Płonące dziewczyny recenzja

Płonące dziewczyny

Autor: @Natalia_Swietonowska ·2 minuty
2023-08-01
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
C.J. Tudor zachwyciła mnie swoim Kredziarzem kilka lat temu. Tamten thriller był tak dobry i tak wciągający, że z miejsca zapragnęłam więcej. Później nadeszli Inni ludzie, którzy zdecydowanie powtórzyli sukces Kredziarza, a teraz przyszła pora na Płonące dziewczyny. Czy i ten tytuł okazał się równie dobry, co poprzednie? Na to pytanie odpowiem w tej recenzji.

Chapel Croft jest miasteczkiem, którego nazwa brzmi dość uroczo. Niech to jednak nikogo nie zwiedzie – w miejscowości tej kilkaset lat temu na stosie spalono grupę wieśniaków, a w tym dwie nastolatki. Pewnego dnia do miasteczka przybywa Jack Brooks, pastorka kościoła anglikańskiego, samotnie wychowująca nastoletnią córki - kobieta ma objąć parafię po zmarłym poprzedniku. Nie wie jednak, jakie tajemnice zaczną powoli wychodzić na jaw i jak niebezpieczne okaże się zacieśnianie więzi z kolejnymi mieszkańcami. Czy w mieście, w którym każdy ma coś do ukrycia, można ułożyć sobie życie na nowo? Czy to możliwe, by duchy zmarłych wciąż nawiedzały miasteczko?

Zaczynając lekturę tej książki, nastawiłam się na naprawdę dobry thriller. Być może nie powinnam była tego robić, ale poprzednie dwie książki autorki na tyle mocno przypadły mi do gustu, że w przypadku tej nie miałam wątpliwości. Pierwsze rozdziały rzeczywiście dały mi bardzo mocne wejście w całą akcję, więc ostatecznie byłam już kupiona.

Główna bohaterka bardzo zainteresowała mnie swoim sposobem bycia oraz zawodem, jaki wykonuje. Przedstawienie kobiety pełniącej funkcję pastora było po prostu ciekawe i z żywym zainteresowaniem śledziłam jej kolejne poczynania oraz to, w jaki sposób autorka będzie opisywać dalszą pracę Jack. Sama kreacja tej postaci również wyszła bardzo dobrze i co ciekawe, zauważyłam w tej bohaterce kilka cech, które sama gdzieś w pewnym momencie zauważyłam u siebie – to doceniam i traktuję jak atrakcyjny dodatek.

Córka Jack również okazała się ciekawą postacią. Jeśli o nią chodzi, miałam akurat pewne obawy co do tego, czy zdołam w jakikolwiek sposób się z nią zżyć, czy po prostu poczuć do niej sympatię. Okazało się, że moje obawy były nieuzasadnione – Flo to młoda kobieta, która ma w sobie ciekawość świata i zdarza jej się postępować jak stereotypowa nastolatka, jednak najczęściej wykazuje się bardzo zdrowym rozsądkiem. Uważam ją za dobrze wykreowaną bohaterkę i cieszę się, że C.J. Tudor nie skupiła się tutaj tylko na postaci Jack, ale i przyłożyła dużą wagę do przedstawienia postaci jej córki.

Głównym wątkiem powieści jest ten dotyczący spalonych przed laty na stosie mieszkańców Chapel Croft. Temat ten towarzyszył mi już od pierwszej, aż do ostatniej strony i choć momentami nie był tak angażujący, jak się tego spodziewałam, to jednak wywarł na mnie bardzo dobre wrażenie. Autorka zadbała tutaj o to, by przeszłość ściśle przeplatała się z wydarzeniami z teraźniejszości, dzięki czemu wszystko połączyło się w zgrabną i logiczną całość. Nie każdy przepada za takim zabiegiem, ja jednak go bardzo lubię i jeśli jest dobrze napisany – to z automatu przepadam.

Płonące dziewczyny to powieść o tym, jak ogromną moc ma przeszłość i jak silnie może na nas oddziaływać - nawet, jeśli nie do końca zdajemy sobie z tego sprawę. Historia tytułowych dziewczyn okazała się nie tyle angażująca, ile po prostu... smutna. Ze śmiałością mogę więc zapewnić Was, że przy lekturze tej pozycji emocji nie brakuje i jeśli lubicie thrillery, w których pojawia się m.in. wątek okultystyczny, to koniecznie sięgnijcie po ten tytuł.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2023-07-20
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Płonące dziewczyny
Płonące dziewczyny
C.J. Tudor
7.9/10

Witajcie w miejscowości Chapel Croft. W tej uroczej angielskiej wiosce w XVI wieku na stosie spalono grupę wieśniaków, w tym dwie nastolatki. Trzydzieści lat temu zaginęły tam dwie dziewczyny, a p...

Komentarze
Płonące dziewczyny
Płonące dziewczyny
C.J. Tudor
7.9/10
Witajcie w miejscowości Chapel Croft. W tej uroczej angielskiej wiosce w XVI wieku na stosie spalono grupę wieśniaków, w tym dwie nastolatki. Trzydzieści lat temu zaginęły tam dwie dziewczyny, a p...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Jack Brooks po wydarzeniach w Nottingham zostaje przeniesiona do Chapel Croft, by objąć tamtejszą parafię po swoim zmarłym poprzedniku. Przenosi się tam razem ze swoją nastoletnią córką. Nie spodziew...

@whitedove8 @whitedove8

"Płonące dziewczyny" C.J. Tudor Wydawnictwo: Czarna owca Gatunek: thriller Ilość stron: 464 Rok wydania: 2021 Fabuła: Witajcie w miejscowości Chapel Croft. W tej uroczej angielskiej wiosce w XV...

@Marcela @Marcela

Pozostałe recenzje @Natalia_Swietono...

Zwycięzca
Zwycięzca

Od momentu skończenia przeze mnie drugiego tomu cyklu Contender. Zawodnik minęło... całkiem sporo czasu. Przyznaję się bez bicia, że tytuł ten zszedł na dalszy plan, nad...

Recenzja książki Zwycięzca
Zawieszeni
ZAwieszeni

Temat zaginięć jest bardzo trudny i niewiele spraw wzbudza w nas większe zainteresowanie – niestety. Rzeczywistość wygląda tak, że jeśli rodzina nie zadba o odpowiednie ...

Recenzja książki Zawieszeni

Nowe recenzje

Siemowit. Zagubiony
"Siemowit. Zagubiony"
@tatiaszaale...:

“Druhowie ledwo nadążali za rozjuszonym Siemowitem, prącym do przodu bez utraconej tarczy, jedynie z dzierżonym o...

Recenzja książki Siemowit. Zagubiony
Devi. Waleczna Bogini
Zakazana miłość
@teskonieczna:

„Devi. Waleczna bogini” to drugi tom serii „Klejnoty Dubaju.” W tym tomie czytelnik bliżej poznaje Devi z pierwszego...

Recenzja książki Devi. Waleczna Bogini
The Name Drop
Niewiarygodna pomyłka
@wiki820:

Książka otrzymana z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl. Dawno nie czytałam książek z gatunku Young Adult. Młodzieżó...

Recenzja książki The Name Drop
© 2007 - 2024 nakanapie.pl