Piosenki dla Pauli recenzja

Piosenka, o której się nie pamięta

Autor: @JaneBox ·2 minuty
2012-07-02
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

„Rzeczywistość zawsze przewyższa fikcję” (str. 516)

Paula to zwyczajna nastoletnia dziewczyna, która po dwóch miesiącach znajomości na czacie umawia się z pięć lat starszym od siebie dziennikarzem piszącym dla gazety muzycznej. Niestety, w dzień spotkania Angel okropnie się spóźnia. Po godzinie czekania Paula idzie do kawiarni, w której spotyka przystojnego Aleksa, czytającego tę samą książkę, co ona. Czy to przeznaczenie? Dziewczynę spotykają coraz to nowe pytania, a jej życie bardzo zaczyna się zmieniać…

Często piszę, że bohaterowie to podstawa książki. Nie ma dobrej fabuły bez nietuzinkowych postaci. W „Piosenkach dla Pauli” spotykamy się z Paulą- młodą, przebojową, piękną i mądrą (przynajmniej w założeniu) dziewczyną. Na początku nie miałam żadnych „ale” do głównej bohaterki i byłam bardzo pozytywnie nastawiona do powieści. Po przeczytaniu kilkudziesięciu stron moje zdanie uległo znacznemu pogorszeniu.

Postać Pauli była dla mnie najgorszą w całej książce. Jej często podkreślana „idealność” była tylko przykrywką nastolatki, bo tak naprawdę bohaterce na każdym kroku towarzyszyła głupota. Nie lepszy jest Angel, czy Alex. Obaj przystojni, szlachetni i cudowni byli niezwykle irytującymi elementami powieści. Także przyjaciółki Pauli są tak głupiutkie, że ręce opadają. Czy jest choć jedna postać wzbudzająca sympatię? Nie znalazłam takiej, bo jeśli już zaczynałam widzieć jakąś nadzieję dla któregoś bohatera, to po kilku rozdziałach stawał się pusty jak Paula.

Treść powieści to głównie miłosne rozterki tytułowej bohaterki. W czasie paru dni Paula zakochuje się z wzajemnością w Angelu i Aleksie. Okazuje się też, że Mario, przyjaciel nastolatki od lat jest nią zafascynowany. Możemy również znaleźć Katię, piosenkarkę, która spotyka Angela i zaczyna coś do niego czuć. Takich zauroczeń jest coraz więcej i więcej, aż w końcu zamiast zastanawiać się „kto jeszcze?” myślałam „dlaczego zostawiono garstkę „ocalałych” osób?”. Fabuła „Piosenek…” jest poplątana i z pewnością może się pochwalić wachlarzem pełnym „niezwykłych zbiegów okoliczności”.

Blue Jeans to, jak można zauważyć, pseudonim literacki, „Piosenki dla Pauli” są debiutem autora. Na początku pisarz publikował swą powieść w Internecie, ale za namową czytelników postanowił wydać napisaną przez siebie opowieść na papierze. W Hiszpanii książka jest bestsellerem, lecz według mnie autor powinien dopracować swój warsztat i tworzenie bohaterów.

„Piosenki dla Pauli” mają wiele wad, ale znalazłam też kilka plusów. Książka pokazuje, że życie bywa pokręcone i ma wiele niespodzianek. Podoba mi się końcowe połączenie wszystkich wątków oraz zacytowanie kilku piosenek znanych artystów i zespołów muzycznych.

Czasami książka wywierała pozytywne wrażenie, lecz często potrafiła odrzucać swoim przesłodzeniem, zatem moja ocena to 5/10. Powieść jest przeciętną lekturą, ale warto zwrócić uwagę, że "Piosenki dla Pauli" to literacki debiut autora, więc możliwe, że pisarz napisze jeszcze jakąś "perełkę".

Moja ocena:

Data przeczytania: 2012-07-02
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Piosenki dla Pauli
Piosenki dla Pauli
Blue Jeans
5.9/10
Cykl: Piosenki dla Pauli, tom 1

Jedna z najpopularniejszych hiszpańskich powieści obyczajowych dla młodzieży, książka-fenomen, wielokrotnie wznawiana i szeroko komentowana. Grono jej wielbicielek na Facebooku liczy kilkanaście tysię...

Komentarze
Piosenki dla Pauli
Piosenki dla Pauli
Blue Jeans
5.9/10
Cykl: Piosenki dla Pauli, tom 1
Jedna z najpopularniejszych hiszpańskich powieści obyczajowych dla młodzieży, książka-fenomen, wielokrotnie wznawiana i szeroko komentowana. Grono jej wielbicielek na Facebooku liczy kilkanaście tysię...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Szczerze mówiąc, sięgając po tę książkę miałam mieszane uczucia. Z jednej strony spotkałam się z krytyką tej książki, a z drugiej zachwycała się nią moja koleżanka. Zaintrygowana rozgłosem jaki zdobył...

@Drrim @Drrim

Widząc okładkę oraz opis tej książki spodziewałam się dobrej powieści. Przeczytałam także recenzje innych, które były przeróżne. Jedni wychwalali, a inni krytykowali. Musiałam sprawdzić, jakie będą mo...

@natkawes @natkawes

Pozostałe recenzje @JaneBox

Pretty Little Liars. Bezlitosne
Bezlitosne niewiniątka

Aria, Emily, Hanna i Spencer zrobiły coś przerażającego i teraz zamierzają postąpić z A. tak jak on/a postępuje z nimi - bezlitośnie. Czy cztery mieszkanki Rosewood odnaj...

Recenzja książki Pretty Little Liars. Bezlitosne
Nigdziebądź
Niegdzie nie ma takiej samej książki

Richard Mayhew prowadzi zwyczajne, dość nudne, życie. Gdy nie pracuje, spotyka się z przyjaciółmi i swoją piękną narzeczoną - Jessicą. Nie powinien na nic narzekać, ale n...

Recenzja książki Nigdziebądź

Nowe recenzje

Sierociniec
Fantasy o PRL-u
@matren:

Bardzo ryzykowne jest pisanie o czasach, w których się nie żyło. Jeszcze bardziej ryzykowne to jest, dopóki żyją lud...

Recenzja książki Sierociniec
Twierdza Chiny
Mocarstwo u bram
@atypowy:

Różne mamy powody by sięgać po książki. Często by znaleźć tam chwilę wytchnienia. By cieszyć się pięknym językiem. By o...

Recenzja książki Twierdza Chiny
Nocna runda
Reacher - żandarmski pitbull
@Meszuge:

Pisząc o kolejnej przeczytanej książce tego autora, czuję się jak ktoś, kto w towarzystwie opowiada siedemnasty raz ten...

Recenzja książki Nocna runda
© 2007 - 2024 nakanapie.pl