UKŁADAM SIĘ W CAŁOŚĆ recenzja

Przemijanie i nadzieja

Autor: @jagodabuch ·2 minuty
2024-08-10
Skomentuj
12 Polubień
"Układam się w całość" autorstwa Magdaleny Łubkowskiej to tomik poezji, który zachwyca subtelnością i głębią emocjonalną. Autorka przenosi nas w świat pełen tęsknoty, miłości i refleksji nad życiem, używając przy tym bogatej palety metafor i obrazów, które pobudzają wyobraźnię i poruszają najgłębsze struny duszy.

W wierszu „jestem tą która uwierzyła w miłość” Magdalena Łubkowska, zainspirowana twórczością Haliny Poświatowskiej, przedstawia historię miłości, która przechodzi od pełni szczęścia do bolesnej utraty. Poetyckie obrazy takie jak „tęsknoty zasypiały po drugiej stronie chmur” i „cisza gubiła ból” tworzą atmosferę melancholii i głębokiego smutku. Autorka umiejętnie kreuje uczucie tęsknoty i samotności, które pozostaje po odejściu ukochanej osoby.
„Opowiem o tobie słońcu” to wiersz, który wprowadza spokojny, kontemplacyjny nastrój. Łubkowska opisuje intymną więź między bohaterami, używając subtelnych metafor natury. Obrazy takie jak „mieszkam w szepcie lasu i szumie skrzydeł dzikich ptaków” oraz „jestem uszyta z dźwięków znajomych sylab” ukazują bliskość i zrozumienie, jakie łączy dwie osoby.
„Karmin” to wiersz, w którym autorka eksploruje motyw pocałunku jako symbolu namiętności i wspomnień. Frazy „ciepłem złotych mleczy, fioletem” oraz „wejdzie pod skórę letnim przesileniem” pokazują, jak zmysłowość i natura mogą się przenikać, tworząc niezapomniane chwile. Łubkowska używa kolorów i zapachów, aby oddać intensywność tych emocji.
„Pół miłości” to utwór pełen refleksji nad relacją, która się rozpadła. Autorka pisze o pozostawionych „pół słowa, pół ciszy, pół miłości”, co doskonale oddaje poczucie straty i niedosytu. Łubkowska używa metafor takich jak „las pełen martwych motyli” i „zapach czarnej koniczyny”, aby oddać uczucie samotności i tęsknoty.
„Pod strzechą ciemnej nocy” wprowadza nas w magiczny krajobraz nocnych marzeń i nadziei. Obrazy takie jak „księżyc kołysze marzeniami” i „gwiazdy drą płótno nieba” tworzą atmosferę snu i tajemnicy. Łubkowska kreuje intymne chwile, które są ucieczką od codzienności, pełne spokoju i refleksji.
Wiersz „(nie)obecna” ponownie inspirowany twórczością Haliny Poświatowskiej, to refleksja nad miłością, która przeminęła. „Jestem tą, której zdarzyła się miłość” to wers, który otwiera historię pełną wspomnień i bólu. Łubkowska opisuje ciszę i milczenie jako potężne nośniki emocji, pokazując, jak bardzo można tęsknić za utraconą miłością.

"Układam się w całość" to tomik pełen głębokich, osobistych przeżyć i lirycznych obrazów, które angażują czytelnika emocjonalnie i intelektualnie. Magdalena Łubkowska pokazuje, że poezja może być przestrzenią do refleksji nad najważniejszymi aspektami życia – miłością, utratą, tęsknotą i poszukiwaniem siebie. Tomik ten to piękna podróż przez świat emocji, która na długo pozostaje w pamięci czytelnika.


Za możliwość patronatu nad tomikiem serdecznie dziękuję autorce Magdalenie Łubkowskiej.
Współpraca z Poezja Ma Głos.
*Książka powstała w ramach projektu "Nagrywaj i drukuj"

Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-08-17
× 12 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
UKŁADAM SIĘ W CAŁOŚĆ
UKŁADAM SIĘ W CAŁOŚĆ
Magdalena Łubkowska
10/10

brak

Komentarze
UKŁADAM SIĘ W CAŁOŚĆ
UKŁADAM SIĘ W CAŁOŚĆ
Magdalena Łubkowska
10/10
brak

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @jagodabuch

Kwiaty samobójców
Na krawędzi rzeczywistości i snów: „Kwiaty Samobójców”

Luko Czakowski, znany z nietuzinkowego podejścia do narracji wizualnej, w swoim najnowszym komiksie „Kwiaty Samobójców” zabiera czytelników w podróż przez meandry ludzki...

Recenzja książki Kwiaty samobójców
Krzyk rzeki
W mroku Odry

Agnieszka Kaźmierczyk w powieści „Krzyk rzeki” wciąga czytelnika w mroczny, pełen tajemnic świat, w którym granice między rzeczywistością a fantazją zaczynają się zacier...

Recenzja książki Krzyk rzeki

Nowe recenzje

Ta, którą znam
Ta, którą znam
@asach1:

„ Dlaczego marzenia są najpiękniejsze wtedy, gdy się nie spełniają i pozostają tylko w sferze fantazji ? ” (str.73) ...

Recenzja książki Ta, którą znam
Trędowata. Część 2
Klasyka gatunku
@ewelina.czyta:

Dzień dobry serdeczne! Dziś przyszła pora napisać kilka słów o drugim tomie książki, o której napisane i powiedziane zo...

Recenzja książki Trędowata. Część 2
Kuchnia narodowa
Apetycznie
@olilovesbooks2:

*współpraca reklamowa z Wydawnictwem BoWiem* Była to dla mnie książka niespodzianka. Szczerze mówiąc sama od siebie ni...

Recenzja książki Kuchnia narodowa