Ocalenie recenzja

Próba pokazania depresji od środka

Autor: @magdag1008 ·4 minuty
2024-07-21
Skomentuj
4 Polubienia
Kiedy zauważyłam pierwsze zapowiedzi tej książki, a tym samym nabór na patronów i recenzentów, musiałam się zgłosić. Wtedy jeszcze nie było tej pięknej okładki, a książka już mnie wołała do siebie. Opis wydawcy jest przejmujący, skrywający ludzkie cierpienie. Dziś jestem już po lekturze i przyznam się, że jest mi bardzo trudno pozbierać myśli i napisać Wam coś sensownego.

Depresja, co to jest za schorzenie? To nic innego jak zaburzenie psychiczne, zaburzenie nastroju. Osoba dotknięta tą chorobą jest ciągle smutna, przygnębiona, nie jest w stanie odczuwać radości ani przyjemności. Wtedy mogą wystąpić zaburzenia snu i apetytu, chory może być też agresywny lub skrajnie apatyczny. To zaburzenie dotyka nie tylko samego chorego, ale także osoby będące w najbliższym jego otoczeniu. Mogą to być rodzice, rodzeństwo, mąż, żona czy dzieci. My będąc z boku i patrząc na chorą osobę widzimy jedynie smutną i często milcząca twarz, nie widzimy tego co dzieje się w jej głowie. Natalia Raginia podjęła się próby pokazania nam tej strasznej choroby od środka. Chciała pokazać nam myśli, uczucia i wnętrze osoby dotkniętej tym schorzeniem. Czy jej się to udało? Myślę że tak.

Amanda od dziecka była inna, pozostawiona sama sobie. Rodzice bardzo dużo od niej wymagali na wszystkich płaszczyznach jej młodziutkiego życia. Nie było przytulania, szczerych rozmów czy chwalenia, kiedy coś dobrze zrobiła. Rodzice wytykali jej tylko to, co jej nie wychodziło, nie biorąc pod uwagę jej starań, by to zrobić. Amanda choć z pozoru miała wszystko, nie miała tak naprawdę najważniejszego, uwagi rodziców.

Jej dzieciństwo bardzo wpłynęło na dorosłe życie, bo dziewczyna pielęgnowała w sobie te wszystkie drzazgi, które przez te lata wbijali jej rodzice w serce. Nie potrafiła przestać o tym myśleć, a to wszystko nakręcało w głowie jej prywatną spiralę obłędu. Doszło do tego, że zaczęła myśleć o śmierci. Te myśli początkowo były nieśmiałe i ulotne, by z czasem stać się jej wręcz obsesją. Oczywiście nie pomógł fakt, że obok niej pojawił się James, mężczyzna, który pokochał Amandę ze wszystkimi jej obawami i obłędem. To on stał się jej kotwicą życiową. Jednak mimo to próbowała zakończyć swój żywot. Dobrze, że James był w pobliżu i zdążył zareagować. Amanda została uratowana.

Ale czy na pewno?

To była trudna historia, której nie potrafiłam przeczytać na jedno czy dwa podejścia. Po przeczytaniu kawałka musiałam usiąść i poukładać sobie wszystko w głowie. Nie wiem czy to wina tematyki książki, czy może faktu, że książka napisana jest wg mnie chaotycznie. Brakowało mi tu tej chronologii wydarzeń, bo takie skakanie z dzieciństwa w dorosłe życie i na odwrót, było dla mnie męczące i przez to potrzebowałam więcej czasu, by to poukładać w głowie. Jest to w zasadzie jedyna rzecz do jakiej mogę się tu przyczepić.

Jest to książka psychologiczna, co za tym idzie fabuła skupia się na uczuciach i emocjach Amandy. Poznajemy tu małą Amy, która pragnie odrobiny uznania i ciepła od rodziców. W zamian za to, jest strofowana, że mogła być lepsza lub zrobić coś lepiej. Takie zdarzenia nawarstwiały się, powodując w psychice dziecka spustoszenie. Ona sobie radziła na swój sposób, niestety nie najlepszy.

Amanda nauczona od małego, że musi sobie radzić sama w pewnym momencie pęka. Depresja bierze ją we władanie. Zaczynają się wahania nastroju, niemoc bytu, chroniczny smutek i ból. Dziewczyna walczy z tym, ale to nie jest proste i łatwe. Wtedy pojawia się w jej życiu James, który ma zbawienne dla niej znaczenie. On był jej kotwicą, kołem ratunkowym, które w razie potrzeby wyciągał ją z obłędu. To była trudna walka Amandy z chorobą. W ogóle ta dziewczyna tyle przeszła w życiu, że można by podzielić to na kilka osób, a i one nie miałyby w nim lekko.

Tak naprawdę z depresji nie da się wyleczyć, to podstępna choroba, która wkrada się niepostrzeżenie i po cichu. I nie pytając nas o zdanie, po prostu panoszy się w naszym umyśle i psychice, niosąc ogromne spustoszenie. To choroba, z którą walczą nie tylko sami chorzy, się także ich najbliżsi. I tu właśnie Natalia pokazała wagę postaci Jamesa. Jego cierpliwość, miłość oraz chęć pomocy ukochanej, była dla niej zbawienna. Ta więź dawała jej pozytywny cel w życiu, pomimo że kilka razy otarła się o śmierć, jak wracała to wracała do niego.

Kończąc chciałabym zaznaczyć, że ta książka to debiut Natalii, który uważam za udany. Znalazłam wg mnie mały minus w tej książce, ale Wam może to zupełnie nie przeszkadzać. Nie zmienia to jednak faktu, że wg mnie książka jest warta uwagi i czasu jej poświęconego. W dzisiejszym świecie, depresja uchodzi za chorobę cywilizacyjną, dlatego warto ją poznać bliżej. A ta przejmująca historia Amandy pokaże Wam bolesne oblicze tej choroby.

Polecam

Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-07-10
× 4 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Ocalenie
Ocalenie
Natalia Raginia
9.9/10

Za fasadą uśmiechu kryje się niewyobrażalny ból. Amanda, choć z pozoru ma wszystko, w głębi duszy odczuwa dojmującą pustkę. Kroczy przez życie z magnolią w dłoni, lecz z cierniem wbitym w serce. Każd...

Komentarze
Ocalenie
Ocalenie
Natalia Raginia
9.9/10
Za fasadą uśmiechu kryje się niewyobrażalny ból. Amanda, choć z pozoru ma wszystko, w głębi duszy odczuwa dojmującą pustkę. Kroczy przez życie z magnolią w dłoni, lecz z cierniem wbitym w serce. Każd...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

RECENZJA PATRONATU "Ocalenie " nataliaraginia_historia_amandy Dzisiejsza recenzje rozpocznę od pytania ,jak się czujesz? Czy chcesz pogadać ,co u ciebie ? Te pytania nie są bez powodu ,ponieważ dzi...

@aneta_skupien @aneta_skupien

Czuliście kiedyś że odstajecie od społeczeństwa ? Nie radzicie sobie z codziennością, emocjami. Nie czujecie szczęścia, tego ciepła wypełniającego wasze serce. Zamiast tego jest szarość … każdy mały ...

MA
@maks2006

Pozostałe recenzje @magdag1008

Nie zaznasz spokoju
Nie zaznasz spokoju

Wczoraj premierę miała najnowsza książka Małgosi Łatki. Książka już samą okładką mnie do siebie wołała. Zapowiadała historię, która zmrozi mnie do szpiku kości. No i poc...

Recenzja książki Nie zaznasz spokoju
Proszę, pokochaj mnie, tato!
Proszę, pokochaj mnie, Tato!

Do czego zdolna jest matka, gdy w grę wchodzi życie jej dziecka? Co może zrobić zrozpaczona matka, by ratować życie swojego dziecka? Sama jestem matką i wiem, że dużo. J...

Recenzja książki Proszę, pokochaj mnie, tato!

Nowe recenzje

Noc Upadku
Ostatni smok o hipnotyzującym spojrzeniu
@kd.mybooknow:

Hejka, Książkowe Iskierki! 🔥 Uwielbiam pióro Magdaleny Szponar, która w tym gatunku literackim popełniła debiut 🙂 i ni...

Recenzja książki Noc Upadku
Tajemnicza wiadomość
Wojenna rzeczywistość Wenecji spisana na maszynie
@Moncia_Pocz...:

Książka Mandy Robotham "Tajemnicza wiadomość" to kolejna sfabularyzowana opowieść o II wojnie światowej, na którą natkn...

Recenzja książki Tajemnicza wiadomość
Hannibal
Może Hannibal jest wcieleniem zła, ale w każdym...
@jatymyoni:

Minęło siedem lat od brawurowej ucieczki Hannibala Lectera z więzienia. Lecter zmienił swój wygląd i teraz mieszka w sw...

Recenzja książki Hannibal
© 2007 - 2024 nakanapie.pl