" Wojna, to ona nas wszystkich zmieniła. Nie darowała nikomu." (str.259)
Jest to zwieńczenie sagi wendyjskiej. Z przykrością rozstaję się z bohaterami powieści, których wojna tak okrutnie doświadczyła, a z którymi bardzo się zżyłam. Cała saga jest rewelacyjna. Autorka włożyła dużo pracy, by z taką precyzją i starannością oddać atmosferę i klimat tamtych czasów. Opierała się na licznych materiałach źródłowych, rozmowach i wywiadach z ludźmi pamiętającymi tamte czasy. Akcja umieszczona została w Berlinie, Zielonej Górze, Chwalimiu, Wschodnich i Zachodnich Niemczech pod koniec wojny i po jej zakończeniu.
Luty 1945 Berlin bombardowany dniem i nocą. Ludzie żyją w tragicznych warunkach, pracują przy odgruzowywaniu miasta, poszukują zaginionych bliskich. Wieść o zbliżającej się Armii Radzieckiej i okrucieństwach, których się popuszczają przeraża ich. Desperacja berlińczyków sięgnęła zenitu. Brak jedzenia, opału, zamieszkiwanie wśród ruin w bliskości rozkładających się ciał powodował, że nagminnie łamano zakazy, a wszystko po to by przeżyć.
Wraz z zakończeniem wojny Berlin i Niemcy zostali podzielenie na strefy okupacyjne. Najgorsze warunki panowały w strefie radzieckiej, gdzie powołane zostały trybunały wojskowe, wydające wyroki w oparciu o prawo radzieckie, bez sędziów i świadków. Skazanych umieszczano w dawnych obozach nazistowskich. We wschodnich Niemczech odnajdujemy niemieckich wysiedleńców, bohaterów poprzednich części sagi. Rozterki niemieckiej ludności żyjącej pod różną okupacją, której standard życia zmienił się o sto osiemdziesiąt stopni. Ich marzenia o wielkiej ojczyźnie dominującej nad całym światem legły w gruzach. Poddali się, zamknęli w sobie, podporządkowali obowiązującym prawom i przystosowali się do nowych warunków. Lecz wspomnienia rodzinnych stron i pragnienie powrotu nie opuszczają ich, szczególnie podczas świąt. Kwitnie czarny rynek.
Reforma walutowa poprawiła sytuację mieszkańców strefy zachodniej pozbawiając Rosjan wpływów na gospodarkę Niemiec, a jednocześnie rozpoczyna blokadę Berlina Zachodniego. W strefie wschodniej podejmowano działania zmierzające do kształtowanie społeczeństwa komunistycznego, poczynając od przedszkola, poprzez szkoły kończąc na zakładach pracy. Czas wolny zagospodarowywano zajęciami sportowymi i rekreacyjnymi. Duży nacisk był kładziony na donosicielstwo, a składanie samokrytyki było powszechne. Fałszywa propaganda, na którą byli szczególnie podatni młodzi ludzie zakłamuje prawdziwą rzeczywistość i utrudnia życie wielu ludziom. Sektor prywatny nękany był podatkami, kontrolami i innymi rzeczami mającymi na celu ich upaństwowienie. Mieszkańców miast ratowały wsie, gdzie można było kupić żywność.
Wojenna przeszłość zarówno kobiet jak i mężczyzn okryta jest tajemnicą. Są w niej gwałty, morderstwa, zdrady, aborcje, dzieci oddane do domu dziecka. Ludzie powracający z radzieckiej niewoli nie byli już tymi samymi ludźmi co dawniej. Zniszczeni, milczący, pozbawieni energii, z trudem przystosowywali się do nowego życia. Strach był ich wiernym towarzyszem. Byli pod lupą władzy, gdyż poznali prawdę o "radzieckim dobrobycie".
"Trzeba mieć nadzieję, że nauczymy się dostrzegać zło, zanim stanie się trudne do pokonania." (str.289)
W końcu Niemcy rozpadły się, a ich mieszkańcy kształtowani byli na wzór i podobieństwo zwierzchników. Wiele ludzkich dramatów spowodowanych polityką okupantów.
To także powieść o dzieciach odebranych rodzicom i dramatach z tym związanych. O trudnej miłości, zdradzie, kłamstwie, nadziei, wierze i zwątpieniu, złamanych sercach i samotnym macierzyństwie. Przesiedleńcy traktowali swoje nowe miejsce tymczasowo, marzyli o powrocie w rodzinne strony i tą nadzieją żyli. Trwająca wiele lat tułacza wędrówka w poszukiwaniu raju, szczęścia naszych bohaterów dobiega końca. Ciężkie życie jakie zgotował im los i ludzie w końcu daje nadzieję na lepszą przyszłość.