Jak u siebie recenzja

Podołać wyzwaniu

Autor: @WioletaSadowska ·3 minuty
2014-11-26
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
"Wszystko w życiu dzieje się po coś".



Po przeczytaniu ostatniej strony najnowszej powieści Izabelli Frączyk, w Waszych umysłach może zakorzenić się pewna przestroga, w postaci pamiętania o dochowaniu należytej ostrożności, w przypadku stanięcia przed decyzją dotyczącą przyjęcia jakiegokolwiek spadku. Spadek bowiem, kojarzący się najczęściej ze zwiększeniem naszych aktywów materialnych, może także czasami przysporzyć wielu problemów. Może także, jak pokazuje autorka, przewrócić poukładane życie do góry nogami.

Izabella Frączyk to urodzona w Krakowie, absolwentka Akademii Ekonomicznej oraz Wyższej Szkoły Handlu i Finansów Międzynarodowych w Warszawie. Autorka posiada szerokie doświadczenie w pracy korporacyjnej, a pisaniem zajmuje się od 2009 r. Jest szczęśliwą żoną, matką dwójki dzieci, oraz właścicielką kota i psa. Jej debiutem literackim była powieść pt. "Pokręcone losy Klary". "Jak u siebie" jest piątą książką w dorobku pisarskim autorki.

Eliza prowadzi bardzo poukładane życie. Posiada chłopaka, wykonuje swoją wymarzona pracę – jest pielęgniarką w dość ekskluzywnym domu seniora na Marcowym Wzgórzu, oraz uwielbia swoje małe mieszkanko na warszawskiej Starówce. Pewnego dnia, w sędziwym już wieku umiera jedna z jej ulubionych podopiecznych, która pozostawia dla Elizy spadek w postaci nieruchomości. Bohaterka, w wyniku swojego niedopatrzenia w ulicznej numeracji, przyjmuje ostatnią wolę zmarłej. Okazuje się, że zamiast klimatycznej posiadłości, otrzymuje zapuszczony hotel. Przywrócenie go do dawnej świetności, zmienia diametralnie jej życie.

Czy zdajecie sobie sprawę, jak od przysłowiowej "kuchni" wygląda praca w hotelu? Wyobraźcie więc sobie, że nagle, praktycznie z dnia na dzień, musicie zacząć zarządzać takim miejscem. W takiej sytuacji właśnie została postawiona główna bohaterka książki Izabelli Frączyk. Jej przezabawne perypetie dotyczące pracy od podstaw w branży hotelarskiej, wielokrotnie wzbudzały na mojej twarzy uśmiech. Powieść ta jest prawdziwą skarbnicą wiedzy dotyczącej prowadzenia hotelu i hotelowej restauracji. Przypuszczam, że autorce zajęło naprawdę dużo czasu zagłębienie się w specyfikę takiej pracy, bowiem wierność w oddaniu wielu detali, o których zwykły zjadacz chleba nie ma pojęcia – jest bardzo widoczna. Jeśli zastanawialiście się kiedyś, od czego zaczyna się remonty w takich miejscach, jak dobiera się sztućce, albo z jakimi klientami można mieć do czynienia, to z historii Elizy i jej niechcianego spadku – z pewnością się tego dowiecie. Muszę przyznać, że zgłębianie wraz z bohaterką tajemnic branży hotelarskiej i gastronomicznej – było dla mnie bardzo ciekawą przygodą, bowiem dowiedziałam się wielu interesujących rzeczy. Brawo dla autorki, za tak dobre przygotowanie merytoryczne w tym temacie.

Izabella Frączyk, na przykładzie Elizy – dziewczyny, która początkowo żyje w bezpiecznym dla siebie świecie – pokazała, że to właśnie wyzwania rozwijają osobowość człowieka i skłaniają do czynów, które normalnie nie miałyby miejsca. Ze zdrowym zaciekawieniem obserwowałam metamorfozę głównej bohaterki, która dzięki nieocenionej pomocy przyjaciółki Igi i pozostałych pracowników hotelu "Zacisze", wypływała na szerokie wody branży hotelarskiej. Przeróżne wpadki i porażki, początkowo zmniejszały entuzjazm Elizy, by za chwilę dopingować ją do jeszcze większej aktywności na tym polu. To była fascynująca i bardzo optymistyczna wędrówka po ludzkiej psychice, zabarwiona dużą dawką humoru.

"Jak u siebie" to ciepła powieść obyczajowa z nieodłącznym dowcipem, która nie odbiega od znanych nam schematów, często powielanych w tym właśnie gatunku. Wątek pojawienia się przystojnego gościa hotelowego – Karola, oraz rodzące się uczucie pomiędzy nim a Elizą – to przewidywalny scenariusz. Podobnie jak szczęśliwe zakończenie. Przewidywalność ta nie umniejszała jednak mojej przyjemności z tej lektury, gdyż wybierając taką właśnie powieść, liczę na dobre zakończenie, które poprawi mój nastrój. Myślę, że targetem książki winny stać się głównie kobiety, chociaż i mężczyzna z pewnością odnajdzie się w jej klimatach.

Jeśli jakiegoś, melancholijnego dnia, będziecie mieli ochotę na urzekającą powieść obyczajową z fascynującym wątkiem dotyczącym sekretów branży hotelarskiej, lektura powieści "Jak u siebie" sprawdzi się z pewnością znakomicie. Hotel "Zacisze" zdobył moje serce, a ja chętnie spędziłabym w nim kilka miłych chwil w otoczeniu tylu, wspaniałych i nieprzeciętnych ludzi.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2014-11-26
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Jak u siebie
2 wydania
Jak u siebie
Izabella Frączyk
7.5/10

Eliza miała wszystko, czego chciała. Stabilny związek, mieszkanko na warszawskiej Starówce i wymarzoną pracę pielęgniarki w ekskluzywnym domu seniora na Marcowym Wzgórzu. Zadowolona z życia spokojnie ...

Komentarze
Jak u siebie
2 wydania
Jak u siebie
Izabella Frączyk
7.5/10
Eliza miała wszystko, czego chciała. Stabilny związek, mieszkanko na warszawskiej Starówce i wymarzoną pracę pielęgniarki w ekskluzywnym domu seniora na Marcowym Wzgórzu. Zadowolona z życia spokojnie ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @WioletaSadowska

Miłość w cieniu rewolucji
Piętno wygnania

"Wszystko jest tymczasowe, nie do końca moje". W tej książce obecny jest Bristol, w którym podobno goście jeżdżą kryształową windą. W tej książce można zjeść apetyczn...

Recenzja książki Miłość w cieniu rewolucji
Piruet Mentony
Brydżyści nigdy nie mają dosyć

"Jakiś cel w życiu to jest to, co życie lubi najbardziej (…)". Gra w brydża wpływa odżywczo na pracę naszego mózgu, a co najważniejsze, nigdy się nie nudzi. Z każdym j...

Recenzja książki Piruet Mentony

Nowe recenzje

Kraj, w którym umrę
Ale ci młodzi są źli
@Zaczytane_koty:

Przeglądając nowości, zaintrygował mnie tytuł "Kraj, w którym umrę". Słodko-gorzka perspektywa, jak wyglądałby kraj, ki...

Recenzja książki Kraj, w którym umrę
Trzcinowisko
Trzcinowisko
@Gosia:

„Trzcinowisko” Kingi Wójcik to nowa seria z detektywem Aleksandrem Zamojskim, który odszedł z policji i zajął się prowa...

Recenzja książki Trzcinowisko
OdNowa
To nie jest zwykły poradnik
@tomzynskak:

Potrafisz żyć po swojemu? Czy jednak to co mówią inni jest dla Ciebie ważniejsze od tego czego pragniesz i potrzebujesz...

Recenzja książki OdNowa
© 2007 - 2024 nakanapie.pl