Ciche dni recenzja

Poruszająca i dojrzała historia

Autor: @w.moich.kregach ·2 minuty
2020-06-20
Skomentuj
3 Polubienia
„Ciche dni" to prawdopodobnie jeden z najlepszych debiutów literackich, jaki przeczytałam w ciągu ostatnich kilku miesięcy. To kawał porządnej literatury obyczajowej, która wciąga czytelnika i porusza do głębi. Styl autorki jest subtelny, wyważony, dojrzały, spokojny i niosący duży ładunek emocjonalny. Jestem urzeczona tą powieścią.

Bohaterami powieści są Frank i Maggie, którzy są małżeństwem z czterdziestoletnim stażem. Z pozoru są idealnym i szczęśliwym małżeństwem, które przeżyło ze sobą mnóstwo cudownych chwil, ale zdarzały się również mniejsze lub większe dramaty. To właśnie te nieszczęśliwe chwile doprowadziły do próby samobójczej Maggie, która walczy teraz o życie w szpitalu. Frank codziennie jej towarzyszy, zadręczając się tym, że to on doprowadził żonę na skraj załamania. Czemu akurat siebie za to obwinia? Bo od pół roku nie odezwał się do Maggie ani jednym słowem. Zamilkł po śmierci ich ukochanej córki Eleanor, ale to nie jej śmierć doprowadziła do jego milczenia.

Powieść została podzielona na dwie części. Narratorem pierwszej jest Frank, który w końcu postanawia wyjawić żonie powód swojego milczenia. Codziennie czuwa przy łóżku nieprzytomnej Maggie i przypomina jej ich wspólną przeszłość. To, jak się poznali, ich miłość, wspólne mieszkanie, wzloty i upadki, narodziny córki, wielką radość z założonej rodziny, problemy z dorastającą córką. To wszystko łączy się w piękną, mądrą historię, którą czyta się jednym tchem. Dzięki tej części poznajemy wielką i bezwarunkową miłość Franka do swojej żony. W drugiej części przyglądamy się historii miłości Franka i Maggie z punktu widzenia Maggie, która swoje wspomnienia spisała w notesie, który przez przypadek trafia w ręce Franka. Na kartkach notesu Maggie dzieli się z Frankiem swoimi uczuciami oraz tajemnicami, które ukrywała przed nim przez wiele lat. Frank dowiaduje się o rzeczach, o których nie miał pojęcia. Jego żona, podobnie jak i on sam, obwinia się o śmierć ich córki. Czy rzeczywiście oboje są temu winni? Czy Maggie w końcu odzyska przytomność i wybaczy mężowi?

Historia opisana w książce okazała się wciągającą i emocjonalną lekturą. Styl autorki bardzo mi się spodobał i mimo, że to jej debiutancka powieść, to nie mam jej nic do zarzucenia. Dodałabym tylko punkt widzenia Eleanor, która była bardzo wrażliwą osobą i właśnie ta zbyt duża wrażliwość pociągnęła ją na samo dno, z którego nie potrafiła się odbić. Autorka pokazała, że czasami sama miłość nie wystarcza, aby pomóc bliskiej osobie wyjść na prostą. Są też momenty, w których poczucie winy staje się tak doskwierające, że człowiek zamyka się w sobie i milczy albo targa się na swoje życie. Książka niewątpliwie porusza do głębi i zmusza do zastanowienia się nad relacjami pomiędzy małżonkami oraz rodzicami i dziećmi. Polecam ją z czystym sumieniem.

Książkę otrzymałam z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2020-06-17
× 3 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Ciche dni
Ciche dni
Abbie Greaves
7.7/10

Intymny portret pewnego małżeństwa. Pełna emocji opowieść o okrutnej sile milczenia i tragicznym w skutkach braku komunikacji. Wydawałoby się, że małżeństwo Maggie i Franka jest szczęśliwe i pełne m...

Komentarze
Ciche dni
Ciche dni
Abbie Greaves
7.7/10
Intymny portret pewnego małżeństwa. Pełna emocji opowieść o okrutnej sile milczenia i tragicznym w skutkach braku komunikacji. Wydawałoby się, że małżeństwo Maggie i Franka jest szczęśliwe i pełne m...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Taka drobna dygresja, poniekąd na temat książki, czasami nachodzą mnie takie różne refleksje, którymi jak nie podzielę się z domownikami, to muszę po prostu o nich napisać 😂👍 Na pewno zdarzyło Wam si...

@wiktoria.wasilewska @wiktoria.wasilewska

Witajcie wieczorą porą! Z jaką książka spędzacie weekend? Ja czytam "Wróć do mnie" i bardzo mi się podoba 😍 Dziś przychodzę do was z opinią książki, którą czytałam w ramach #akcjaeliminacja u @ange...

@Zakreconaa_19 @Zakreconaa_19

Pozostałe recenzje @w.moich.kregach

Oko słonia
Oko słonia

„Oko słonia” było moim pierwszym spotkaniem z twórczością Oliwii i Marka Owensów, którzy są również autorami międzynarodowego bestsellera „Zew Kalahari”. Autorzy są parą...

Recenzja książki Oko słonia
My kobiety z ADHD
My kobiety z ADHD

W ostatnim czasie o ADHD słyszy się coraz częściej. Ogólnie panuje stereotyp niegrzecznego i nadpobudliwego chłopca, który ma właśnie ADHD. Rzadko tak określane są dziew...

Recenzja książki My kobiety z ADHD

Nowe recenzje

Wojna stuletnia 1337-1453
Historia pewnego konfliktu
@Carmel-by-t...:

Ojciec miał trzech synów i córkę. Łobuziaki nie doczekały się męskich potomków.(*) Córka wyszła za mąż za wroga rodziny...

Recenzja książki Wojna stuletnia 1337-1453
Grzechòt
Klimatyczna powieść grozy dla nastolatków i dor...
@Uleczka448:

Zapewne zgodzicie się ze mną, że brakuje nam dziś dobrych, polskich powieści spod znaku horroru, które jednocześnie bę...

Recenzja książki Grzechòt
Reina Roja. Czerwona królowa
Spiskowcy ratują Hiszpanię
@Meszuge:

Tytuł dziwny, bo „reina roja” to po hiszpańsku właśnie „czerwona królowa”. Jakaś nowa moda czy maniera na powtarzanie t...

Recenzja książki Reina Roja. Czerwona królowa
© 2007 - 2024 nakanapie.pl