Bezradni recenzja

Po lekturze książki długo milczałem zanurzony w historii o traumach. Miałem silną potrzebę opanowania emocji, które we mnie buzowały. I ta myśl, "że nawet najgorsze zło może spotkać mroczniejszego przeciwnika".

Autor: @krzychu_and_buk ·1 minuta
2024-05-07
Skomentuj
1 Polubienie
"Wspólny dom stanowił ich twierdzę. Tutaj mogli być sobą, żyć po swojemu i wyciszyć się w spokoju. Podładować baterie".

Lubię czytać książki Klaudii Zacharskiej. Za każdym razem jest to dla mnie ogromna przyjemność. Lubię ten stan, kiedy odrywam się od rzeczywistości i zanurzony w czytaną historię funkcjonuję gdzieś obok.

Opowieść rozpoczyna się dramatycznym odkryciem w domu Eweliny i Łukasza. Wstrząsający, pełen napięcie, makabryczny widok ściskający za serce i odbierający oddech stały się moimi doświadczeniami. I to bezgraniczne poczucie odebrania bezpieczeństwa...

Kolejne rozdziały pokazały mi zgoła inną historię. Spotkałem się tutaj z Kamilą. I znów autorka "ubrała" opowieść w wątki muzyczne. Przyozdobiła je w nutki, które tkały delikatne tło dla całej historii. Kamila pracuje w sklepie muzycznym, gdzie czuje się jak ryba w wodzie.

Kolejnym bohaterem jest Marek, który jest bardzo zżyty z siostrą. Właściwie od pewnego czasu żyją w czymś w rodzaju symbiozy połączeni trudnymi doświadczeniami z przeszłości. Aż pewnego dnia dochodzi do niecodziennej sytuacji. Telefon Marka milknie, a brak kontaktu z bratem mocno niepokoi Kamilę. Rozpoczyna się pościg z czasem...

Autorka zbudowała historię, którą czytałem z zapartym tchem i licznymi niewesołymi myślami. Niepokój, który nawiedził umysł Kamili stał się moim lękiem. Zatrzymałem się. Tkwiłem w bezruchu. Potrząsałem myślami i ruszałem dalej, by choć trochę ulżyć Kamili w bólu i dać odrobinę nadziei. Ale ta historia to nie tylko Kamila i jej niepokój. To opowieść o bezradności w obliczu zła. To co się dzieje równolegle do historii opowiadanej przez Kamilę obudziło we mnie odrazę i ogromną bezsilność. Strasznie mnie to dręczyło, paraliżowało i pozbawiało tchu. Macki zła podpełzły do mnie i zaczęły oblepiać mnie. Nie mogłem uwierzyć, "by ktoś był na tyle szalony, żeby zrobić coś takiego". A jednak...

Niespiesznie, konsekwentnie autorka przeprowadziła mnie przez labirynt ludzkiego umysłu skrywającego jego najmroczniejsze odcienie. To było bardzo traumatyczne doświadczenie.

Po lekturze książki długo milczałem zanurzony w historii o traumach. Miałem silną potrzebę opanowania emocji, które we mnie buzowały. I ta myśl, "że nawet najgorsze zło może spotkać mroczniejszego przeciwnika".

Copyring: Trupi Jad
Okładka: Joanna Widomska
Skład/łamanie: Dominika Świątkowska Redakcja: Magdalena Paluch
Wydawca: Phantombooks

Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-04-17
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Bezradni
Bezradni
Klaudia Zacharska
8.2/10

Bywa, że czas nie leczy ran. Bywa, że ulgę może przynieść wyłącznie ból. Marek budzi się w mrocznym miejscu. Nie ma pojęcia, gdzie jest i dlaczego tu trafił – wie jednak, że czeka go piekło. Ludzie,...

Komentarze
Bezradni
Bezradni
Klaudia Zacharska
8.2/10
Bywa, że czas nie leczy ran. Bywa, że ulgę może przynieść wyłącznie ból. Marek budzi się w mrocznym miejscu. Nie ma pojęcia, gdzie jest i dlaczego tu trafił – wie jednak, że czeka go piekło. Ludzie,...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

✨Bezradni - Klaudia Zacharska✨ ☕ Ja poczułam się bezradna po przeczytaniu "Bezradnych" Klaudii Zacharskiej. To niesamowite, że właśnie tak się stało. Nie chciałabym wchodzić w szczegóły, zataczam nad...

@intermission4reading @intermission4reading

Pozostałe recenzje @krzychu_and_buk

Zło w nas
Autor zmiażdżył moją głowę napięciem jakie zbudował w tej historii. "Zło w nas" jest ukryte głęboko i wystarczy moment, by je uwolnić. A potem... jest niczym tsunami, które niszczy wszystko co napotka na swej drodze. Potrafi ranić, a raniąc zmienić i/lub zniszczyć człowieka. Zgwałcić ostatnie pokłady szacunku i człowieczeństwa.

Tę historię poznawałem z dwóch perspektyw czasowych: 《wtedy》i 《teraz》. Wtedy, niespiesznie towarzyszyłem Robertowi; teraz, przyśpieszało wzbudzając we mnie ogrom emocji....

Recenzja książki Zło w nas
Grzebielec
Po lekturze trwałem w jakimś niezrozumiałym zawieszeniu. Samotny. Zapatrzony w ścianę. Ścianę, zza której słyszałem mrożące krew w żyłach... drapanie. I ten ciężki zapach ziemi...

Rzut oka na okładkę i... po plecach przeszedł mnie dreszcz. Zajrzałem do środka niepewny co też może mnie tu spotkać. I nie żałuję. Czytając odpłynąłem myślami gdzieś da...

Recenzja książki Grzebielec

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka