Przejdź przez wodę, krocz przez ogień recenzja

Pierwszy tom szwedzkiej trylogii o Tekli Berg, lekarce ze sztokholmskiego szpitala.

Informacja o pożarze w Söder torn dotarła do Tekli, gdy ta Oiomie próbowała zająć się wciąż napływającymi pacjentami. Wedle życzenia ordynatora miała przebrać się w strój ratownika i pokierować pierwszą grupą pomocy medycznej, która natychmiast musiała znaleźć się przy płonącym wieżowcu w Södermalmie.

Na miejscu panował chaos. Strażacy wydobywali poparzonych i okaleczonych ludzi z miejsc, w których utknęli. Tekla wraz ze swoją załogą, uwijali się jak w ukropie. Przed powrotem na sor, opatrzyła najbardziej rannego poszkodowanego, którego stan byłam tyle poważny, iż lekarka zdecydowała się wracać z nim karetką do swojego szpitala.

Przez chwilę wydawało jej się, że pacjent coś do niej mówi, jednak później zrzuciła to na karb obrażeń.

Na drugi dzień w szpitalu została wezwana do dyrektorki. Srogiej Monici Carlsson, która to w krótkich słowach podsumowała jej pracę, aby na koniec zaprosić ją, któregoś dnia na swobodniejszą pogawędkę przy kawie, co spowodowało u Tekli spore zaskoczenie.

Spróbowała zajrzeć do pacjenta, z którym wczoraj przyjechała. Dalej jego personalia nie zostały ustalone, niestety nie było szansy na porozumienie się z nim.

Gdy Berg tak stała przyglądając mu się uważnie, dostrzegła coś znajomego w jego wyglądzie.

Czy to możliwe, że ona go zna?

Fabuła tej książki toczy się wielowątkowo. Mamy dwie bohaterki, których życie związane jest ze szpitalem, jest to Tekla i Monica. Dwie silne osobowości, z których każda wydaje się coś ukrywać. Mamy również osobny wątek kryminalny, w którym z jednej strony prowadzone jest śledztwo, a z drugiej przenikamy do wnętrza gangu motocyklowego. Wbrew pozorom ten „chaos” wątkowy jest dobrze kontrolowany przez autora i płynnie przeskakuje się z jednego tematu, do drugiego.

Na naszym rynku ukazała się właśnie druga część tego cyklu pt. „Zamieć”, która moim zdaniem, jest równie interesująca, jak ta.

Kryminał, odrobina romansu i wątek obyczajowy, to wszystko przygotował dla nas Unge w cyklu o Tekli Berg.

#wielkalitera

#renibook