II Wojna Światowa przyniosła wiele bólu, cierpienia i chyba nie ma zakątka w naszym kraju, by kogoś lub jego jakichś bliskich tego nie doświadczył. Jednym z najbardziej krwawych starć z wrogiem było Powstanie Warszawskie, którego uczestnicy mieli nadzieję wygrać je, co byłoby wielkim ciosem dla okupanta. Niestety tak się nie stało, a ci co przeżyli mogli nieść opowieść o bohaterstwie swoich zabitych koleżanek i kolegów.
Treść
Autorka za sprawą wierszy ukazała przeżycia osób biorących udział w Powstaniu Warszawskim i to już z czasów przedpowstańczych od 1939 roku. Taki zabieg jest trafiony, gdyż dzięki tym trzem utworom mamy możliwość dowiedzieć się o czym myśleli ludzie wypędzeni ze swego miasta, a następnie co czuli, gdy Warszawa ogłosiła kapitulację, a także wtedy, gdy szykowali się do powstania. Kolejne utwory poświęcone są powstańcom, którzy zostali wyszczególnieni pod względem swoich zadań, które mieli wykonywać. Pojawia się również wzmianka o sławnym ślubie powstańczym oraz kilka innych wydarzeń łącznie z zakończeniem tego zrywu bohaterów, a każda sytuacja została okraszona bólem i cierpieniem pośród pojawiającego się niezrozumienia ze strony cywili. O tym wszystkim przeczytacie w tomiku wierszy „Powstanie Warszawskie. Wiersze wybrane” autorstwa Ewy Nabiałczyk.
Emocjonalność
Dzięki autorce każdy ma możliwość doświadczyć emocji i myśli, które nieustannie prześladowały ludzi tamtych trudnych czasów. Myślę, że ten tomik jest idealny dla odbiorców, którzy dotychczas nie mieli możliwości bliższego poznania wypowiedzi osób biorących udział w powstaniu. Ta książka jest doskonałym wstępem do innych cięższych pozycji, a także alternatywą dla czytelników lubiących piękne wypowiedzi, a stroniących od drastycznych opisów. Niektóre przemyślenia mogą nas zaskoczyć, jak chociażby niechęć ludności cywilnej, ale na pewno każdy po tej lekturze popadnie w stan refleksji i zapragnie dowiedzieć się więcej o losach tychże bohaterów.
Podsumowanie
Książkę tę czytało mi się dość płynnie z uczuciem melancholii, a także miejscami z głębokim smutkiem skłaniającym do myślenia nad ich wielkim czynem, jakim była walka z okupantem. Tomik jest dość cienki, ale piękny i przystępny język dla każdego czytelnika sprawi, że zapadnie w pamięć zdecydowanie na dłużej i być może w rocznice powstania będziemy do niego powracać. Okładka jest dość ponura, ukazuje nam obraz zniszczeń, jakie wtedy powstały, co od razu sugeruje z czym mamy do czynienia. Gorąco polecam ten tomik wierszy wszystkim czytelnikom, a zwłaszcza tym, którzy nie mają świadomości, co czuli ci ludzie w tamtych okropnych czasach.
Za egzemplarz do recenzji dziękuję Wydawnictwu Agrafka.