Bezradni recenzja

Po lekturze książki długo milczałem zanurzony w historii o traumach. Miałem silną potrzebę opanowania emocji, które we mnie buzowały. I ta myśl, "że nawet najgorsze zło może spotkać mroczniejszego przeciwnika".

Autor: @krzychu_and_buk ·1 minuta
12 dni temu
Skomentuj
1 Polubienie
"Wspólny dom stanowił ich twierdzę. Tutaj mogli być sobą, żyć po swojemu i wyciszyć się w spokoju. Podładować baterie".

Lubię czytać książki Klaudii Zacharskiej. Za każdym razem jest to dla mnie ogromna przyjemność. Lubię ten stan, kiedy odrywam się od rzeczywistości i zanurzony w czytaną historię funkcjonuję gdzieś obok.

Opowieść rozpoczyna się dramatycznym odkryciem w domu Eweliny i Łukasza. Wstrząsający, pełen napięcie, makabryczny widok ściskający za serce i odbierający oddech stały się moimi doświadczeniami. I to bezgraniczne poczucie odebrania bezpieczeństwa...

Kolejne rozdziały pokazały mi zgoła inną historię. Spotkałem się tutaj z Kamilą. I znów autorka "ubrała" opowieść w wątki muzyczne. Przyozdobiła je w nutki, które tkały delikatne tło dla całej historii. Kamila pracuje w sklepie muzycznym, gdzie czuje się jak ryba w wodzie.

Kolejnym bohaterem jest Marek, który jest bardzo zżyty z siostrą. Właściwie od pewnego czasu żyją w czymś w rodzaju symbiozy połączeni trudnymi doświadczeniami z przeszłości. Aż pewnego dnia dochodzi do niecodziennej sytuacji. Telefon Marka milknie, a brak kontaktu z bratem mocno niepokoi Kamilę. Rozpoczyna się pościg z czasem...

Autorka zbudowała historię, którą czytałem z zapartym tchem i licznymi niewesołymi myślami. Niepokój, który nawiedził umysł Kamili stał się moim lękiem. Zatrzymałem się. Tkwiłem w bezruchu. Potrząsałem myślami i ruszałem dalej, by choć trochę ulżyć Kamili w bólu i dać odrobinę nadziei. Ale ta historia to nie tylko Kamila i jej niepokój. To opowieść o bezradności w obliczu zła. To co się dzieje równolegle do historii opowiadanej przez Kamilę obudziło we mnie odrazę i ogromną bezsilność. Strasznie mnie to dręczyło, paraliżowało i pozbawiało tchu. Macki zła podpełzły do mnie i zaczęły oblepiać mnie. Nie mogłem uwierzyć, "by ktoś był na tyle szalony, żeby zrobić coś takiego". A jednak...

Niespiesznie, konsekwentnie autorka przeprowadziła mnie przez labirynt ludzkiego umysłu skrywającego jego najmroczniejsze odcienie. To było bardzo traumatyczne doświadczenie.

Po lekturze książki długo milczałem zanurzony w historii o traumach. Miałem silną potrzebę opanowania emocji, które we mnie buzowały. I ta myśl, "że nawet najgorsze zło może spotkać mroczniejszego przeciwnika".

Copyring: Trupi Jad
Okładka: Joanna Widomska
Skład/łamanie: Dominika Świątkowska Redakcja: Magdalena Paluch
Wydawca: Phantombooks

Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-04-17
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Bezradni
Bezradni
Klaudia Zacharska
8.2/10

Bywa, że czas nie leczy ran. Bywa, że ulgę może przynieść wyłącznie ból. Marek budzi się w mrocznym miejscu. Nie ma pojęcia, gdzie jest i dlaczego tu trafił – wie jednak, że czeka go piekło. Ludzie,...

Komentarze
Bezradni
Bezradni
Klaudia Zacharska
8.2/10
Bywa, że czas nie leczy ran. Bywa, że ulgę może przynieść wyłącznie ból. Marek budzi się w mrocznym miejscu. Nie ma pojęcia, gdzie jest i dlaczego tu trafił – wie jednak, że czeka go piekło. Ludzie,...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

✨Bezradni - Klaudia Zacharska✨ ☕ Ja poczułam się bezradna po przeczytaniu "Bezradnych" Klaudii Zacharskiej. To niesamowite, że właśnie tak się stało. Nie chciałabym wchodzić w szczegóły, zataczam nad...

@intermission4reading @intermission4reading

Pozostałe recenzje @krzychu_and_buk

Wspaniała śmierć
Więc biegłem, a myśli w mojej głowie kotłowały się od nadmiaru emocji. Wielu spraw nie rozumiałem. Czułem się zagubiony. Nie myślałem racjonalnie, ale też sytuacja w jakiej się znalazłem nie sprzyjała temu. Wpadłem w pułapkę mnóstwa skrajnych emocji, które zupełnie mnie otępiły.

W pomieszczeniu, w którym przebywam wyczuwam swąd spalenizny. To smród przepalonych neurostyków w moim mózgu. Jestem przeraźliwie zmęczony. Moje myśli biegną z prędkości...

Recenzja książki Wspaniała śmierć
Prezydentka
Bałem się tej książki. Mój lęk wynikał z faktu, iż miałem ją czytać jako mężczyzna, a przecież to jest historia o siostrzeństwie, o sile kobiet "zagłuszanych" przez tych których reprezentuje moja płeć.

"Prezydentka" autorstwa Marika Krajniewska to powieść kryminalna z wątkiem obyczajowym, a wszystko to zostało wplecione w politykę i osadzone w momencie kiedy przez Pols...

Recenzja książki Prezydentka

Nowe recenzje

Schronisko, które spowijał mrok
Karkonoski research
@meryluczyte...:

Sławek Gortych potrafi zaskoczyć! "Schronisko, które spowijał mrok" to świetna, pełna emocji powieść. Autor doskonale b...

Recenzja książki Schronisko, które spowijał mrok
Mokosz
„Mokosz” Anna Sokalska
@martyna748:

Lubicie książki z wątkami nawiązującymi do mitologii słowiańskiej? Ja bardzo, nawet bardziej od tych związanych ze słyn...

Recenzja książki Mokosz
Proszę, pokochaj mnie, tato!
Proszę, pokochaj mnie, Tato!
@wiki820:

„Musiałam dokonać wyboru. Miłość mojego życia czy dziecko? Wybór był oczywisty. Straciłam męża bezpowrotnie, ale nic ni...

Recenzja książki Proszę, pokochaj mnie, tato!
© 2007 - 2024 nakanapie.pl