Płonące dziewczyny recenzja

Płonące dziewczyny

Autor: @jasminowaksiazka ·2 minuty
2021-11-01
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
„Okno grzechoce. W szybę pukają palce kościotrupa”.

Zło. Jak myślicie, kiedy człowiek jest zły? Czy jeden zły uczynek definiuje nas jako złych ludzi, czy potrzeba więcej czynników, aby móc powiedzieć o kimś, że jest zły? Kiedy człowiek staje się zły? I co na to wpływa? Wychowanie, a może człowiek jest zły od urodzenia?

Jack Brooks jest pastorem kościoła anglikańskiego. Po pewnej przykrej sprawie zostaje przeniesiona do małej parafii Chapel Croft. W XVI wieku na stosie została spalona tam grupa wieśniaków, w tym dwie młode dziewczyny. Trzydzieści lat temu zaginęły tutaj dwie nastolatki. Jack i jej córka próbują rozwiązać tajemnice wioski. Jednak odkryte tajemnice mogą mieć niespodziewane konsekwencje.

Ta książka stała na mojej półce od jakiegoś czasu. Ciągle odkładałam ją na bok, tym bardziej że słyszałam, że to nie najlepsza książka Autorki. Nie czytałam poprzednich, więc trochę się bałam tego, co w niej dostanę.

I cóż mogę powiedzieć? Jeżeli to faktycznie jednak ze słabszych książek Autorki, to nie mogę się doczekać, aż sięgnę po poprzednie. Nie znam żadnej z nich, ale „Płonące dziewczyny” zrobiła na mnie niesamowite wrażenie.

Autorka ma niezwykle lekkie i przyjemne pióro. Przez strony dosłownie płyniemy. Nic nie przeszkadza w tej historii, a każdy wątek (mimo że jest ich sporo) jest na swoim miejscu i nie zawadza. Mimo mnogości wątków i bohaterów wszystko jest bardzo klarowne.

Każdy bohater jest „jakiś”. Ma swój charakter, swoją historię i swoje miejsce w historii. W historii, która chwyta za serce i szarpie nerwami. Przez całą książkę czułam napięcie i strach. A każda strona odkrywała przed nami kolejne tajemnice. A tych tajemnic jest niemało w tej małej wsi. Autorka świetnie zbudowała hermetyczne społeczeństwo. Tam każdy ma coś do ukrycia, więc każdemu zależy, aby tajemnice pozostały tajemnicami. Dlatego nie pałają miłością do nieco wścibskiej Jack.

Muszę powiedzieć, że postać pastor jest zbudowana niesamowicie. W posłowiu dostajemy informację, że Autorka jest niewierząca, tym bardziej jestem pod wrażeniem jej umiejętności zbudowania tak przekonującej postaci. Jack mnie kupiła i potrafiłam ją zrozumieć.

Historia została niesamowicie opowiedziana. Emocje dosłownie się wylewały. Groza sprawiała, że miałam gęsią skórkę. Momentami napięcie było tak duże, że czasami musiałam wziąć duży oddech, żebym nie obgryzała paznokci, a pot dosłownie spływał mi cienką stróżką po plecach.

Całość pięknie domknęło niesamowite zakończenie, które dosłownie zmiotło mnie z planszy. Takiego zwrotu akcji się nie spodziewałam. Nie wiem, czy miała na to wpływ nieznajomość poprzednich książek, czy to zakończenie rzeczywiście było tak dobre. Wiem jednak, że z chęcią wróciłabym do Chapel Croft, Jack oraz Flo, aby spędzić z nimi kolejne chwile.

Moja ocena:

Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Płonące dziewczyny
Płonące dziewczyny
C.J. Tudor
7.9/10

Witajcie w miejscowości Chapel Croft. W tej uroczej angielskiej wiosce w XVI wieku na stosie spalono grupę wieśniaków, w tym dwie nastolatki. Trzydzieści lat temu zaginęły tam dwie dziewczyny, a p...

Komentarze
Płonące dziewczyny
Płonące dziewczyny
C.J. Tudor
7.9/10
Witajcie w miejscowości Chapel Croft. W tej uroczej angielskiej wiosce w XVI wieku na stosie spalono grupę wieśniaków, w tym dwie nastolatki. Trzydzieści lat temu zaginęły tam dwie dziewczyny, a p...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

C.J. Tudor zachwyciła mnie swoim Kredziarzem kilka lat temu. Tamten thriller był tak dobry i tak wciągający, że z miejsca zapragnęłam więcej. Później nadeszli Inni ludzie, którzy zdecydowanie powtórz...

@Natalia_Swietonowska @Natalia_Swietonowska

Jack Brooks po wydarzeniach w Nottingham zostaje przeniesiona do Chapel Croft, by objąć tamtejszą parafię po swoim zmarłym poprzedniku. Przenosi się tam razem ze swoją nastoletnią córką. Nie spodziew...

@whitedove8 @whitedove8

Pozostałe recenzje @jasminowaksiazka

Wielkie kłamstewka
Big little lies

„Odrobina przemocy to nie tak wiele za życie, które bez tego byłoby obrzydliwie, wręcz do znudzenia doskonałe” Całe społeczeństwo żyje jednym wypadkiem, który wydarzył ...

Recenzja książki Wielkie kłamstewka
Czwarta małpa
Zabójca Czwartej Małpy

„W realnym życiu tylko ty możesz ocalić samego siebie” Detektyw Sam porter od lat próbuje złapać groźnego seryjnego zabójcę - #4MK. Przełomem w śledztwie okazuje się wy...

Recenzja książki Czwarta małpa

Nowe recenzje

Dni w historii ciszy
Dni w historii ciszy
@Jezynka:

Lubię ciszę. Męczy mnie hałas, nieustanne trajkotanie, głośna muzyka. Lubię pobyć sam na sam ze swoimi myślami i dobrze...

Recenzja książki Dni w historii ciszy
Weranda pachnąca jaśminem
Porusza do głębi
@Izzi.79:

Uwielbiam książki pisane przez panią Kasię, ponieważ tworzy ona przepiękne, wartościowe historie, które dostarczają mi ...

Recenzja książki Weranda pachnąca jaśminem
POPR-ańcy. Polowanie na wandali
Z drużyną POPR -ańców nie można się nudzić!
@anettaros.74:

Nie mogę uwierzyć, że minął już prawie rok od mojego pierwszego spotkania z mieszkańcami Chaty pod Wierchami. Wyjątkowi...

Recenzja książki POPR-ańcy. Polowanie na wandali
© 2007 - 2024 nakanapie.pl