Kobieta niespodzianka recenzja

Z twórczości autora spotkałam się już wcześniej podczas lektury "W kajdankach namiętności", która bardzo przypadła mi do gustu. Zatem bardzo się ucieszyłam, gdy przedstawiciel Wydawnictwa Borgis zgodził się przesłać mi kolejną książkę Piotra Kołodziejczaka. Natychmiast rozpoczęłam czytanie...

Andrzej i Magda to małżeństwo z długoletnim stażem. Poznali się w czasach swej młodości podczas wakacji w Międzyzdrojach. Niedługo po tym okazało się, że dziewczyna jest w ciąży. Pobrali się i urodziła się im córka - Basia. Po kilku latach doczekali się również syna - Romka. Mimo upływu 30 lat nasi bohaterowie wciąż się kochają. Ich uczucie jest dojrzałe, pozbawione porywów serca. Dla obserwatora może się wydawać wręcz monotonne. Zawsze wyjeżdżają razem na każde wakacje, bardzo lubią ze sobą być, rozmawiać czy pić piwo. Sielanka trwa w najlepsze do momentu, aż pewnego dnia Andrzej poznaje w pracy młodą i atrakcyjną Martę. Po tym zdarzeniu zachowanie mężczyzny zmienia się, staje się coraz bardziej przygnębiony, zaczyna mieć tajemnice przed żoną. Kim jest ta kobieta? Jak potoczą się dalsze losy naszych bohaterów?

Autor i tym razem bardzo czytelnie i autentycznie nakreślił swoich bohaterów. Baśka przeistacza się z niepozornej w bezpośrednią i bardzo ambitną dziewczynę. Natomiast jej brat - Romek to współczesny nastolatek, który spędza mnóstwo czasu przed ekranem komputera, jednak nie przeszkadza mu to w dobrych relacjach rodzinnych. Nasi główni bohaterowie - Andrzej i Magda - “idealne małżeństwo” są naturalni, bezpośredni i prostolinijni, za co bardzo ich polubiłam. Pisarz w bardzo plastycznie, sugestywnie i bezpretensjonalnie nakreślił wszystkie postaci w tej powieści, dzięki czemu czytelnik gładko zespala się w ich światem. Czuje jakby osobiście współuczestniczył w ich życiu.

Fabuła książki porusza tematykę uniwersalną. Autor ukazuje jak niespodziewanie może zawalić się nasze poukładane, trochę nieurozmaicone życie z powodu intrygującej, pociągającej, młodej kobiety. Od tego momentu nic już nie będzie takie samo. Morał z tego taki, że panowie powinni być bardziej ostrożni w nawiązywaniu nowych znajomości z tajemniczymi, pięknymi niewiastami. A ich żony muszą trzymać rękę na pulsie, aby nie być “ostatnią, która się dowiedziała” o poczynaniach swojego małżonka.

Język jest bardzo przystępny ale niezwykle barwny. Akcja szybka, fabuła ciekawa. Autor tworzy opisy proste, a zarazem bardzo dokładne. Czyni również niezwykle celne dygresje co do naszego otoczenia. Narracja wieloosobowa, niezwykle racjonalna, rzeczowa i logiczna.

Książkę przeczytałam z ogromną radością w ciągu jednego wieczora. Poczucie humoru pisarza powoduje, że powieść jest dobrym sposobem na poprawę samopoczucia. Zakończenie bardzo zaskakujące.


Piotr Kołodziejczak (ur. 1957) - ukończył wydziału filozofii, pisarz, dziennikarz, tłumacz, kompozytor polskiej muzyki rozrywkowej i miłośnik tenisa. Do tej pory napisał kilka powieści obyczajowych.