Córka kata recenzja

Polowanie na czarownice

Autor: @jarka.trocka ·3 minuty
2012-07-25
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Znajdujemy się w Schongau, bawarskim miasteczku. To tutaj wraz z rodziną mieszka kat Jakub Kuisl, na którym spoczywają obowiązki nie tylko zabijania, skazanych na śmierć, ale także torturowania tych, którzy według pisarza sądowego i rajców, na to zasługują. Nie ma on prostego życia, gdyż wykonywany przez niego zawód odbija się na zarówno na jego psychice jak i zdrowiu.

W ostatnim czasie Schongau ogarnęła groza. Z nieznanych przyczyn tajemniczy morderca zabija miasteczkowe sieroty. Jakby tego było mało, na plecach ofiar odkryty zostaje symbol czarownic. W krótkim czasie obywatele dochodzą do wniosku, że ktoś w ich mieście para się magią i rozpoczynają szukanie winnego. Polowanie na czarownice doprowadza ich do miejscowej akuszerki Marty, która zostaje oskarżona i zamknięta w więziu, gdzie czekają ją tortury, a później prawdopodobnie stos. Zarówno kat Jakub jak i jego córka oraz młody lekarz Simon nie wierzą w winę Marty, dlatego podejmują się rozwiązania tej sprawy na własną rękę.

Wrażenia i rekomendacje
Oliver Pötzsch jest niemieckim pisarzem. Ukończył szkołę dziennikarską w Monachium, a później przez pewien czas parał się porzygotowywaniem reportaży podróżniczych dla radia i telewizji. Oprócz rozwijania życia zawodowego zajmuje się on odkrywaniem historii swojej rodziny, gdyż jest on potomkiem rodu Kuislów, którzy od XVI do XIX w. byli katami w Schongau. Informacje, które wydobywa są bazą do pisanych przez niego powieści historycznych.

Fabuła "Córki kata" rozgrywa się po wojnie trzydziestoletniej, a więc w XVII wieku. Schongau jest miasteczkiem, którym rządzą rajcy wraz z pisarzem sądowym i to oni na bierząco decydują o sprawach prawnych i ekonomicznych. Ludzie zamieszkujący Schongau są prości, nie wykształceni i ciągle wierzą w zabobony. Panicznie obawiają się kata, a także uważają, że kontakty z nim przynosza pecha. Aby jednak można było wymierzać sprawiedliwość w widowiskowy sposób potrzebują go w mieście, dlatego płacą mu i jakoś wytrzymuja jego obecność. Okrutne realia życia oraz codzienne zachowania ludzi z tamtej epoki są przedstawione bardzo dokładnie i wiarygodnie. Sam autor w posłowiu przyznaje, że w pisaniu starał się wiernie trzymać faktów, do których dotarł. Zobrazowani przez niego ludzie boją się biedy, chorób i tułających się po lasach zbójców. W ich życiu znaczącą rolę odgrywają również spór z kościołem, który chce postawić przytułek dla chorych oraz utarczki z augsburczkami w związku z handlem.

Ciekawym nawiązaniem jest tutaj także polowanie na czarownice. Tajemniczy znak na plecach ofiar związany jest z magią, a ta zdecydowanie przeraża zabobonnych ludzi. Mimo iż nie ma konkretnych dowodów na to, że akuszerka jest wiedźmą i tak przyjmują oni to za pewnik i nie starają się nawet podjąć innego toku myślenia, w celu rozwiązania sprawy. Wspomina się także w "Córce kata" o stosach i procesach z wcześniejszego okresu, kiedy to sporo kobiet zostało zamordowanych pod zarzutem uprawiania magii, a praktycznie całe miasto ogarnęła furia i rządza śmierci. Również i to zagadnienie było według mnie bardzo realistycznie opowiedziane.

Odnosząc się do bohaterów, to musze przyznać, że autor wykonał bardzo dobrą robotę. Charaktery głównych postaci są dogłębnie zanalizowane i przedstawione, tak aby czytelnik zrozumiał ich postępowania i decyzję. Mi szczególnie mocno do gustu przypadł sam kat Jakub Kuisl, gdyż za wszelka cenę dążył on do ujawnienia prawdy. Dodatkowo pomimo iż wykonywał bardzo okrutny zawód dalej cechowały go ludzkie odruchy i nie wyzbył się swoich emocji, uczuć i człowieczeństwa.

Stworzony przez Pötzscha wątek kryminalny wywołuje emocje, gdyż długo nie wiemy, czy rzeczywiście za magicznymi znakami stoi czarownica, ani także, dlaczego ktoś morduje dzieci. Kolejne wydarzenia odkrywają przed nami zachłannośc i brutalność ludzi tamtych czasów, sprawiając że mocno wciągamy się w świat przedstawiony. Lekka historyczność książki nie przeszkadza w czytaniu, a mimo iż opisów także jest tutaj sporo nie czujemy, że coś jest niepotrzebnie przeciągnięte czy wydłużone.

"Córka kata" jest ciekawą i wartą przeczytania lekturą, ponieważ przedstawia życie, którego już nie poznamy. Tutaj za trzymanie ziół w szafce można zostać oskarżonym o konszachty z diabłem. Tutaj bycie córką kata to ogromne przekleństwo.A także tutaj przy chorobie upuszczają Ci krew lub wąchają mocz. Dla fanów powieści historycznych oraz kryminałów pozycja jak najbardziej słuszna.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2012-07-25
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Córka kata
Córka kata
Oliver Pötzsch
8.2/10

Krótko po zakończeniu wojny trzydziestoletniej w bawarskim Schongau dochodzi do serii brutalnych morderstw na dzieciach. Na ciałach ofiar wytatuowane są czarnoksięskie symbole – mieszkańcy miasta widz...

Komentarze
Córka kata
Córka kata
Oliver Pötzsch
8.2/10
Krótko po zakończeniu wojny trzydziestoletniej w bawarskim Schongau dochodzi do serii brutalnych morderstw na dzieciach. Na ciałach ofiar wytatuowane są czarnoksięskie symbole – mieszkańcy miasta widz...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Wędrujemy do siedemnastowiecznych Niemiec, a konkretniej – do małego bawarskiego miasteczka o nazwie Schongau. To czasy trudne i niezwykle burzliwe. Tym bardziej iż niedawno zakończyła się wojna trzy...

@nataliarecenzuje @nataliarecenzuje

W ostatnich latach w Niemczech bardzo łatwo zaobserwować modę na powieści historyczne. Czytelnicy ze szczególnym zainteresowaniem sięgają po książki, których fabuła rozgrywa się na niemieckich ziemiac...

@alison2 @alison2

Pozostałe recenzje @jarka.trocka

Magiczna gondola
Kocica, która zmieniła hostorię

Któż z nas nie chciałby posiadać umiejętności podróżowania w czasie? Jednego dnia moglibyśmy obserwować Van Gogh'a przy pracy, innego przechadzalibyśmy się londyńskimi ul...

Recenzja książki Magiczna gondola
Śladem zbrodni
Paryska tajemnica

Po raz kolejny w moje łapki wpadła ostatnio powieść pióra Tess Gerritsen. Niezwykle podekscytowana przeczytałam więc opis na okładce i zaczęłam sobie wyobrażać, co mnie c...

Recenzja książki Śladem zbrodni

Nowe recenzje

Mistrz i Małgorzata
"Jam jest tej siły cząstką drobną, co zawsze zł...
@natala.char...:

Mistrz i Małgorzata Michaiła Bułhakowa to powieść, która za każdym razem odkrywa przed czytelnikiem coś nowego. To pona...

Recenzja książki Mistrz i Małgorzata
W głąb
W głąb
@kamilawalota:

Uwielbiam powieści spod pióra Katarzyny Bondy. "W głąb" to już 5 tom serii kryminalnej z detektywem Jakubem Sobieskim....

Recenzja książki W głąb
Hotel w Zakopanem
Pościg za bogactwem
@zanetagutow...:

Duet pisarki Pani Marii Ulatowskiej i Pana Jacka Skowrońskiego poznałam w tym roku czytając powieść "Tajemnica Florenty...

Recenzja książki Hotel w Zakopanem