Szczerze oddana recenzja

Dlaczego istnieje zło?

Autor: @bambi12 ·1 minuta
2014-07-02
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Ranek. Centrum Londynu. Dzień roboczy. Miasto tętni życiem. Chodnik. Zaparkowany samochód. Otwarty bagażnik. Wokół niego mnóstwo gapiów. A w bagażniku zmasakrowane zwłoki kobiety. Tego widoku nie może zapomnieć graficzka - Lia Pajala. Prześladuje ją od chwili gdy stała się mimowolnym świadkiem tego zdarzenia. Bezustannie zastanawia się: Kim jest ta anonimowa kobieta? Dlaczego została zabita? W tym czasie Lia poznaje w barze Mari, która swoją działalnością pragnie poprawić świat. Ale kim tak naprawdę jest Mari?

Powieść jest debiutem Pekki Hiltunena. Pisarz bardzo umiejętnie prowadzi tu dwa równoległe wątki. Ponadto ukazuje świat przymusowej prostytucji kobiet, przybliża czytelnikowi życie imigrantów, kwestię handlu ludźmi, podkreśla wzrost rasizmu w Europie, a także przemiany w kulturze fińskiej. Unaocznia nam londyńskie piękno i "ciemną" jego twarz. Hiltunen ukazał tu wszystkie smutki i lęki tego miasta. W książce ponadto czytelnik może odnaleźć skrajnie prawicowe, populistyczne hasła.

Bohaterowie to często przedstawiciele półświatka. Ludzie źli, okrutni, żyjący na co dzień w rzeczywistości przesiąkniętej przemocą. Przyjaciółka naszej głównej bohaterki - Mari - to kobieta tajemnicza, obdarzona niecodziennym "darem". Natomiast Lia do końca pozostała dla mnie zagadką. Nie byłam w stanie zrozumieć jej postępowania. Obie reprezentują zgoła inne podejście do życia niż ja, dlatego trudno mi było utożsamić się z którąś z nich.

Chciałabym ponadto nadmienić, że najważniejszą kwestią w powieści nie jest tradycyjne "kto to zrobił", ale ta pozycja rodzi pytania: Dlaczego zło istnieje? Jakie przerażające rzeczy mogą się zdarzyć każdemu w "państwie opiekuńczym"?

Podsumowując, powieść trzyma w napięciu. Jedynie kilka fragmentów wydało mi się zbędnych. Szczególnie w początkowej części książki. Gdy minęłam połowę woluminu - akcja na szczęście przyśpieszyła i dzięki temu pozycja mnie wciągnęła. Mimo tego jednego mankamentu - książkę będę wspominać jako dobry "straszak", ponieważ zdarzyło się kilka momentów, w których poczułam bojaźń. Polecam wytrwałym - którzy mimo trochę nieudanego początku, nie poddadzą się i dotrwają do końcowych wersów - bo warto.
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Szczerze oddana
Szczerze oddana
Pekka Hiltunen
6.7/10

Ekscytujący thriller psychologiczny ukaże ci głęboko skrywane, mroczne oblicze Londynu... Młoda kobieta została okrutnie zamordowana, a jej okaleczone ciało porzucono w bagażniku samochodu w samym cen...

Komentarze
Szczerze oddana
Szczerze oddana
Pekka Hiltunen
6.7/10
Ekscytujący thriller psychologiczny ukaże ci głęboko skrywane, mroczne oblicze Londynu... Młoda kobieta została okrutnie zamordowana, a jej okaleczone ciało porzucono w bagażniku samochodu w samym cen...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

"Skąd się bierze skrajne zło tkwiące w takim człowieku? Czy tak został wychowany, czy coś go do tego... pchnęło?". Organy państwowe odpowiadające za poszukiwanie winnych i wymierzanie sprawiedliwo...

@WioletaSadowska @WioletaSadowska

Thriller psychologiczny to jeden z moich ulubionych gatunków. Niestety czasami się zdarza, że książka o tej tematyce zawodzi i to bardzo mocno, dlatego staram się wybierać je jak najlepiej. Ta sztu...

@Betsy @Betsy

Pozostałe recenzje @bambi12

Żyć znaczy umrzeć
Geniusz gitary basowej

Można mnie określić mianem wielkiej fanki Metallici i dlatego zdecydowałam się zapoznać z tą pozycją. Obecnie Metallica to znany zespół i wytrawni muzycy - ale nie zawsze...

Recenzja książki Żyć znaczy umrzeć
Smilla w labiryntach śniegu
Wielość form, narracji, gatunków...

Smilla Jaspersen to niezamężna, bezdzietna kobieta z pochodzenia Eskimoska, obecnie mieszkająca w Kopenhadze. Zaprzyjaźnia się z sąsiadem, Esajasem - małym chłopcem, któr...

Recenzja książki Smilla w labiryntach śniegu

Nowe recenzje

Most na Drinie
Kronika pewnego mostu
@Remma:

Wzniesiony przez Mehmedpaszę most stanowi pretekst do opowieści z dziejów Bośni w latach 1516 – 1914. Most stanowi cent...

Recenzja książki Most na Drinie
Wioska małych cudów
Wioska małych cudów
@tomzynskak:

Każdy z nas potrzebuje w swoim życiu cudów. Nie jakiś magicznych i nierealnych, a takich najzwyklejszych, które mogą wy...

Recenzja książki Wioska małych cudów
Dom ciało
Wersy płynące przez wnętrze…
@edyta.rauhut60:

Poezja wiele ma oblicz. Dzisiaj chciałabym Ciebie, Czytelniku zaprosić do poznania jednego z nich. Jak możemy przeczyta...

Recenzja książki Dom ciało