poglądy ze względu na aktualnie obowiązujące mody 😉
× 3
@Renax
@Renax · około 3 lata temu
Miałam to napisać... Że to mody, które się zmieniają, a z twórczości Jana Pawła II bije mistycyzm..
× 2
Widok z mojego boksu
Widok z mojego boksu
Jerzy Pilch
7/10
Pilch o literackim Krakowie, przyjaciołach, „Tygodniku Powszechnym” i oczywiście sobie samym Pilch jest młodym redaktorem, w zespole „Tygodnika Powszechnego” odpowiada za pocztę literacką, ma wyłapyw...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @almos

Cmentarzysko
Natychmiastowe przyznanie się do winy

W ramach porządkowania półki z książkami natrafiłem na kryminał jednego z moich ulubionych autorów z detektywem Harrym Boschem w roli głównej, więc z przyjemnością wziął...

Recenzja książki Cmentarzysko
Przez błękitne pola
Samotni Irlandczycy

Sięgnąłem po ten tom opowiadań Claire Keegan, bo bardzo spodobała mi się jej książka 'Drobiazgi takie jak te' i, prawdę mówiąc, wrażenia mam mieszane. Weźmy pierwsze opo...

Recenzja książki Przez błękitne pola

Nowe recenzje

Nightbane
Ciekawa kontynuacja
@Nastka_diy_...:

“Nightbane” Alex Aster to świetna historia, wydana nakładem wydawnictwa Jaguar, jednak mam mały problem z nią. Ciężko...

Recenzja książki Nightbane
Głos w mojej głowie
Głos w mojej głowie
@karolareads:

Zacznę od tego, że jestem osobą, dla której temat zaburzeń odżywiania czy zaburzeń obsesyjno-kompulsywnych nie jest obc...

Recenzja książki Głos w mojej głowie
Forget Me Not
Forget me not
@kd.mybooknow:

Hejka Iskierki 🔥 ✨ Recenzja 63/2024 🔍 Tytuł: „Forget Me Not” 🖋️ Autor: Julie Soto 🏢 Wydawnictwo: @Link 📖 Gatunek: ...

Recenzja książki Forget Me Not
© 2007 - 2024 nakanapie.pl