Ekspozycja recenzja

Swoją historię z Remigiuszem Mrozem zaczęłam bardzo niefortunnie od książki „Enklawa”, która nie podobała mi się w ogóle. Dlatego do kolejnych jego pozycji podchodziłam z dużą rezerwą i nigdy nie mogłam zrozumieć zachwytu tym autorem. Wszystko jednak zmieniło się, gdy na święta dostałam książkę pt „Ekspozycja”, a ponieważ nie lubię kiedy nie przeczytane książki stosują u mnie na półce, więc z dużą niechęcią ale jednak sięgnęłam po nią. I tutaj muszę bardzo przeprosić autora, bo po przeczytaniu tej książki, mogę oficjalnie powiedzieć, że dołączam do jego fanklubu.

Książka łączy piękną polskich gór i kryminalną zagadkę, więc obie rzeczy które uwielbiam. Fabuła nam się zarysowuje szybko. Na Giewoncie dochodzi do brutalnego morderstwa, a sam przestępca z dumą eksponuje ciało ofiary. Od tego momentu główny bohater komisarz Wiktor Forst rozpoczyna zabawę z mordercą. Sprawy się jednak mocno komplikują, dochodzą zawirowania polityczne, a samo morderstwo nie jest pierwsze z podobny motywem, wydaje się że wszystko ma też podłoże polityczne. Nasz komisarz rozpoczyna też współpracę z błyskotliwą dziennikarką Olgą Szrebską. Dla mnie książka zaczyna się właśnie w momencie kiedy ta dwójka samodzielnie podejmuje próbę złapania mordercy, bo wcześniej akcja była trochę nudnawa. Zakończenie książki sprawia, że mamy nieodpartą ochotę sięgnięcia jak najszybciej po drugi tom i to jest właśnie wyznacznik dobrego cyklu.

Jeśli chodzi o moje odczucia, to naprawdę mi się podobało i dobrze się bawiłam. Było sporo zwrotów akcji, kilka zaskakujących wydarzeń. Przez książkę się płynęło i ciężko było się od niej oderwać. Dawno nie czytałam tak dobrego kryminału, choć zabójstw w zabójstwach było stosunkowo mało. Z minusów to mam chyba tylko jedną kwestię. Zbrakło mi opisów górskich, tytuł i okładka wskazywały, że większość akcji powinna dziać się w górach. Tak naprawdę góry pojawiają się tylko na początku książki... i oczywiście stanowią ważny aspekt dla całej fabuły, ja czuję jednak niedosyt. Być może autor trzyma asa w rękawie na późniejsze tomy. W każdym razie gorąco polecam i wracam do czytania kolejnych tomów 😊 .