Autystyczny świat Tymka recenzja

Przesłodzone

Autor: @aniabruchal89 ·2 minuty
2023-03-19
3 komentarze
6 Polubień
Termin „autyzm” wywodzi się z greckiego słowa „autos” i oznacza „sam”. Po raz pierwszy w historii został on użyty przez szwajcarskiego lekarza psychiatrę Eugena Bleulera.

Zachowania autystyczne od zawsze były szeroko dostępne w baśniach i mitach, w których bohater „zamykał się w swoim świecie”, możemy tutaj również znaleźć opowieści o dzieciach, które rozwijały się prawidłowo, ale później zostały odmienione przez wróżkę, czy czarownicę. W starożytnej Sparcie, dzieci, które przejawiały zachowania autystyczne, unikały śmierci, traktowano je jako wyrocznię i zwracano się do nich w celu zasięgnięcia porady.

Wyodrębnienia autyzmu jako osobnej kategorii diagnostycznej, dokonał austriacki psychiatra Leo Kanner ze szpitala Johna Hopkinsa w Baltimore w Stanach Zjednoczonych w roku 1943. Do dziś jest on uważany za twórcę psychiatrii dziecięcej.

Kanner opisał grupę 11 dzieci, u których po kilkuletniej obserwacji stwierdził spełnianie kryteriów diagnostycznych autyzmu wczesnodziecięcego (early infantile autism), który miał stać się nową wyodrębnioną przez niego jednostką chorobową. Jako główne zaburzenia występujące w autyzmie wyróżnił: zaburzenia kontaktu uczuciowego, nasilenie dążenia do samotności, brak zaangażowania w interakcje społeczne, niezdolność używania mowy do komunikowania się, a także obsesyjną potrzebę stałości otoczenia.

Równolegle i niezależnie do prac Kannera trwały badania Hansa Aspergera, austriackiego psychiatry, który w roku 1938 wygłosił wykład na Uniwersytecie Medycznym w Wiedniu o grupie chłopców, których miał okazję obserwować w swojej klinice.

Zauważył u nich deficyty społeczne połączone z wysoką inteligencją. Zapożyczył od Bleulera termin „autystyczny” i zdefiniował nowy syndrom nazwany „psychopatią autystyczną”. W roku 1944 Asperger opublikował swoją pracę doktorską, która ze względu na brak tłumaczenia z niemieckiego na angielski przez następne czterdzieści lat pozostaje niezauważona. Ostatecznie jednak praca ta doprowadziła do powstania jednostki diagnostycznej nazywanej dziś Zespołem Aspergera.

Na przestrzeni lat, pozycji o samym autyzmie, jak i o Zespole Aspergera powstało wiele. Dziś na rynku wydawniczym posiadamy także wszelkiego rodzaju pomoce naukowe przystosowane specjalnie do tego rodzaju niepełnosprawności. Bez wątpienia jest to wielki sukces lekarzy psychiatrów, którzy od bardzo dawna walczyli, o ludzkie traktowanie osób z tymi przypadłościami.

Pani Ewa Czajka stworzyła książkę Autystyczny świat Tymka, która opowiada o sześcioletnim chłopcu ze spektrum autyzmu. Przedstawia jego codzienność oraz zachowania, jakie przejawia w przedszkolu. Do tej książki żywię bardzo ambiwalentne uczucia.

Pozycja moim zdaniem jest przesłodzona i tak naprawdę całkowicie nieprzydatna dla 80% rodziców dzieci w spektrum głębokim. Książka nie przedstawia realnych problemów rodziny ani chłopca, jest całkowicie okrojona i traktuje temat po macoszemu. Pisarka przedstawia nam, w miarę normalnie funkcjonujące dziecko z autyzmem co sugeruje, że chłopiec jest bardzo wysoko funkcjonujący, a takich dzieci w diagnozie nie ma za wiele. Ponieważ Tymek przejawia nawet, uczucie empatii sugeruje to, że jest świetnie rehabilitowany i chwała za to jego Rodzicom, ale moim zdaniem cała pozycja jest do kosza na śmieci, ponieważ nic nie wnosi do świata tych rodzin, które mają problemy niestety całkowicie pominięte w książce. Trzeba wiedzieć, że dzieci z autyzmem mają wspólne cechy i kłopoty, które Autorka pominęła.

Moim zdaniem, gdyby po tę książkę trafiła mama, która ma dziecko w spektrum głębokim, a takich w Polsce jest ponad 80%, popadłaby w depresję, w myśl tego, że robi za mało dla swojego dziecka. Na szczęście są Pisarze, którzy znają realne potrzeby dzieci i rodziców oraz interesują się ich problemami i tworzą przydatne dzieła.

Książkę do recenzji otrzymałam z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl

Moja ocena:

× 6 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Autystyczny świat Tymka
Autystyczny świat Tymka
Ewa Czajka
7.6/10

Tymek jest sześciolatkiem ze spektrum autyzmu, który pasjonuje się pojazdami i ruchem drogowym. Jego plan dnia nie różni się od tego znanego większości przedszkolaków: poranne wstawanie, pobyt w prze...

Komentarze
@ewa.czajka
@ewa.czajka · ponad rok temu
Szanowna Pani, widzę sporo pracy włożonej w obszerny wstęp teoretyczny:) Nie jestem pewna czy na tym polega recenzowanie. Odnosząc się jednak już do właściwej części recenzji, chcę zwrócić uwagę, że nie jest to ani poradnik, ani podręcznik o autyzmie. Na pierwszych kartkach książki uważny czytelnik znajdzie informację, że inspiracją do napisania historii były wydarzenia w jednym z poznańskich przedszkoli, a także dzieci do niego uczęszczające zatem treści nie są wyssane z palca i nie są fantazją:) Zgadzam się, że nie wszystkie dzieci funkcjonują tak dobrze, ja chciałam przedstawić akurat tę grupę, ponieważ dobrze ją znam i "jej realne potrzeby". Skoro ocenia Pani moją książkę jako mało "przydatną" to może zainteresuje Panią inna publikacja mojego autorstwa "Pomocne bajki na codzienne troski", zauważyłam bowiem, że recenzuje Pani głównie książki dla dorosłych. Ostatnie zdanie recenzji jest głęboko krzywdzące (i moim zdaniem nieprofesjonalne), ale przynajmniej pisze mnie Pani z wielkiej litery jako Autorkę i Pisarkę ;)

Wywiad ze mną można przeczytać na portalu granice.pl, być może przekonam Panią, że jestem kompetentną osobą. Wkrótce pojawi się również w tym serwisie rozmowa ze mną, proszę ją przeczytać.

Tymczasem pozdrawiam, życzę uśmiechu na co dzień i przyjemności z obcowania z literaturą, tą przydatną, rzecz jasna :)
× 4
@viki_zm
@viki_zm · ponad rok temu
Myślę, że w przypadku tej książki warto zwrócić uwagę na to, że nie jest to poradnik a pozycja dla Dzieci... Poza tym skoro jak sama zauważyłaś wysoko funkcjonujące dzieci w spektrum również istnieją, to czemu o nich nie pisać? Pozycji o tych, które mają więcej trudności również wydano naprawdę dużo i pod żadnym pozorem nie mam na myśli tego, że to źle, ale może warto zauważyć również coś trochę innego.
W społeczeństwie były są i będą dzieci/nastolatki/dorośli w spektrum, którzy trochę inaczej postrzegają świat, a jednak jakoś się w nim odnajdują. Może ta pozycja pomoże zrozumieć takim dzieciakom, że nie są gorsze, tylko po prostu trochę inne?
Książkę będę miała okazję przeczytać już niedługo. :) Wyrobię sobie więc własne zdanie na jej temat, ale za wadę na pewno nie uznawałabym opisania w tej pozycji dziecka wysoko funkcjonującego, bo takie są i również nie możemy tego ukrywać.
× 1
@MLB
@MLB · ponad rok temu
Zamieszczane Nakanapie opinie, to wrażenia własne z przeczytanej lektury. Czytamy, oceniamy, piszemy - jednym się podoba, innym nie. Cennym jest, że każdy może taką opinię skomentować, dyskutować, wyrazić zdanie podobne lub odmienne. Każdy, mam na myśli czytelników, a nie autorów.
Po przeczytaniu kilku dyskusji pod recenzjami z ostatnich dni, gdzie autorzy wytaczają działa w obronie swoich dzieł, kiedy opinia im się nie podoba, zastanawiam się, czy twórcom portalu o to chodziło? Moim zdaniem ogranicza to swobodę wypowiedzi i oceny, gdyż mam najgłębsze przekonanie ( a ostatnie wydarzenia portalowe to potwierdzają), że autor nie jest, co zrozumiałe, obiektywny, jeśli chodzi o własne dzieło. Sądzę, że oddając książkę w ręce czytelnika każdy autor poddaje się dobrowolnie pod ocenę i zachowuje gotowość do jej przyjęcia, nawet, jeśli wydaje mu się ona krzywdząca.
Dobrym obyczajem byłoby powstrzymanie się ze strony autorów od pouczania czytelników, jak mają oceniać ich książki.
@OutLet
@OutLet · ponad rok temu
Co do zasady się zgadzam - ale akurat wypowiedź autorki pod tą recenzją zawiera wiele trafnych uwag.
@MLB
@MLB · ponad rok temu
Nie twierdzę, że ich nie ma, czy że są nietrafne. Uważam tylko, że nie jesteśmy na Facebook'u na profilu autorki, gdzie ma ona możliwość dyskusji z wpisującymi się. Tu jest inna formuła. Krytyczne wypowiedzi autora pod recenzją jego książki uważam za kryptocenzurę.
Jeśli opinia jest krzywdząca, to wypowiedzą się na ten temat inni czytelnicy.
Autystyczny świat Tymka
Autystyczny świat Tymka
Ewa Czajka
7.6/10
Tymek jest sześciolatkiem ze spektrum autyzmu, który pasjonuje się pojazdami i ruchem drogowym. Jego plan dnia nie różni się od tego znanego większości przedszkolaków: poranne wstawanie, pobyt w prze...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

„Autystyczny świat Tymka” autorstwa Ewy Czajki to książka, która zasługuje na solidną ocenę 8/10. Porusza ona niezwykle ważny i często niedoceniany temat autyzmu, oferując czytelnikom głębsze zrozumi...

@daria.smiech14 @daria.smiech14

"Mam na imię Tymon. Skończyłem w tym roku sześć lat. Mam autyzm. To nie koniec świata, choć bywa trudno. I mnie , i innym. Posłuchajcie jak to jest na co dzień." Życie osób ze spektrum autyzmu nie j...

MO
@szulinska.justyna

Pozostałe recenzje @aniabruchal89

Twój przyjaciel Duch Święty
Szukajcie, a znajdziecie

„A Bóg nadziei niech was napełni wszelką radością i pokojem w wierze, abyście obfitowali w nadzieję przez moc Ducha Świętego”. Rzymian 15:30 UBG ...

Recenzja książki Twój przyjaciel Duch Święty
Boże Narodzenie w pieśni i obrazie
Bóg się rodzi...

„Jutro, Panie Boże, jest Boże Narodzenie. Nigdy nie kojarzyłem, że to są Twoje urodziny. [...] Teraz, kiedy już jesteśmy kumplami, co chcesz dostać ode mnie na urodzin...

Recenzja książki Boże Narodzenie w pieśni i obrazie

Nowe recenzje

Hotel w Zakopanem
Pościg za bogactwem
@zanetagutow...:

Duet pisarki Pani Marii Ulatowskiej i Pana Jacka Skowrońskiego poznałam w tym roku czytając powieść "Tajemnica Florenty...

Recenzja książki Hotel w Zakopanem
Nie do wygrania
Nie do wygrania
@marcinekmirela:

„W tamtej chwili zdałem sobie sprawę, że prąd, który miał mnie ponieść, tak naprawdę mnie porwał. I że nie posiadałem n...

Recenzja książki Nie do wygrania
Ta, którą znam
Ta, którą znam
@asach1:

„ Dlaczego marzenia są najpiękniejsze wtedy, gdy się nie spełniają i pozostają tylko w sferze fantazji ? ” (str.73) ...

Recenzja książki Ta, którą znam