Niemożliwa para recenzja

Przeurocza! Przezabawna! Przekochana! Taka właśnie jest "Niemożliwa para" Emmy Mills.

Po cukierkowej okładce i wielu pozytywnych opiniach spodziewałam się po prostu słodkiego, licealnego romansu. Nie mogłam się bardziej mylić, ta książka daje o wiele, wiele więcej!
"Niemożliwa Para" opowiada o Claudii, która dzięki swojemu ojcu ma możliwość nauki w elitarnej szkole. Mimo, że to jej ostatni rok dziewczyna dopiero zaczyna zawierać bliższe znajomości z innymi uczniami. Do tej pory spędzała czas głównie grając w ukochaną grę komputerową z przyjaciółką z dzieciństwa i swoim rodzeństwem. Na jej drodze stają Gideon - przystojny, zabawny i lubiany przez wszystkich aktor amator oraz Iris, najbogatsza i najwredniejsza laska w całej szkole. Jakimś sposobem to właśnie ta cicha i zwyczajna Claudia przyciąga uwagę Gideona i porusza skute lodem serce Iris.

Dzięki "Niemożliwej parze" przeniesiecie się w licealne czasy beztroski, zostaniecie zaproszeni na kilka domówek, będziecie świadkami plotek, rozstań i podchodów. Absolutnie nie jest to jednak płytka historia o imprezujących nastolatkach. Autorka świetnie wykreowała zarówno głównych jak i drugoplanowych bohaterów. Każdy ma swój charakter, zainteresowania, bierze udział w różnych szkolnych projektach. Podziwiam panią Mills za umiejętność opisywania cudzych pasji w tak interesujący sposób. Nigdy nie spodziewałabym się, że będę wyczekiwać kiedy Claudii i jej drużynie uda pokonać się Władcę Czarodziejów w Battle Quest , albo że najdzie mnie tak wielka ochota na przeczytanie "Snu nocy letniej" Szekspira! Fakt, że autorka wplotła w historię muzykę i teatr to miód na moje serce. Bardzo podobały mi się również relacje między licealistami. Dialogi są bardzo naturalne i tak naprawdę nikt nie jest tu stereotypowo dobry lub zły. Często wręcz razem z Claudią dziwiłam się, że ktoś kto wcale nie jest z nią blisko nagle wyciąga pomocną dłoń.

Przez całą książkę w zasadzie się płynie. Język jest bardzo prosty i przyjemny, a sarkastyczne poczucie humoru bohaterów niesamowicie mnie ubawiło.
"Niemożliwa para" nie była romansem jakiego oczekiwałam. Tu pierwsze skrzypce gra przyjaźń, poczucie własnej wartości, lojalność i oddanie. Czas na miłość przychodzi później, gdy już wszystko sobie poukładamy, otworzymy się na innych i uwierzymy w siebie. To piękne i mądre przesłanie umieszczone w uroczej i zabawnej młodzieżówce. Czego chcieć więcej?