10 lat później recenzja

Powrót po latach

Autor: @emol ·3 minuty
3 dni temu
Skomentuj
5 Polubień
Książka „10 lat później” Beaty Turlik jest debiutem literackim autorki. Wśród wielu pojawiających się na wydawniczym rynku powieści obyczajowych zdecydowanie zasługuje ona na uwagę czytelników.

Fabułę powieści stanowi historia miłości Sary i Darka oraz przyjaźni grupy osób, których połączyła muzyka. Romans byłby może banalny, gdyby nie fakt, że rozwijał się dość nietypowo, podobnie jak relacje przyjacielskie. Słowa dodatkowo otulone są dźwiękami melodii przywoływanych na kartach powieści przez jej bohaterów.

Sara i Darek już od pierwszego spotkania w łódzkiej Manufakturze wiedzieli, że łączy ich coś wyjątkowego. Dzięki chłopakowi, jego bratu i przyjaciołom 19-letnia dziewczyna, której rok wcześniej zginęli w wypadku rodzice, poczuła się częścią jakiejś wspólnoty, poczuła się ważna. Niestety nie na długo. Deklarujący miłość Darek pewnego dnia wyjechał nie wyjaśniając niczego, a razem z nim zniknęli pozostali. Sara została z rozdartym sercem i mnóstwem pytań. Dziewczyna długo nie mogła zrozumieć zachowania Darka, otrząsnąć się z ze smutku, zwłaszcza że znów została sama.

Młoda kobieta powoli odbudowała swoje życie, choć nadal tęskniła za swoją pierwszą, wielką miłością. Od tamtych wydarzeń minęło 10 lat i nagle, kiedy Sara znalazła się na życiowym zakręcie rozważając sens kontynowania obecnego związku, pojawił się Marek, jeden z grupy dawnych przyjaciół. Wyjawił jej, że 10 lat temu Darek był bardzo chory i przekonany, że umrze. Ale długotrwałe leczenie było skuteczne, mężczyzna teraz wrócił do Polski i chce się z nią spotkać.

Dalsza część książki to historia kolejnego etapu życia Sary, Darka i innych członków ich grupy przyjaciół. Niesamowita opowieść o wyboistej drodze odbudowywania wzajemnych relacji, odkrywania siebie na nowo.

Poprzez swoich bohaterów autorka zwraca uwagę na kilka ważnych spraw w naszym życiu, zachęca czytelników do rozważań i przemyśleń.

Uczucie między Darkiem i Sarą trwało w ich wspomnieniach mimo upływu czasu, ale czas zmienił ich oboje. Czy zmiany te będą przeszkodą czy pomocą, jeśli zechcą znów być razem? Prawdziwa miłość związana jest z zaufaniem i szczerością, czy mężczyzna to zrozumie? Darek nie chciał narażać Sary na przeżycia związane z towarzyszeniem mu w chorobie. Podjął decyzję za nich oboje, ale czy była ona właściwa? Swoją decyzją zabrał jej także przyjaciół, którzy byli ich wspólnymi przyjaciółmi, zmuszając ich do ukrywania prawdy o nim. Czy kierując się swoimi przekonaniami, przemyśleniami mamy prawo podejmować decyzje dotyczące innych osób, decydować za nich?

Beata Turlik pokazuje nam jak ważne jest w życiu posiadanie grupy przyjaciół. Wszystkim nam przechodzi się zmagać z różnymi trudnościami i kiedy mamy wokół siebie osoby, z którymi można dzielić radość, smutek i ból jest nam łatwiej. Z grupy czerpiemy siłę. Możemy się wzajemnie wspierać, szukać pomocy, prosić o radę, a czasem usłyszeć czy powiedzieć coś przykrego, kilka gorzkich słów, które pomogą w podjęciu decyzji czy pokażą, jak to wygląda z innej strony.

Lektura książki zabiera nas w emocjonalną i emocjonującą podróż po ludzkiej psychice. Pokazuje czego potrzebujemy od innych i na co zwracamy uwagę. Jak ważna jest szczerość i zaufanie w relacjach. Jeżeli ktoś jest dla nas ważny, to jesteśmy uważni i wyczuleni na wszelkie zmiany w jego zachowaniu i reakcjach, nie ma wówczas możliwości ukrycia czegokolwiek. Każdy z nas potrzebuje uznania, zauważenia, bliskości, rozmowy, wspólnego czasu.

Język powieści jest prosty i naturalny, zarówno w narracji jak i w dialogach. Opisy uczuć i przeżyć oddają emocje bohaterów w sposób sugestywny. Historia rozwija się płynnie i w sposób przykuwający uwagę. Wykreowani bohaterowie są autentyczni, prawdziwi i szczerzy w swoich reakcjach, marzeniach i postępowaniu. Z łatwością można uwierzyć ich intencje i pragnienia. I dotyczy to nie tylko postaci pierwszoplanowych. Razem z bohaterami książki przeżywamy mnóstwo wzruszających chwil, pełnych różnorodnych emocji. Akcja dzieje się niespiesznie, choć pojawiają się także dramatyczne momenty. Ale wtedy właśnie widać jak ważni są przyjaciele, z którymi można dzielić swoje uczucia, myśli. To wszystko sprawia, że bez problemu przenosimy się do stworzonego przez pisarkę świata. Szybko angażujemy się emocjonalnie w opowieść zatracając się granice między prawdą a fikcją. Realizm postaci powoduje, że stają się nam oni bliscy. Zaintrygowani ich dalszymi losami nie potrafimy oderwać się od lektury.

„10 lat później” to wciągająca powieść o poszukiwaniu szczęścia, prawdziwej przyjaźni i odkrywaniu jaka jest prawdziwa miłość. O tym jak ważne w życiu jest zaufanie i jak czasem trudno je odbudować, a potem utrzymać dzień po dniu.

Polecam ten debiut literacki tym, którzy lubią dobrze i ciekawie napisane historie z przesłaniem.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-12-27
× 5 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
10 lat później
10 lat później
Beata Turlik
7.5/10

Niektóre uczucia żyją w człowieku całe dekady Rodzice Sary zginęli w tragicznym wypadku, jeszcze gdy była w klasie maturalnej. Dziewczyna nie potrafiła odnaleźć się w nowej, przepełnionej samotności...

Komentarze
10 lat później
10 lat później
Beata Turlik
7.5/10
Niektóre uczucia żyją w człowieku całe dekady Rodzice Sary zginęli w tragicznym wypadku, jeszcze gdy była w klasie maturalnej. Dziewczyna nie potrafiła odnaleźć się w nowej, przepełnionej samotności...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

*współpraca reklamowa z Wydawnictwem Novae Res* Byłam bardzo ciekawa tej książki, to jedna z niewielu pozycji, z których opisem zapoznałam się jeszcze zanim zgłosiłam swoją chęć jej zrecenzowania. J...

@olilovesbooks2 @olilovesbooks2

Pozostałe recenzje @emol

Wioska małych cudów
Kiedy sypie śnieg dzieją się cuda

A gdyby tak w grudniu zamiast przejmować się mnóstwem przedświątecznych spraw spakować ciepłe rzeczy do walizki i pojechać do krainy Mikołaja i elfów? Ja bez walizki tyl...

Recenzja książki Wioska małych cudów
Leśne cuda
Cuda w Dziadkach

Kiedy w kalendarzu pojawia się grudzień mój wzrok przyciągają książki z zimowo-świątecznymi motywami na okładce. I tak trafiłam na Leśne cuda Sylwii Kubik. Autorka przen...

Recenzja książki Leśne cuda

Nowe recenzje

Żółty krokus
Trudne oblicze miłości
@Moncia_Pocz...:

2024 rok żegnam z książką Laili Ibrahim "Żółty krokus". Powieść przenosi czytelnika na południe Stanów Zjednoczonych do...

Recenzja książki Żółty krokus
Książę Liam i Zakon Smoków
Przygody księcia Liama ze smokami.
@jatymyoni:

Szkoda, że ta książka nie została zakwalifikowana, jako fantasy dla dzieci, którą według mnie jest ta powieść. Szkoda, ...

Recenzja książki Książę Liam i Zakon Smoków
Eutymia
:)
@book_matula:

Spojlery <3 „Eutymia” autorstwa Grzegorza Mirosława to drugi tom cyklu o Komisarzu Malejko. Akcja kryminału rozgrywa s...

Recenzja książki Eutymia
© 2007 - 2025 nakanapie.pl