Filip i hydra recenzja

Poznajcie hydrę

WYBÓR REDAKCJI
Autor: @justyna_ ·2 minuty
2020-05-29
Skomentuj
3 Polubienia
Tytuł powieści Patryka Fijałkowskiego „Filip i Hydra” może zapowiadać, że to opowieść o chłopcu, któremu towarzyszy pies, kot czy inne zwierzątko o imieniu Hydra. Tymczasem to historia o traumach dzieciństwa, o dziecku które dorasta otoczony przemocą. Filip żyje w rodzinie, gdzie ojciec jest tyranem i wciąż sieje postrach. Matka ma problemy z alkoholem, który zniewala jej umysł i wybory.

W mitologii greckiej hydra to wąż wodny, potwór z wieloma głowami (różne źródła podają różne ilości łbów). Pokonanie stwora było jedną z prac Heraklesa, co było o tyle trudne, że na miejsce jednej odciętej głowy, wyrastały dwie czy trzy nowe. Według Jana Parandowskiego stwór miał wężowe sploty, a wężowe łby wyrastały z kadłuba lub psiego ciała.

Tytułowego bohatera książki – Filipa – poznajemy w dwóch perspektywach czasowych. Jako dziecko beztrosko bawiące się figurkami Power Rangers i grające na konsoli oraz dorosłego, który walczy z demonami przeszłości, za wszelką cenę nie chce powielić błędów ojca i nie potrafi stworzyć związku z kobietą. Relacja między rodzicami Filipa jest skrajnie toksyczna, w układzie kata i ofiary. Są też momenty dobre i przyjemne, które chłopiec będzie wspominał z rozrzewnieniem i nostalgią. Rytm życia dziecka wyznaczony jest przez kolejne awantury, dni umila przyjaźń z psem Bono. Dorosły Filip próbuje swoich sił jako raper, próbuje studiować, a w międzyczasie spędza czas z dziewczyną Hanią. Trauma z dzieciństwa co chwilę burzy wypracowany ład i wewnętrzny spokój. Wszystkie wybory Filip ocenia jako złe, ma zaniżone poczucie własnej wartości. Kumulowane przez lata emocje wybuchają jako hydra, z którą na co dzień dorosły Filip będzie toczył walkę. Która będzie go ścigać po nocnym mieście, która będzie zajmowała miejsce przed nim w autobusie i biegła kanałami metra. Hydra najczęściej pojawia się w mocno surrealistycznych scenach, która przeplata się z dynamiką rodem z filmów akcji.

Każdy z nas ma w sobie hydrę. Karmiona latami, podsycona złym nastrojem, złym humorem, siedzi w kącie i czeka. Dla każdego hydra może znaczyć co innego, ale tylko od nas zależy czy potrafimy ją spacyfikować, uśpić czy zapomnieć. Gromadzone latami złe emocje odradzają się w postaci kolejnej głowy. Sam autor przyznał w jednym z wywiadów, że niestety zbyt wiele w treści, szczególnie jeśli chodzi o samo dzieciństwo, jest z jego życia.

„Filip i hydra” to trudna powieść. Przeżycia chłopca, szczególnie te z czasów dzieciństwa, są tak mocne i dosłowne że chwilami trzeba dawkować czytanie. Mimo, że nie odkrywa nowego, bo przecież o traumie dzieciństwa pisało wielu, to dzięki postaci hydry wnosi powiew świeżości w tematykę. Styl Fijałkowskiego sprawia, że czytelnik wtapia się w tekst i jest w epicentrum wydarzeń, a do tego czuje i reaguje, razem z bohaterami. Aż dziw, że dziecko jest świadkiem scen tak brutalnych i pełnych krwi. Przeskoki w czasie pomagają lepiej zrozumieć trudną, pełną frustracji, zniechęcenia i kompleksów osobowość dorosłego Filipa. Czytelnik dostrzeże też ukłon w stronę dzieciństwa lat 90. XX w. – komiksy, gry video, bajki rysunkowe, batoniki i gumy.

Fijałkowski niemalże obnaża się w książce. To bardzo osobiste wyznanie, które moim zdaniem dojrzewało w autorze. Niech dowodem na to będzie zakres dat, który mówi o powstawaniu książki. „Filip i hydra” to udana powieść, o trudach dzieciństwa, która ma za zadanie trochę rozliczyć, trochę pocieszyć. Osobiście – nie zachwyciła, bardziej przeraziła.



Moja ocena:

Data przeczytania: 2020-05-24
× 3 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Filip i hydra
Filip i hydra
Patryk Fijałkowski
7.2/10

Demony dzieciństwa – upiory dorosłości Opowieść o traumatycznym dzieciństwie. Bliznach, jakie pozostają na duszy dziecka będącego świadkiem przemocy domowej, i trudnościach, jakie to dziecko, w doros...

Komentarze
Filip i hydra
Filip i hydra
Patryk Fijałkowski
7.2/10
Demony dzieciństwa – upiory dorosłości Opowieść o traumatycznym dzieciństwie. Bliznach, jakie pozostają na duszy dziecka będącego świadkiem przemocy domowej, i trudnościach, jakie to dziecko, w doros...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Dom, ten rodzinny, to miejsce, w którym powinniśmy doświadczyć miłości, akceptacji, zrozumienia. To nasze najważniejsze środowisko, matryca, na którą zostają nałożone kolejne doświadczenia. Niestety ...

@monika.sadowska @monika.sadowska

Kiedy myślimy o dzieciństwie to najczęściej pojawiają się w naszej głowie obrazy pełne ciepła, miłości i bezpieczeństwa: mama dmuchająca na stłuczone kolano aby szybciej przestało boleć (ta metoda za...

@Jezynka @Jezynka

Pozostałe recenzje @justyna_

Dni w historii ciszy
Dager i stillhetens historie

Literatura skandynawska zajmuje na mojej półce szczególne miejsce. Srogi i zimny klimat, bohaterowie z charakterem, nie zawsze szczęśliwe zakończenie historii. „Dni w hi...

Recenzja książki Dni w historii ciszy
Robaki w ścianie
Robaki w ścianie

Przyznam szczerze, że jakiś czas temu kryminały polskich autorów zaczęłam omijać szerokim łukiem. Przez powtarzalny motyw, płaskich bohaterów i zakończenia bez zaskoczen...

Recenzja książki Robaki w ścianie

Nowe recenzje

Mister Hockey
Niegrzeczna bibliotekarka
@Moonshine:

„Mister Hockey” to książka od Lia Riley. Pierwszy raz miałam do czynienia z tą autorką, do tej pory jedynie słyszałam o...

Recenzja książki Mister Hockey
Kołatanie
"Kołatanie"
@tatiaszaale...:

“To nie słowa, to gesty mają znaczenie”. Schyłek dwudziestego wieku, niewielka wioska w województwie łódzkim. To tutaj...

Recenzja książki Kołatanie
Most Of All You. Dotyk miłości
Recenzja
@zmiloscidom...:

✨️„W każdym człowieku tkwi coś, o czym nikt nie chce mówić i czego wszyscy unikają”. Ach autorko! Igrałaś z moimi uczu...

Recenzja książki Most Of All You. Dotyk miłości
© 2007 - 2024 nakanapie.pl