Płonący Stos. Księga 1. Kielich wiatru. Krąg popiołów recenzja

Płonący Stos. Księga 1: Kielich Wiatru, Krąg Popiołów

Autor: @ven_detta ·2 minuty
2011-09-02
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Thais wiodła spokojne życie razem ze swoim ojcem w stanie Connecticut. Pewnego dnia jednak, jej świat wywrócił się do góry nogami – jej tata zmarł, potrącony przez samochód, a jej opiekunką dziwnym trafem została osobliwa kobieta, którą dziewczyna po raz pierwszy widziała na oczy, a która zarzekała, że jest dobrą przyjaciółką jej ojca. Co więcej, musiała się przenieść wraz z nieznajomą do Nowego Orleanu i tam zacząć ostatnią klasę liceum. Wystarczy, by człowiek miał dość. Ale żeby tego było mało, Thais odkrywa, że tak naprawdę nie straciła całej rodziny w wypadku...

Clio, odkąd sięga pamięcią, zawsze była wychowywana przez babcię. Od dziecka były jej wpajane podstawy magii – zaklęcia, rytuały, czary, energia – nie jest to dla niej niczym niezwykłym. Akurat przygotowuje się do inicjacji – rodzaj egzaminu, potwierdzającego jej wiedzę w zakresie magii, spotyka najcudowniejszego chłopaka pod słońcem, który odwzajemnia jej uczucia, dalej jest uważana za piękną, popularną i przebojową. Jej życie nie mogło się ułożyć lepiej. Ale wtedy przez przypadek dowiaduje się, że została oszukana i odkrywa tajemnice, o których istnienia nie miała pojęcia, a które narobią sporo zamieszania w jej dotychczas idealnym życiu.

Okazuje się, że przyczyny wydarzeń, których doświadczają bliźniaczki, mają swoje źródło w dalekiej przeszłości i jest to grubsza sprawa, w którą zamieszana jest pewna grupa czarowników. Teraz, kiedy trafili oni na ślad dziewczyn, mają wobec nich swoje plany, które niekoniecznie mają naprawić błędy przeszłości.

Czarownicy w tej historii praktykują Bonne Magie, wywodzącą się z najwcześniejszych form wicca. Ich moc ma swoje źródło w naturze, a wszystko nie ogranicza się jedynie do rzucania zaklęć i czarów, ale wiąże się z wyznawaniem także religii, obyczajowości i zasad wiążących czarowników. Całość wywodzi się z Francji, więc wiele nazw pochodzi z języka starofrancuskiego. Autorka naprawdę nieźle sobie to wszystko wymyśliła, cała ta ich magia i religia wypadają naprawdę przekonująco i bardzo przypadły mi do gustu - duże ilości rytuałów, kręgów, zaklęć i czarów.

Poza dobrze przemyślaną i skonstruowaną magiczną rzeczywistością, kolejnym atutem tej historii są barwne postacie. Jak zwykle, każdy wypada oryginalnie, nie wtapia się w tło, a jednocześnie wszyscy wydają się tacy realistyczni.

Trochę się czuje, że to jest wcześniejsza powieść tej autorki, bo język i styl, i ogólnie warsztat, są nieco surowsze niż w "Ukochanym nieśmiertelnym", ale wcale nie gorsze, bo mimo wszystko, czuje się też, że to styl Cate Tiernan. W tym wypadku mamy narrację podzieloną między bliźniaczki (i to w pierwszej osobie), a także po trochu między pozostałych bohaterów, co może wydawać się trochę chaotyczne. Przez to wszystko z początku lektura szła mi trochę opornie, ale z czasem wciągnęłam się na całego, chociaż większość wydarzeń nie jest jakimś super zaskoczeniem i da się je przewidzieć, ale przymykam na to oko.

Podsumowując, chociaż "Płonący stos" nie był tak pozytywnym zaskoczeniem jak "Ukochany nieśmiertelny", to bardzo mi się spodobał i ogólnie przypadła mi do gustu twórczość pani Tiernan. Myślę, że książka powinna się spodobać każdemu, kto lubi historie o czarownicach i problemach dorastania, ale książka porusza też wiele innych ciekawych kwestii, których nie mogę tu niestety przytoczyć, bo za dużo by to zdradziło.
Ja z pewnością sięgnę po następną część!

Moja ocena:

Data przeczytania: 2011-06-06
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Płonący Stos. Księga 1. Kielich wiatru. Krąg popiołów
Płonący Stos. Księga 1. Kielich wiatru. Krąg popiołów
Cate Tiernan
7/10
Cykl: Płonący stos, tom 1

Ja jestem nią. Ona jest mną. Jesteśmy czarownicami. Dlaczego zostałyśmy rozdzielone? Dlaczego teraz się spotkałyśmy? I dlaczego obie kochamy tego jednego... Thais: Nienawidzę Nowego Orleanu. Nienawid...

Komentarze
Płonący Stos. Księga 1. Kielich wiatru. Krąg popiołów
Płonący Stos. Księga 1. Kielich wiatru. Krąg popiołów
Cate Tiernan
7/10
Cykl: Płonący stos, tom 1
Ja jestem nią. Ona jest mną. Jesteśmy czarownicami. Dlaczego zostałyśmy rozdzielone? Dlaczego teraz się spotkałyśmy? I dlaczego obie kochamy tego jednego... Thais: Nienawidzę Nowego Orleanu. Nienawid...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Cate Tiernan jest autorką jednej z moich ulubionych serii zapoczątkowanej "Ukochanym nieśmiertelnym", którego pokochałam za niesamowity klimat i magię. Po "Płonącym stosie" oczekiwałam wręcz równie pr...

@xrosemarie @xrosemarie

Cate Tiernan to pseudonim literacki amerykańskiej pisarki, która zdobyła międzynarodową sławę seriami Płonący stos i Sweep, mrocznymi i romantycznymi powieściami o czarach i czarownicach. Muszę przyzn...

@shoko @shoko

Pozostałe recenzje @ven_detta

Blask nocy
Blask Nocy

Calla i Shay znajdują się w siedzibie Poszukiwaczy – ludzi, których uważali za swoich wrogów. Jak dotąd wszystkie ich działania i zapewnienia Opiekunów, właśnie na to wsk...

Recenzja książki Blask nocy
Kuzynki
Kuzynki

Katarzyna Kruszewska od lat pracuje dla CBŚ. Dzięki najnowszym technologiom za pomocą jednej fotografii potrafi ustalić tożsamość przestępcy. A po godzinach, za pomocą te...

Recenzja książki Kuzynki

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka