Układ z Cameronem recenzja

polecam!

Autor: @Angel ·2 minuty
2021-08-15
Skomentuj
1 Polubienie
Po świetnym Kontrakcie z Jacksonem, który ogromnie mnie bawił i którego polecałam wszystkim wokół, bardzo byłam ciekawa Układu z Cameronem. Chcąc nie chcąc, jeszcze przed własną lekturą, gdzieś tam dolatywały do mnie opinie innych osób, kilka słabszych i odrobinę zaczęłam się obawiać.
Na szczęście, jeśli o mnie chodzi, okazało się, że zupełnie niepotrzebnie się bałam! Historia Joellen i Camerona naprawdę mnie zauroczyła! Ma ode mnie takie 7,5/10 gwiazdek, ale że nie ma tu połówek, tym razem zaokrągliłam w dół.
Joellen pracuje, dużo pracuje, a w wolnym czasie za towarzystwo ma głównie swojego kota.
Pewnego dnia w sąsiedztwie, zamiast osoby, która powinna tam mieszkać, natyka się ona na obcego faceta.
Wielki, irytujący gracz rugby, chyba na wpół głuchy, bo muzyki słuchał tak głośno, że razem z nim skazane zostało na to jeszcze pół budynku. A Joellen to wkurzało. W końcu zawarli układ. Ten był jeszcze zupełnie nieszkodliwy, w zamian za ciszę i spokój J. gotowała dla Cama kolacje. Gdzieś w tych wkurzających wizytach Cama, a muszę podkreślić, że był on naprawdę, no cóż, specyficzny ;) wyszło jednak na jaw, że dziewczyna kocha się w swoim szefie. Od lat. Dziesięciu lat. A teraz ma swoją szansę, bo wygląda na to, ze Michael się rozwodzi.
Ale, przecież kobieta ma 36 lat, nie uważa się za piękność, natomiast widzi u siebie zdecydowanie zbyt wiele kg i jakiś milion wad i niedostatków. I tu miał pomóc jej Cameron.
Jeśli jednak myślicie, że J. to tylko taka szara myszka, cichutka i grzeczniutka, zdziwicie się! Przy Cameronie... Och, jak ona cudownie mu pyskowała! :P Ich rozmowy często ogromnie mnie bawiły. Ale miały też w sobie tak wielki urok! Autorka naprawdę rewelacyjnie potrafiła oddać to co działo się między bohaterami, napięcie pomiędzy nimi, to jak rodziła się przyjaźń.
Ogromnie podobało i się ukazanie transformacji Joellen. Nie tej zewnętrznej, ale tej wewnętrznej.
Ktoś, kto ma idealną rodzinę, piękną, cudowną, bla bla bla, a sam jest tym gorszym, nie tak ładnym, nie tak wspaniałym. A przynajmniej całe życie słyszy takie słowa skierowane do siebie. Od własnej rodziny. Od własnej matki. I wierzy w to. I chowa się w swojej skorupce, zarywając brzydkimi swetrami.
I wiecie co? Każdemu z nas życzę takiego Camerona. Kogoś, kto widzi nas naprawdę i kto nie pozwala nam wierzyć w głupoty powtarzane przez innych. Kto wkurza się za każdym razem, kiedy twierdzimy, że jesteśmy nie dość.
Czy sama fabuła jest przewidywalna? Tak. Czy to cokolwiek tej książce odbiera? Zdecydowanie nie!
Dla mnie była naprawdę bardzo dobra, a bohaterów uwielbiam!

I jeszcze takie dwa cytaty na koniec.

"Ale czasem to, co bierzesz za miłość, jest tylko piękną formą autodestrukcji. Najgorsze w życiu to oddać siebie w zamian za nic".

"Bycie miłą, to najgorsze, co kobieta może zrobić. Miła musi zepchnąć na bok własne uczucia i myśleć o innych. Miła nie odzywa się, choć wie, że ktoś nie ma racji. Miła żyje po to, żeby uszczęśliwiać ludzi i zamartwiać się ich opiniami. Miła nigdy nie dostaje tego, czego naprawdę pragnie". to w dużej mierze ja... dlatego te zdania we mnie uderzyły.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-08-10
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Układ z Cameronem
Układ z Cameronem
J.T. Geissinger
8.6/10
Cykl: Slow Burn, tom 2

Po fenomenalnym Kontrakcie Jacksona nadchodzi Układ z Cameronem! Gdy kobieciarz udziela porad szarej myszce, jak uwieść faceta… Nieporadna towarzysko Joellen Bixby w każdą sobotę ma randkę z ko...

Komentarze
Układ z Cameronem
Układ z Cameronem
J.T. Geissinger
8.6/10
Cykl: Slow Burn, tom 2
Po fenomenalnym Kontrakcie Jacksona nadchodzi Układ z Cameronem! Gdy kobieciarz udziela porad szarej myszce, jak uwieść faceta… Nieporadna towarzysko Joellen Bixby w każdą sobotę ma randkę z ko...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Układ z Cameronem to druga część serii Slow Burn autorstwa J.T. Geissiner jednak każdą z tych książek można czytać bez znajomości poprzedniej części. Tym razem trafiłam na istną perełkę. Dialogi j...

@SunaiConte @SunaiConte

„(..)musisz pokochać siebie, zanim zakochasz się w kimś innym.” Znacie serię „Slow Burn”? Po książce „Kontrakt Jacksona” zdecydowanie było mi mało. Autorka rozbudziła moją ciekawość i tym samym chęć...

@Zakochana_w_Romansach @Zakochana_w_Romansach

Pozostałe recenzje @Angel

Lucky
Szczęściara?

Widziałam zapowiedź Lucky w internetowych księgarniach, raz, drugi, rzuciła mi się w oczy, ale nie planowałam jej czytać. W okładce jest jednak jakieś przyciąganie, bo k...

Recenzja książki Lucky
Złodziejski Gambit
Ekscytująca zabawa

Dawno nie było we mnie takiej ekscytacji, sięgając po jakąś książkę. Tymczasem wzięłam Gambita i jestem przepełniona tym uczuciem! Mam nadzieję, że to dobre przeczucie, ...

Recenzja książki Złodziejski Gambit

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka