Prawdziwe życie recenzja

Prawdziwe życie?

Autor: @justyna_ ·2 minuty
2020-03-15
Skomentuj
3 Polubienia
Wyobraź sobie dom, w którym prócz pomieszczeń typowo użytkowych, jak kuchnia czy łazienka, są cztery pokoje. Jeden należy do starszej siostry, drugi do młodszego brata. Trzeci zamieszkują rodzice, a czwarty należy do trupów. Brzmi przerażająco? Te trupy to myśliwskie trofea – sarny, dziki, jelenie, antylopy. Wszystkie stłoczone razem wśród czterech ścian.

Lektura „Prawdziwego życia” napełniła mnie smutkiem. Książka opowiada historię pewnej rodziny. Matka zajmuje się domem, kozami i ogrodem. Ojciec pracuje zawodowo, a w wolnym czasie poluje, stąd pokój pełen trupów. Łączy ich specyficzna relacja gdyż skupia się ona na linii ofiara-łowca. Temu przygląda się rodzeństwo, starsza córka interesująca się naukami ścisłymi i jej młodszy brat Gilles. Pewna dramatyczna sytuacja, która rozgrywa się na oczach dzieci sprawia że ich świat rozpada się na małe kawałki. Na chłopcu trauma odbija się najbardziej, a jego siostra robi wszystko by go z niej wyciągnąć.

To powieść zgoła inna. Jest osiedle Pokazowe, ale nie wiemy jakie to miasto, w jakim państwie. Nie wiemy jaki to czas. Możemy wnioskować, że akcja dzieje się w przedziale dosłownie kilku miesięcy, choć nie brak tu kilkuletniej retrospekcji. Nie znamy imion wszystkich bohaterów, a większość wydarzeń poznajemy z perspektywy narratora, którym jest dziewczynka. Wszystko to sprawia, że powieść ocenia się w kategoriach surrealizmu. Jest mocno nieprawdziwe, a z drugiej strony do bólu uniwersalnie.

Choć to powieść niewielka formą, to mocno urozmaicona językowo. Język jest prosty, ale trafia w czułe punkty. Krótkie rozdziały, rwane akapity. Dużo tu emocji i opisów zmysłów, co sprawia że treść jest mocno plastyczna i wbija się w wyobraźnię. Fragmenty dotykające przemocy są bardzo realne. Dziewczynka jako narrator, choć przecież jest dzieckiem, w wielu fragmentach udowadnia że myśli jak dorosły i zachowuje się bardzo dojrzale, w pewnym sensie staje na czele rodziny. Całość skupia się na obrazie dysfunkcyjnej rodziny, która musi zmierzyć się z różnego rodzaju przemocą.

Warto sięgnąć po „Prawdziwe życie”, choć to przewrotna i niepokojąca historia. Nawet samą formą wymyka się w wszelkich ram, a granica między fikcją a prawdą jest bardzo cienka. Lektura przenika na wskroś. I choć czyta się dosłownie w jeden wieczór, to pewne fragmenty zostają w głowie. Finał zwala z nóg, do tego stopnia że osoby wrażliwe powinny przemyśleć lekturę. Taką prozę błyskotliwą i odważną czyta się z dużą przyjemnością. Szczególnie, że to debiut Adeline Dieudonné. Zapamiętajcie to nazwisko, może być o nim głośno.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2020-03-08
× 3 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Prawdziwe życie
Prawdziwe życie
Adeline Dieudonne
7.7/10
Seria: Kairos

W domu są cztery pokoje: dziewczynki, jej brata, rodziców i trupów. To trofea taty: sarny, jelenie i dziki. A w kącie szczerzy zęby wypchana hiena. Matkę paraliżuje strach przed ojcem, który odzyskuj...

Komentarze
Prawdziwe życie
Prawdziwe życie
Adeline Dieudonne
7.7/10
Seria: Kairos
W domu są cztery pokoje: dziewczynki, jej brata, rodziców i trupów. To trofea taty: sarny, jelenie i dziki. A w kącie szczerzy zęby wypchana hiena. Matkę paraliżuje strach przed ojcem, który odzyskuj...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Pierwsze co przyciągnęło mój wzrok w tej książce? Okładka. Zdecydowanie. Wilki od zawsze były dla mnie tajemnicą i czymś, co z ogromnym zainteresowaniem chciałam zgłębiać. Po lekturze "Prawdziwego ży...

@werka751 @werka751

Ta książka to znakomity przykład że w literaturze, tak ja w życiu, często mniej znaczy więcej. "Prawdziwe życie" Adeline Dieudonné to zaledwie 200 -stronicowa publikacja która jest wręcz gęsta od emo...

@Jezynka @Jezynka

Pozostałe recenzje @justyna_

Świat Machulskich
Jan, Halina i Juliusz

Nazwisko Machulskich zna każdy, nawet laik kinowy czy teatralny. Czy to za sprawą ról Haliny i Jana, czy filmów Juliusza. Anna Bimer tym razem sięga po historie trojg...

Recenzja książki Świat Machulskich
Wilczyca
Wilczyca

Bez wątpienia po „Wilczycę” nie powinno się sięgać bez znajomości pierwszej powieści cyklu („Poszukiwacz zwłok”). Mieczysław Gorzka bez wahania wrzuca Czytelnika od razu...

Recenzja książki Wilczyca

Nowe recenzje

Róże i fiołki
Intrygująca i niezwykle klimatyczna!
@maitiri_boo...:

„Róże i fiołki” Gry Kappel Jensen to tom otwierający młodzieżową trylogię fantasy, który przenosi nas do tajemniczego, ...

Recenzja książki Róże i fiołki
Dzieci jednej pajęczycy
Pajęczyna
@CzarnaLenoczka:

W świecie gdzie woda i świeże powietrze nie są oczywistością a towarem luksusowym pajęcza bogini ma oko na wszystkie sw...

Recenzja książki Dzieci jednej pajęczycy
Na trwogę bije dzwon
Fascynująca podróż do przedwojennego Poznania
@czytanie.na...:

Niektóre książki zajmują szczególne miejsce w naszych sercach. W moim na stałe zagościła seria kryminalna z Antonim Fis...

Recenzja książki Na trwogę bije dzwon