Martwy sezon recenzja

Po sezonie też atrakcje.

Autor: @agulkag ·1 minuta
2020-02-10
Skomentuj
7 Polubień
W branży hotelowo - gastronomicznej martwy sezon to czas wzbudzający strach. Każdy gość jest wtedy na wagę złota i każdy witany już w progu. Nie inaczej jest w Ustce w pensjonacie Wielka Niedźwiedzica. Tu właścicielka sympatyczna babcia Magdy Garstki ma powód do zmartwienia, bo bank w którym zaciągnęła kredyt nie zna określenia " martwy sezon" i dopomina się o spłatę kolejnych rat.
Powieść rozpoczyna się dosyć leniwie co wcale nie oznacza, że nudno. No może ten co oczekiwał od razu trupa rozczaruje się. Otóż w pensjonacie jest kilkoro gości, a wśród nich małżeństwo Jadwiga i Kazik Brzescy nader oryginalni i o specyficznym stosunku do siebie. Nie mniej ciekawi są Łowcy Duchów ekipa, która biega wszędzie z aparaturą wyszukując sobie tylko znanych sygnałów z niebios.
Na scenie tez pojawia się ciotka Magdy Tamara, która podróżuje po świecie wraz z przyjaciółmi realizując różne projekty, ale przede wszystkim fotografując. Podczas jednej z wypraw ulega wypadkowi samochodowemu i zmuszona jest wrócić do Polski na rekonwalescencję.
Do pensjonatu trafia także Joanna bita i prześladowana przez męża, a miejsce to staje się dla niej azylem.
W tej to scenerii Magda coraz bardziej przeczuwa, że coś się lada moment wydarzy. Atmosferę podgrzewają dziwne zachowania Brzeskich i nagłe zniknięcie Kazika. Magda nie byłaby sobą gdyby nie rozpoczęła poszukiwań na własną rękę. I nie będzie to żadną tajemnicą gdy zdradzę, że trup się pojawi zresztą nawet nie jeden a dwa. 
W akcję powieści wplecione są dwa wątki o zabarwieniu romantycznym. Pierwszy to związek Magdy i Artura, którzy krok po kroku zbliżają się do siebie. Natomiast para Tamara i Cezary to para ze stażem, która ma tyle rozstań na koncie,że tak naprawdę sami nie wiedzą jaki jest to etap. Wątki te nie stają się pierwszoplanowe, ale stanowią dobre tło do dramatycznych wydarzeń. 
Autorka wprowadzając ekipę od duchów dała powieści dużo lekkości, bo jakże nie uśmiać się gdy dorośli ludzie biegają ze sprzętem i szukają pingania cokolwiek to jest, wprowadzając jednocześnie ogromne zamieszanie, bo wtedy nikt nie ma zasięgu telefonicznego a internecie nie wspomnę.
Ciekawie poprowadzone wątki kryminalne i jak zwykle morskie sprawiają,że czyta się naprawdę ciekawie.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2020-02-10
× 7 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Martwy sezon
2 wydania
Martwy sezon
Aneta Jadowska
7.3/10
Cykl: Garstka z Ustki, tom 2

Wypadek w czasie zagranicznego wyjazdu, finansowe kłopoty Wielkiej Niedźwiedzicy, garstka gości w pensjonacie i… martwy sezon. Dosłownie i w przenośni. Tak teraz wygląda rzeczywistość Magdy Garstki. ...

Komentarze
Martwy sezon
2 wydania
Martwy sezon
Aneta Jadowska
7.3/10
Cykl: Garstka z Ustki, tom 2
Wypadek w czasie zagranicznego wyjazdu, finansowe kłopoty Wielkiej Niedźwiedzicy, garstka gości w pensjonacie i… martwy sezon. Dosłownie i w przenośni. Tak teraz wygląda rzeczywistość Magdy Garstki. ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Pierwsza część przygód Magdy Garstki bardzo mi się podobała. Był to kryminał taki jak lubię, z tajemnicą, ale bez zbędnej brutalności i z przesłaniem i morałem. Równie pełna nadziei zabrałam się za "...

@napisaneslowa @napisaneslowa

Święta się skończyły, w większości kraju nie ma śniegu, nic się nie dzieje. Po prostu martwy sezon! Jak się okazuje, czasem spokój to po prostu cisza przed burzą. Bohaterki powieści Anety Jadowskiej ...

@dominika.nawidelcu @dominika.nawidelcu

Pozostałe recenzje @agulkag

Kochane Lato z Radiem
Och wspomnienia

Polka dziadek jest rozpoznawalna przez wiele osób urodzonych w latach 70, 80 i 90 ubiegłego wieku. Młodsi być może już nie zostali porwani tym sygnałem i audycją, która ...

Recenzja książki Kochane Lato z Radiem
Dom z kamienia
Dom z kamienia

Niech Was nie zmyli sielankowa okładka tej powieści, bo do sielanki tu troche brakuje. Mówią, nie buduj domu na piasku, bo runie, a tytułowy kamień? Wydaje się byc solid...

Recenzja książki Dom z kamienia

Nowe recenzje

Zeznanie
Czy ręka sprawiedliwości jest odpowiednio długa?
@malgosialegn:

Cóż, i tym razem, Grisham zabrał nas w odmęty wymiaru sprawiedliwości. Klimaty mroczne i niespokojne, skażone nieprawoś...

Recenzja książki Zeznanie
Most na Drinie
Kronika pewnego mostu
@Remma:

Wzniesiony przez Mehmedpaszę most stanowi pretekst do opowieści z dziejów Bośni w latach 1516 – 1914. Most stanowi cent...

Recenzja książki Most na Drinie
Wioska małych cudów
Wioska małych cudów
@tomzynskak:

Każdy z nas potrzebuje w swoim życiu cudów. Nie jakiś magicznych i nierealnych, a takich najzwyklejszych, które mogą wy...

Recenzja książki Wioska małych cudów