Stan splątania recenzja

Poplątane ścieżki życia

Autor: @timido2 ·2 minuty
2021-10-21
Skomentuj
2 Polubienia
Splątani siecią zależności, powinności, regulaminów i oczekiwań innych. Ubezwłasnowolnieni niemal na własne życzenie. Samotni, zapadający się w sobie, odcięci od świata, który toczy się obok. Trzy grupy ludzi – nastolatkowie, dorośli i staruszkowie w domu opieki. Jak myślisz o kim jest ten wstęp?

O każdym z nich!

Zatrważająca, mocna wizja współczesnej bezwolności i bezsensowności świata. Utkana niczym sieć pajęcza, w którą wpadają kolejne pokolenia… I gdy wszystko wydaje się ułożone, zaprogramowane co do minuty, wówczas w plątaninie tej krzyżują się losy młodzieży i osób starszych. To miał być zwykły wolontariat, który dawał punkty niezbędne, aby marzyć o nauce w najlepszym liceum, a stał się oknem na inny świat.

Troje ósmoklasistów: Lena, Miłosz i Maria oraz troje seniorów: Elodia, Jarmina i Bertram. Początkowe przerażenie i niechęć ze spotkania zanikają, a między bohaterami tka się delikatna niewidzialna nić tajemniczego porozumienia, „nitki nowej znajomości, które z każdym piątkiem zaplatają się coraz ciaśniej, tworząc wzorki i wzory”. Ta znajomość wszystko zmienia.

W „Stanie splątania” Roksany Jędrzejewskiej-Wróbel Wydawnictwa Literackiego jest magia, która nie objawia się w tajemnych przedmiotach i nierzeczywistych światach. To magia, która płynie z bliskości, otwartości i uważności. Magia, która kiełkuje powoli z nieufności, strachu i odrazy, aby przerodzić się w zaufanie, przyjaźń i zachwyt. Magia, która koloruje szarość i nijakość codzienności szaloną paletą barw, wlewa w życie emocje, które zmieniają się jak w kalejdoskopie, ze skrajności w skrajność.

Jako odrębne byty, każdy z bohaterów czuje, że nie pasuje do swojego świata – jeden jest zbyt szybki, drugi zbyt wolny. Jednak wystarczy iskra zdziwienia, nić porozumienia i kilka słów wsparcia, aby wyjść z tkanego przez lata kokonu i otworzyć oczy na inne, pełniejsze życie. W tej historii każdy czerpie od każdego, każdy jest ważny i ma przypisaną istotną rolę.

Opowieść opiera się na zestawieniu kontrastów – młodości i starości, szybkości i powolności, aktywności i jej braku. Jednak przy bliższym przyjrzeniu się okazuje się, że bohaterów wiele łączy, a zwłaszcza poczucie bezsensu i braku chęci do życia Ta wizja w odniesieniu do nastolatków jest przerażająca, ale bardzo prawdziwa…

W tej powieści zachwyca mnie wszystko – fabuła, bohaterowie, sposób narracji, lekkość, z jaką się ją czyta. Każde kolejne słowo, zdanie, akapit otula niewidzialną nicią, która nie pozwala oderwać się od lektury. I gdy odkładasz ją na chwilę, ona wciąż z tobą jest. Frunie za tobą jak babie lato, lekkie, niemal niewidoczne, ale wciąż obecne.

Zachwyca mnie poczucie wolności, jakie tryska z niektórych fragmentów (tych, w których bohaterowie pozwalają sobie na ucieczkę ze swoich światów), wolności, z której chce się czerpać pełnymi garściami i poczuć ją każdym fragmentem ciała.

Ta książka otwiera oczy, odziera współczesnego człowieka z jego wyimaginowanej maski pozornej kontroli nad życiem. Wytyka to, co w nim najgorsze i niedostrzegane na co dzień. Ale daje też nadzieję na przebudzenie.

Piękna, głęboka, pochłaniająca powieść dla młodzieży, zachwyci niejednego dorosłego. To książka, którą musicie znać!

Ps. Aczkolwiek, mimo że z każdą kolejną stroną rozpływałam się w zachwycie nad tą powieścią, to muszę przyznać, że zakończenie nieco mnie rozczarowało. W moim odczuciu było zbyt przekombinowane, chociaż jest w nim jakaś magia. Niemniej te ostatnie kilka stron nie wpływają na całościowy odbiór książki, która jest naprawdę warta każdej spędzonej z nią minuty.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-10-18
× 2 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Stan splątania
Stan splątania
Roksana Jędrzejewska-Wróbel
8.6/10

Obcy sobie, oddzielni, zaplątani w codzienne obowiązki, zniewoleni przez lęki. Kto mógł przypuszczać, że staną się nierozłączni, niczym Harry, Hermiona i Ron! Maria. Codziennie garść suplementów i p...

Komentarze
Stan splątania
Stan splątania
Roksana Jędrzejewska-Wróbel
8.6/10
Obcy sobie, oddzielni, zaplątani w codzienne obowiązki, zniewoleni przez lęki. Kto mógł przypuszczać, że staną się nierozłączni, niczym Harry, Hermiona i Ron! Maria. Codziennie garść suplementów i p...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

„Stan splątania” – Roksana Jędrzejewska-Wróbel W stanie splątania żyje każde z nas. Czy mamy o tym świadomość? Może w małej części. Większość z nas żyje w takim biegu, że nie ma czasu się zatrzymać i...

@sylwia923 @sylwia923

Czym tak naprawdę jest tytułowy stan splątania? W powieści natrafimy na kilka definicji i żadna z nich nie zostanie ostatecznie potwierdzona. Wiadomo natomiast, że cierpimy na niego wszyscy, niezależ...

@viki_zm @viki_zm

Pozostałe recenzje @timido2

Gorączka. Przewodnik dla rodziców
Jak zachować chłodną głowę ...

Rozpalone małe ciałko, szkliste oczy i zimny pot oblewający skroń – gorączka u dziecka to jedna ze zmor rodzicielstwa i ten jej aspekty, którego wolelibyśmy nie doświadc...

Recenzja książki Gorączka. Przewodnik dla rodziców
Królik i Misia. Nie taki Król straszny
Pokonać strach

Jesteśmy ogromnymi fanami serii książek o Króliku i Misi. Cenimy je za dowcip, za sposób mówienia o emocjach, za pokazywanie zwyczajów zwierząt bez lukrowania i za niesa...

Recenzja książki Królik i Misia. Nie taki Król straszny

Nowe recenzje

Limes inferior
Naiwni romantycy, kapusie i macherzy od losu
@tsantsara:

"Na szukanie lepszego świata nie jest jeszcze za późno." Alfred Tennyson Tym zdaniem wiktoriańskiego postromantyka Zaj...

Recenzja książki Limes inferior
W cieniu Babiej Góry
Kryminalny babiniec
@matren:

Sięgnięcie po zagubioną w odmętach historii katastrofę lotniczą z 1969 roku to znakomity pomysł. Na jej tle można by...

Recenzja książki W cieniu Babiej Góry
Złodziej mojego serca
"Złodziejka mojego serca"
@tatiaszaale...:

Dziwna, chyba najdziwniejsza książka, jaką miałam okazję przeczytać. “Ale dzisiejsza prawda często staje się jutrze...

Recenzja książki Złodziej mojego serca
© 2007 - 2024 nakanapie.pl