Miasto kości recenzja

Problem sentymentalnego powrotu

Autor: @JMG ·2 minuty
2020-06-22
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Muszę powiedzieć, że po raz pierwszy "Miasto Kości" czytałam przed wydaniem w Polsce szóstego tomu, więc był to mniej więcej 2013-2014 rok. Jako młodsza nastolatka, że tak to określę, bo dzieścia mi się jeszcze nie pojawiło, zakochałam się w świecie nocnych łowców. Nie sądzę, że wtedy ktokolwiek oprócz Clare spodziewał się, że uniwersum się tak rozszerzy, a ilość zapowiadanych serii zastanawia mnie, czy autorka nie jest jakąś daleką krewną Remigiusza Mroza.
Książka zaczyna się wizytą prawie szesnastoletniej Clary Fray (magiczny wiek w książkach młodzieżowych) i jej przyjaciela Simona (oczywiście nerda) w klubie Pandemonium, gdzie dziewczyna jest świadkiem morderstwa dokonanego przez grupę nastolatków z mieczami. Wszystko byłoby w porządku, gdyby nie to, że tylko Clary ich widzi. Okazuje się, że przeszłość Clarissy skrywa tajemnice, które odkrywa przy pomocy Jace'a, Isabelle i Aleca, a także swojego przyjaciela, którego niechcący wciągnęła w świat cieni.
Autorce nie można odmówić lekkiego pióra, bo przez książkę się płynie i niecienkie książki można przeczytać bardzo szybko. Wiem, że to jest pierwszy tom trylogii, która zamieniła się magicznie w serię, ale o bohaterach nie dowiadujemy się tu praktycznie nic. Clary jest ruda, płaska i niska, Izzy jest wysoka i na pierwszy rzut oka wredna małpa, Alec jest naburmuszony, a Jace jest wielkim ciachem. I w sumie tyle. Nie lubię w książkach sytuacji, w których czytelnik przez pół książki wie o czymś, co bohaterowie dowiadują się na końcu, a tu, no nie licząc jednego wątku, wiadomo od pierwszych rozdziałów.
Clare zrobiła jedną mądrą rzecz. Zamiast rozwalić jej świat w czasie roku szkolnego, dała jej ze spokojem ukończyć naukę i odebrać wakacje.
Skoro mówię tak niepochlebnie, to dlaczego dałam 7 gwiazdek? Po pierwsze dlatego, że jak czytałam to kilka lat temu, nie zwracałam uwagi na mankamenty, po drugie, potrafi rozbawić, chociaż humor w niektórych momentach jest nachalny. Wątpię, czy wrócę jeszcze raz do tej książki, ale sentyment nadal pozostanie, może moją miłość będę traktowała bardziej z przymrużeniem oka, ale nie będę zniechęcała nikogo do nocnych łowców, chociaż nie jest to wybitna książka.
(Ogólnie ktoś, kto robił blurb do tej okładki, nie miał pojęcia o czym pisze. I nie rozumiem, jak może zawierać spoiler do kolejnego tomu, ale chyba to także jest spoilerem?🤔 )


Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-12-27
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Miasto kości
10 wydań
Miasto kości
Cassandra Clare
8.7/10
Seria: Ze Świata Nocnych Łowców

Tysiące lat temu, Anioł Razjel zmieszał swoją krew z krwią mężczyzn i stworzył rasę Nephilim, pół ludzi, pół aniołów. Mieszańcy człowieka i anioła przebywają wśród nas, ukryci, ale wciąż obecni, są na...

Komentarze
Miasto kości
10 wydań
Miasto kości
Cassandra Clare
8.7/10
Seria: Ze Świata Nocnych Łowców
Tysiące lat temu, Anioł Razjel zmieszał swoją krew z krwią mężczyzn i stworzył rasę Nephilim, pół ludzi, pół aniołów. Mieszańcy człowieka i anioła przebywają wśród nas, ukryci, ale wciąż obecni, są na...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

"Kochać to niszczyć, a być kochanym, to zostać zniszczonym". Świat wykreowany przez Cassandre Clare jest pełen magii i nieoczekiwanych zwrotów akcji. Czytając pierwszą część serii Darów Anioła miała...

@w_ksiazkach_po_uszy @w_ksiazkach_po_uszy

Jeśli szukacie historii z pomysłem, wyważonej, nawiązującej do Pisma Świętego w sposób praktycznie niewyczuwalny, z nietuzinkowymi postaciami, wybitnie wyróżniających się z tłumu, z ikrą, i...

@beatazet @beatazet

Pozostałe recenzje @JMG

Bastard Tom I
Syn Nikogo?

Boruta, syn Nikogo, jak sam twierdzi. Jako nieliczny z ocalałych po bitwie na Ostrowie Lednickim postanawia wrócić w rodzinne strony, lecz nie jest to takie proste dla s...

Recenzja książki Bastard Tom I
Faza szósta: Światło
Możemy już opuścić ETAP

Bariera stała się przezroczysta. Dzieci spędzają przy niej całe dnie, chcąc być jak najbliżej rodziny. Odchodzą tym samym od swoich obowiązków wobec społeczności ETAPu. ...

Recenzja książki Faza szósta: Światło

Nowe recenzje

Zadzwoń, jak dojedziesz
O tym, jak silna bywa tęsknota
@z_kultury_:

Przychodzi do Nas niezapowiedziana. Często pojawia się po stracie bliskiej Nam osoby. Sprawia, że Nasze życie powoli tr...

Recenzja książki Zadzwoń, jak dojedziesz
Wszyscy zakochani nocą
Wszyscy zakochani nocą
@Gosia:

„Wszyscy zakochani nocą” to moje pierwsze spotkanie z twórczością Mieko Kawakami, ale od razu na wstępie powiem, że jes...

Recenzja książki Wszyscy zakochani nocą
Taniec z diabłem
Taniec z diabłem
@na_ksiazke_...:

Przyznam się bez bicia , że Santino jest moim pierwszym przeczytanym dziełem od autorki , choć robiąc przegląd półek że...

Recenzja książki Taniec z diabłem