Opowieści Baśniomistrza. Tajemnice Dziwnolasu recenzja

Przygoda na wiele sposobów

Autor: @LiterAnka ·2 minuty
2022-11-24
Skomentuj
15 Polubień
Nie mam żadnego doświadczenia z grami paragrafowymi, ale obserwuję ich rosnącą popularność, postanowiłam więc dowiedzieć się, o co w tym chodzi. Kiedy w Klubie Recenzenta w serwisie nakanapie.pl pojawiła się możliwość zrecenzowania „Opowieści Baśniomistrza. Tajemnice Dziwnolasu”, nie wahałam się ani chwili. I mogę teraz cieszyć się doskonale wydaną i ciekawie wymyśloną grą, która uprzyjemni mi niejeden wieczór.

„Tajemnice Dziwnolasu” przeznaczone są dla czytelnika?, gracza? od 7 roku życia. Największe wrażenie robi forma tej książki, która została wydana w formacie A4 i cudownie zilustrowana. Na szorstkim, grubym papierze zaprezentowano klimatyczne ilustracje przedstawiające postacie i miejsca, które będą odwiedzały w trakcie rozgrywki. Nietypowym dodatkiem jest możliwość wysłuchania tekstu i wsłuchania się w nastrojową muzykę, które są dostępne po sczytaniu kodu QR. Twarda okładka została ozdobiona dekoracyjnymi ornamentami.

Przygotowanie do rozgrywki nie jest zbyt skomplikowane. Należy wybrać postać, jaką będzie się grało i przepisać do Dziennika jego klasę i cechy szczególne. Potem trzeba wybrać dowolny obiekt, który będzie symbolizował poruszanie się postaci po mapie przypisanej do jednej z 12 przygód. Mapy znajdują się w książce, ale możne je również pobrać ze strony wydawcy (podobnie jest w przypadku Dziennika). Można skorzystać z gotowej mapy albo wypełnić swoją, pamiętając o konieczności uwzględnienia pól obowiązkowych dla danej postaci.

Tak przygotowani możemy rozpoczynać przygody w Dziwnolesie. W zależności od wybranej mapy i cech postaci, rozgrywka będzie wyglądała zupełnie inaczej. I ta cecha gier paragrafowych jest fascynująca! Dzięki temu za każdym razem możemy stworzyć nową opowieść, przeżyć inne przygody i zbadać zróżnicowane skutki naszych działań.

„Tajemnice Dziwnolasu” zawierają szczegółową instrukcję, bez której kilka pierwszych rozgrywek nie jest łatwych. Trudno po prostu zapamiętać wszystkie zasady. Na szczęście istnieją dwie wersje przygody – dla początkujących i dla zaawansowanych, więc nie trzeba od razu rzucać się na głęboką wodę. Ponadto w grze nie wszystko zależy od wyborów użytkownika, czasami trzeba się zdać na los – rzut kostką.

Możliwości rozgrywek wydają się nieskończone, dlatego nie mam zamiaru ich opisywać. Ponadto poszczególne przygody trwają bardzo długo, zatem książka jest w stanie dostarczyć długich godzin rozrywki. Podoba mi się klimat Dziwnolasu, który jest baśniowy i tylko odrobinę mroczny. Ilustracje również nie będą śniły się po nocach. Dużo tu magii i niespodziewanych zwrotów akcji.

„Tajemnice Dziwnolasu” zwiększyły mój apetyt na gry paragrafowe.


Moja ocena:

Data przeczytania: 2022-11-30
× 15 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Opowieści Baśniomistrza. Tajemnice Dziwnolasu
Opowieści Baśniomistrza. Tajemnice Dziwnolasu
Oliver McNeil
8.7/10
Cykl: Opowieści Baśniomistrza, tom 1

Posłuchaj Baśniomistrza i odkryj sekrety drzemiące wśród drzew… Dawno, dawno temu, za siedmioma górami rozciągał się wielki, prastary las. Był to las inny, niż wszystkie, pełen dziwów, o jakich ni...

Komentarze
Opowieści Baśniomistrza. Tajemnice Dziwnolasu
Opowieści Baśniomistrza. Tajemnice Dziwnolasu
Oliver McNeil
8.7/10
Cykl: Opowieści Baśniomistrza, tom 1
Posłuchaj Baśniomistrza i odkryj sekrety drzemiące wśród drzew… Dawno, dawno temu, za siedmioma górami rozciągał się wielki, prastary las. Był to las inny, niż wszystkie, pełen dziwów, o jakich ni...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

"Opowieści Baśniomistrza: Tajemnice Dziwnolasu" to książka wydana nakładem Black Monk, która przenosi czytelników do fikcyjnego świata pełnego magii, tajemnic i przygód. Tym razem czytelnik nie jest ...

@dominika.nawidelcu @dominika.nawidelcu

„Opowieści Baśniomistrza. Tajemnice Dziwnolasu” to moje pierwsze spotkanie z książką paragrafową i muszę przyznać, że było bardzo udane! Ba, sądzę, że pozycja ta dłuuuuugo pozostanie na 1 miejscu w (...

@pleasebetasty @pleasebetasty

Pozostałe recenzje @LiterAnka

Niewolnica elfów
Ja i romantasy? Okazuje się, że owszem :)

Fantastyka zdecydowanie za rzadko gości na moich półkach. Na palcach jednej ręki mogę policzyć, ile książek z tego gatunku przeczytałam. Dzisiaj dołączyła do nich „Niewo...

Recenzja książki Niewolnica elfów
Klinika
Kafka w wersji medycznej

Kiedy widzę na okładce nazwisko, które wskazuje na to, że autor pochodzi z kraju znajdującego się poza głównym nurtem literackim, niezmiennie przyciąga to moją uwagę. Je...

Recenzja książki Klinika

Nowe recenzje

Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka
Sytri
Po takim zakończeniu chętnie przeczytałabym więcej
@distracted_...:

Późna jesień zdecydowanie sprzyja czytaniu książek paranormalnych. Dziś o książce, która nie jest romansem a erotykiem ...

Recenzja książki Sytri
Trzymaj się z dala, kochanie
Trzymaj się...droga Afryko, wcale nie chcę być ...
@sweet_emily...:

Wśród niepokoju i niesprawiedliwości, w oddali i ukryciu, w szczelinach życia codziennego ukrywa się ona. Miłość. "Trz...

Recenzja książki Trzymaj się z dala, kochanie