Przepustka do męskości recenzja

Książka została otrzymana z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl.

Witajcie! Tym razem do recenzji dostałam książkę Pawła Pollaka, tytułem „Przepustka do męskości”. Jest to trzeci tom z serii o komisarzu Przygodnym. Poprzednich części nie czytałam, jednak nic się nie stało, ponieważ to całkiem inne śledztwo.

Owa książka jest kryminałem z krwi i kości. Dosłownie. Nie da się podpiąć tej pracy pod inny gatunek. Morderstwa, prowadzenie śledztwa, a także akcje zapierające dech w piersiach są na to świetnym dowodem. Postacie są bardzo sympatyczne, szczególnie fajnym bohaterem jest komisarz Przygodny. Nie sprawia on wrażenia gbura, jak to często się zdarza w takich lekturach. Jest za to bardzo miłą i pogodną osobą, która sprawia, że dobrze się czyta.
Fabuła jest ciekawa, autor nie skupia się jedynie na prowadzeniu śledztwa, ale też pisze o życiu prywatnym bohaterów. Całość jest napisana bardzo składnie, dzięki czemu nie mieszają się akcje i nie ma zbędnych opisów. Dodatkowo bardzo fajnie były opisane miejsca wydarzeń, więc łatwo można było sobie wyobrazić, gdzie są postacie. W książce nie występują przekleństwa ani jakoś wyjątkowo brutalne sceny, więc mogę ją polecić nawet tym wrażliwszym czytelnikom. Samo zakończenie lektury było dużym zaskoczeniem. Nic nie było tak, jak moglibyśmy się spodziewać. W połowie książki połączyłam sobie fakty i wytypowałam mordercę oraz motyw. Okazało się jednak, że komisarza ze mnie nie będzie, ponieważ we wszystkim się pomyliłam. Autor tak sprawnie zakręcił akcjami i rozmowami ze świadkami, że myślę, że większość, jak i nie wszystkich czytelników wprowadzi w błąd.
Okładka jest ciekawa, tak więc na pewno przyciągnie uwagę przyszłych moli książkowych.

Podsumowując, „Przepustka do męskości” jest intrygującym, pełnym tajemnic kryminałem, który zapada w pamięć. Na pewno z chęcią przeczytam poprzednie części, ponieważ autor ma bardzo ciekawy sposób pisania. Sprawnie prowadzi czytelnika przez otchłań zagadek i nie daje domyślić się rozwiązania.

W mojej ocenie książka Pawła Pollaka jest warta kupienia i przeczytania. Żałuję, że dopiero teraz trafiłam na tak utalentowanego pisarza. Z pewnością będę do niego wracać. Pozdrawiam.