Małe tęsknoty. Pragnienia Elżbiety recenzja

Poplątanych ścieżek ciąg dalszy

WYBÓR REDAKCJI
Autor: @Moncia_Poczytajka ·2 minuty
2023-01-05
Skomentuj
7 Polubień
„Pragnienia Elżbiety” to druga część cyklu „Małe tęsknoty”. Aneta Krasińska ponownie zabiera nas do Warszawy, gdzie mieszkają Kalina, Elżbieta i Lena. Mamy już koniec sierpnia. Od feralnego wypadku minęło trzy miesiące i każda z kobiet nadal zmaga się ze swoją traumą. Kalina nie może pogodzić się z utratą dziecka. Dochodzi do tego też ogromne poczucie winy. To ona prowadziła samochód, którym potrąciła dwie osoby. I choć wina nie leżała po jej stronie, Kalina wciąż zadaje sobie pytanie, czy nie można było uniknąć tej strasznej tragedii… Elżbieta, najbardziej poturbowana, od trzech miesięcy przebywa w szpitalu. Jej stan jest bardzo poważny. Uraz głowy sprawił, że kobieta zapadła w śpiączkę. Lekarzom trudno jest jednoznacznie ocenić stan pacjentki i określić rokowania. Elżbietę odwiedza jej bratanica Olga, która niestety nie zauważa u chorej żadnych zmian. Tymczasem Elżbieta uwieziona we własnym ciele rozpaczliwie stara się porozumieć z otoczeniem… Jest jeszcze Lena, która odniosła najlżejsze obrażenia. Nie ma pretensji o to co się stało, a złamaną nogę, gips i rehabilitację traktuje jako pokutę za swoje przewinienia. Uziemiona w domu na całe wakacje wraz z początkiem roku szkolnego musi wreszcie stawić czoła światu. Tym bardziej, że ta rzeczywistość w osobie Adama natarczywie dopomina się uwagi…

Autorka zachowała formę pamietnika. Tak jak poprzednio głos mają trzy bohaterki, tyle że teraz wszystkie pozostają ze sobą w kontakcie. Do wąskiego grona postaci dołącza Olga, która jakby w zastępstwie Elżbiety wchodzi w relacje z dwiema pozostałymi kobietami. Niestety pod względem charakterologicznym dziewczyna nie przypadła mi do gustu, ale być może zmieni się to po zapoznaniu się z ostatnim tomem w głównej mierze jej właśnie poświęconym.

Miałam nadzieję, że może w drugiej części będzie się znacznie więcej działo, tym bardziej, że zakończenie tomu pierwszego należało do tych zaskakujących. A tymczasem wciąż bardzo ślamazarna akcja, mnóstwo wewnętrznych przemyśleń, wątpliwości, powrotów do przeszłości i zdecydowanie zbyt mało intrygujących zdarzeń, które uczyniłyby tę historię interesującą. Muszę przyznać, że tym razem autorka zupełnie niczym nie zaskakuje. Historia jest rozwleczona, mdła, przegadana, nie za wiele w niej emocji i dłużyzny, które w zasadzie nic nie wnoszą do całej opowieści.

Nie poznałam jeszcze ostatniego tomu tej historii, ale już teraz nasunęła mi się taka refleksja. Myślę, że gdyby te trzy części pozbawić niepotrzebnych fragmentów i zamknąć w jednym tomie zatytułowanym na przykład „Małe tęsknoty”, to bardzo możliwe, że otrzymalibyśmy dużo ciekawszą i bardziej emocjonującą opowieść, którą przeczytałoby się z niesłabnącym zainteresowaniem. Moim zdaniem dzielenie tej historii na części było zabiegiem zbytecznym i przez to potencjał został gdzieś zatracony. Pomysł na powieść całkiem ciekawy, jednak wykonanie niestety wyszło słabo.

Ogromny plus i wiele uznania mam dla lektorki Joanny Domańskiej, która potrafiła opowiedzieć tę historię w taki sposób, aby możliwie jak najbardziej pobudzić naszą ciekawość. To właściwie tylko dzięki niej udało mi się dotrwać w tym audiobooku do końca.

Dlatego jeśli trafi się Wam jakaś książka czytana przez panią Joannę, to możecie słuchać „w ciemno”. Na pewno będziecie usatysfakcjonowani.

Niestety druga część cyklu „Małe tęsknoty” nie pozostawiła po sobie zbyt wielu pozytywnych wrażeń i szczerze mówiąc nie wiem czy będę chciała poznać do końca tę historię. Ale nawet jeśli kiedyś po nią sięgnę, to tylko w formie audiobooka.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2023-01-04
× 7 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Małe tęsknoty. Pragnienia Elżbiety
Małe tęsknoty. Pragnienia Elżbiety
Aneta Krasińska
5.5/10
Cykl: Małe tęsknoty, tom 2

W drugiej części trylogii Małe tęsknoty spotykamy znajome już bohaterki: Kalinę, Elżbietę i Lenę. Pewnego dnia przewrotny los przypadkowo splótł ze sobą ich losy i wywrócił ich życie do góry nogami. K...

Komentarze
Małe tęsknoty. Pragnienia Elżbiety
Małe tęsknoty. Pragnienia Elżbiety
Aneta Krasińska
5.5/10
Cykl: Małe tęsknoty, tom 2
W drugiej części trylogii Małe tęsknoty spotykamy znajome już bohaterki: Kalinę, Elżbietę i Lenę. Pewnego dnia przewrotny los przypadkowo splótł ze sobą ich losy i wywrócił ich życie do góry nogami. K...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @Moncia_Poczytajka

Spotkajmy się nad morzem
Na jednej z bałtyckich plaż

Po książki Moniki A. Oleksy sięgam z ogromną przyjemnością i jeszcze nigdy się nie zawiodłam. Są to powieści pisane sercem, zawsze można znaleźć w nich jakąś radę, suges...

Recenzja książki Spotkajmy się nad morzem
Tajemnice różanego ogrodu
Dawnych wspomnień czar

Grażyna Mączkowska jest kolejną autorką, której twórczość postanowiłam poznać w tym roku. Na półce z nowościami w mojej bibliotece wyszukałam najnowszą powieść autorki z...

Recenzja książki Tajemnice różanego ogrodu

Nowe recenzje

Głosy z lasu
Jak daleko można brnąć w głąb emocjonalnej wraż...
@malgosialegn:

Co mogą oznaczać docierające do naszego ucha prawie niesłyszalne głosy, zwłaszcza jak się jest w spokojnym i śpiącym le...

Recenzja książki Głosy z lasu
Spotkasz mnie nad jeziorem
Plaster z miłości i łez
@podrugiejst...:

Wierzycie w bratniość dusz i przeznaczenie? W książce "spotkasz mnie nad jeziorem" ten motyw jest świetnie rozwinięty, ...

Recenzja książki Spotkasz mnie nad jeziorem
Słomianie
Słomian i brak wyznawców
@guzemilia2:

Q: zdarza wam się przeczytać książkę, o której totalnie nie wiecie, co później napisać/ powiedzieć? Reklama - wydaw...

Recenzja książki Słomianie
© 2007 - 2024 nakanapie.pl