Mikołaj z ulicy Pogodnej recenzja

Pisarka powieści świątecznych kontra święty Mikołaj

Autor: @zaczytana.kawa ·1 minuta
2023-12-12
Skomentuj
1 Polubienie
Kto choć raz nie miał zastoju w pisaniu, nigdy nie zrozumie, co przechodzę. Ja wiem, że do tej pory wszystkie te świąteczne powieści same wychodziły mi spod palców na klawiaturze. Te emocje, porównania, wszyscy zadowoleni czytelnicy, którzy chcą więcej i więcej. Od kilku lat nie było zimy, żebym nie wydała nowej powieści. I tak też miało być tym razem, ale... coś mi nie szło. Na widok cynamonu już dosłownie miałam odruchy wymiotne. Ale historia obsadzona wśród kwitnących kwiatów? Z tym nie miałam problemu. Poczułam tę świeżość, kreatywność, aż palce same sunęły po klawiaturze. Tylko gdy przyszedł czas, aby usiąść do zimowej, poczułam blokadę.

I wtedy wpadła moja przyjaciółka i jednocześnie wydawca. Próbowała mnie zmotywować do pisania, podrzucając mi skrawki jakichś artykułów z gazet. Nie powiem, jedna opowieść przez nią przedstawiona nawet mnie zaintrygowała. Było sobie brzydkie osiedle, z niezbyt bogatymi mieszkańcami, wzdłuż którego rosły rzędy drzew. Gdy zbliżały się święta, dzieci ozdabiały pnie kolorowymi szalikami, a tajemniczy Święty Mikołaj kładł przy nich podarki dla każdego dziecka z okolicy. Tylko kim był ten jegomość? I tu zaczyna się moja rola... muszę się dowiedzieć, ile w tym prawdy i jakim cudem, od wielu lat, nikt go jeszcze nie zdemaskował, choć próbował.

Pojawiam się na ulicy Pogodnej pod przykrywką, że szukam materiału na zimowy kryminał. Trochę minęłam się z prawdą, ale im mniej będą wiedzieć mieszkańcy o moich planach, tym więcej może od nich wyciągnę. I tak trafiłam do miejsca, gdzie kierowca ciężarówki z przyjemnością wjeżdża w kałuże, ochlapując przechodniów brudną wodą, żona dentysty robi show ze swoim czworonożnym przyjacielem, a sławny soczek malinowy to nic innego, jak... o nie, tu musicie przekonać się sami! Ale gwarantuję, że jak wejdziecie w tę powieść, to nie będziecie mieli zamiaru z niej prędko wyjść. Śmiech, radość, chwile zadumy, refleksje, miłość... Cała gama uczuć i emocji, a także niepowtarzalny klimat, które musicie sobie zagwarantować w tym zimowo-świątecznym czasie.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2023-11-02
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Mikołaj z ulicy Pogodnej
Mikołaj z ulicy Pogodnej
Joanna Szarańska
7.7/10

Poznaj mieszkańców ulicy Pogodnej i przekonaj się, że każda historia ma w sobie coś magicznego! Kornelia Starska, pieszczotliwe nazywana przez czytelniczki Gwiazdeczką, jest niekwestionowaną królow...

Komentarze
Mikołaj z ulicy Pogodnej
Mikołaj z ulicy Pogodnej
Joanna Szarańska
7.7/10
Poznaj mieszkańców ulicy Pogodnej i przekonaj się, że każda historia ma w sobie coś magicznego! Kornelia Starska, pieszczotliwe nazywana przez czytelniczki Gwiazdeczką, jest niekwestionowaną królow...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Jak nie lukrować rzeczywistości, a sprawić, by była słodka? Na to pytanie najlepiej odpowie właśnie Joanna Szarańska – autorka wielu poczytnych powieści obyczajowych. Nie, nie będzie wywiadu. Trzeba ...

@Aga_M_B @Aga_M_B

Pozostałe recenzje @zaczytana.kawa

Echo
Gdy przeszłość mocno krzyczy...

Rzadko się zdarza, żeby kontynuacja była na takim samym poziomie (tak samo dobrym!), jak tom pierwszy. A tu nie dość, że tak jest, to ma się wrażenie, że w ogóle nie prz...

Recenzja książki Echo
Fala
Gdy przeszłość miesza się z teraźniejszością...

Szukasz książki, która wciągnie Cię od pierwszych stron, będzie prowadzona dwutorowo, oparta o faktach, mieszająca przeszłość z teraźniejszością? To dobrze trafiłeś! Nie...

Recenzja książki Fala

Nowe recenzje

Ania z Zielonego Wzgórza
"Lubię wracać w miejsca, które znam"
@jd247559:

Ostatnio po przeczytaniu kilku, na prawdę intensywnie mrocznych kryminałów, potrzebowałam przeczytać coś lekkiego. Od d...

Recenzja książki Ania z Zielonego Wzgórza
Preskot
Preskot
@Natalia_Swi...:

O twórczości Katherine Applegate słyszałam już jakiś czas temu, jednak do tej pory nie miałam okazji sięgnąć po którąś ...

Recenzja książki Preskot
Jaskinie umarłych
Jaskinie umarłych – recenzja
@wolinska_ilona:

Twórczość Katarzyny Wolwowicz intrygowała mnie już od bardzo dawna. Bardzo często na platformach społecznościowych spot...

Recenzja książki Jaskinie umarłych
© 2007 - 2024 nakanapie.pl