Paranormalne. Prawdziwe historie nawiedzeń recenzja

Prawdziwe historie nawiedzeń mnie nie nawiedziły

Autor: @emilusienka5 ·1 minuta
2020-08-03
Skomentuj
1 Polubienie
Zacznę od tego że książkę przeczytałam w ramach booktour. Byłam niezmiernie ciekawa tej pozycji ni czytałam wcześniej opisu ale po samej okładce i tytule spodziewałam się czegoś mega dobrego. Bardzo lubie mocne ksiązki które zostają na dłużej w głowie, dają nowy pogląd na to co nieznane. Lubię jesli coś przeraża, jest nie do końca takim jakie wygląda. Czy ta książka miała to w sobie?
Pierwsza historia która otwiera cykl reportaży/opowiadań pochłonęła mnie już od pierwszych słów, a nawet nie słów a zdjęcia które pojawiło się przed rozdziałem. Był na nim lewitujący krzyż o którym więcej było w treści. Ta historia zmroziła mi krew w żyłach, wyobrażałam sobie opisywane sceny i to w jaki sposób osoby które to dotknęło o nich opowiadały. Kolejna historia dotyczyła nawiedzenia w domu na wsi i tu już było mniej napięcia jednak sama sytuacja opętania dziecka i to jak wieś próbuje to ukryć była zaskakująca. I tu chyba kończą się moje superlatywy jeśli chodzi o tę pozycję...
Mamy jeszcze kilka rozdziałów z czego większość nawiązuje do dalszej historii, wojny z Niemcami itp. Nie ma w nich już tak mocnego oddźwięku jak w pierwszym rozdziale a dodatkowo wydarzenia paranormalne praktycznie tam nie występują. Są jakieś domniemania i domysły ale jako takiego potwierdzenia nie ma. Długie opisy historii które się wydarzyły a z tematem ksiązki nie miały za wiele wspólnego wynudziły mnie niestety, myslę że pojawiły się by wypełnić brakujące rozdziały.
Na koniec znowu jest trochę ciekawiej, temat o bloku samobójców rzeczywiście jest intrygujący, poczytałam sobie nawet troche więcej o tym ale czy nawiązuje do zdarzeń paranormalnych? Nie jestem przekonana.
Co zasługuje na docenienie to na pewno praca jaką autor włożył w pisanie tej książki. Praktycznie w każde opisywane miejsce udał się osobiście, czasem ryzykując spotkaniem z mieszkańcami danej miejscowości albo bezdomnymi zamieszkującymi już opuszczone budynki. Bardzo podobał mi się też zabieg przechodzenia z reportażu do opowiadania, wtedy lepie można było wczuć się w klimat.
Niestety odrobinę zawiodłam się na tej pozycji co nie oznacza że ona jest całkiem zła, moim zdaniem warto sięgnąć dla samych ciekawostek.

Moja ocena:

× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Paranormalne. Prawdziwe historie nawiedzeń
Paranormalne. Prawdziwe historie nawiedzeń
Michał Stonawski
6.8/10

Mrożące krew w żyłach opowieści, które wydarzyły się naprawdę Edyta po raz pierwszy decyduje się opowiedzieć o koszmarze, jaki przeżyła w nawiedzonym szpitalu psychiatrycznym „Zofiówka”. Właścicielki...

Komentarze
Paranormalne. Prawdziwe historie nawiedzeń
Paranormalne. Prawdziwe historie nawiedzeń
Michał Stonawski
6.8/10
Mrożące krew w żyłach opowieści, które wydarzyły się naprawdę Edyta po raz pierwszy decyduje się opowiedzieć o koszmarze, jaki przeżyła w nawiedzonym szpitalu psychiatrycznym „Zofiówka”. Właścicielki...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Gdy próbuję sobie przypomnieć od kiedy zacząłem interesować się zjawiskami paranormalnymi i od czego te zainteresowania się zaczęły, muszę cofnąć się o jakieś ćwierć wieku, no może niecałe ćwierć, al...

@mrocznestrony @mrocznestrony

„Najstraszniejsze we wszystkich opowieściach o zjawiskach paranormalnych jest właśnie to, że czasami po prostu łatwiej jest zwalić na duchy.„ Znacie jakieś historie o duchach? Czy w waszym regionie ...

@katexx91 @katexx91

Pozostałe recenzje @emilusienka5

Sprawki truskawki i inne owocowe sekrety
Sprawki Truskawki i inne owocowe

Niedawno w nasze ręce trafiła książka wydawnictwa ZNAK - Sprawki truskawki i inne owocowe Anny Ficner - Ogonowskiej. Pierwsze co rzuciło nam się w oczy to przepiękna kol...

Recenzja książki Sprawki truskawki i inne owocowe sekrety
Poza dzień i poza czas
Poczuj klimat Poza dzień poza czas

Książka zaczyna się wręcz magicznie. Mamy fragment jakiejś przypowieści, baśni, może legendy. a tuż potem poznajemy Antonię, skromną dzewczynę. jest studentką weterynari...

Recenzja książki Poza dzień i poza czas

Nowe recenzje

Taniec z diabłem
Taniec z diabłem
@na_ksiazke_...:

Przyznam się bez bicia , że Santino jest moim pierwszym przeczytanym dziełem od autorki , choć robiąc przegląd półek że...

Recenzja książki Taniec z diabłem
Za nadobne
Za nadobne
@WystukaneRe...:

W polskiej literaturze mamy mnóstwo nazwisk do wymienienia, których warto wypatrywać w księgarniach. Zarówno kryminały,...

Recenzja książki Za nadobne
Wahadełko w magii
Wahadełko prawdę ci powie...
@Mirka:

@Obrazek „Wahadełko jest narzędziem, które wymaga szacunku, pielęgnacji i połączenia.” Dziś, widząc kogoś posługując...

Recenzja książki Wahadełko w magii