Przyjaciel. Lubię cię za bardzo recenzja

Przyjaciel. Lubię cię za bardzo

Autor: @Za_czy_ta_na ·2 minuty
2022-03-18
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Przychodzę dzisiaj do was z opinią książki „Przyjaciel. Lubię cię za bardzo” autorstwa Agnes Sour. Powieść niezwykle emocjonująca i udowadniająca, że w prostocie tkwi piękno. Wywarła na mnie bardzo dobre wrażenie.

O fabule.
Nadopiekuńczość potrafi być bardzo uciążliwa i najlepiej wie o tym Lili. Po śmierci ojca brat Lili roztoczył nad nią ochronne skrzydła. Urocze? Początkowo dziewczynie to pasowało. Nie oszukujmy się kto nie chciałby mieć starszego brata, który zawsze stanąłby w naszej obronie, który byłby tarczą i drogowskazem? Ja bym chciała ☺️ Lili czuła się przy Dawidzie bezpieczna i wiedziała, że zawsze może na niego liczyć. Nadopiekuńczość Dawida stała się drażniąca gdy zaczął zbyt mocno ingerować w jej życie uczuciowe odstraszając potencjalnych partnerów. Szansa na zaczerpnięcie powietrza i chwilę szaleństwa pojawia się gdy Dawid wyjeżdża. To również okazja by odpocząć od jego najlepszego przyjaciela, w którym się skrycie podkochuje, a którego nie może mieć. A co jeśli skrywane przez Lili uczucia zostaną odkryte? ...

Do sięgnięcia po “Przyjaciela” oprócz przepięknej okładki zachęcił mnie opis. Bardzo lubię w książkach motyw zakazanej miłości dlatego nie mogłam oprzeć się tej pozycji. Niesamowicie się cieszę, że się skusiłam bo to kochani była wspaniała lektura.

Tematem przewodnim powieści jest romans i wszystko kręci się wokół niego. Nie zazdroszczę Lili. Kochać przyjaciela i nie móc go mieć. Musiała patrzeć na Jacoba i jego partnerkę i udawać, że nie robi to na niej żadnego wrażenia. To musiało być ciężkie.

Lili i Jacob to postacie, które zaskarbiają sympatię od pierwszej chwili. Pokochałam oboje razem z ich niedoskonałościami. Bo oni nie są idealni. Agnes Sour stworzyła postacie autentyczne takie, które moglibyśmy spotkać na ulicy i za to lubię tę książkę najbardziej. To nie jest słodka bajka z happy endem i „żyli długo i szczęśliwie”, bo tak w życiu nie jest. Życie to nie bajka, a chwile radości i spokoju w sekundę mogą zostać brutalnie zniszczone.
Tak samo jest w powieści Agnes.

Autorka w wątek romantyczny umiejętnie powplatała tematy, które dodały książce pazura. I tak, na drodze do szczęścia naszym bohaterom stają czarne charaktery, intrygi, kłamstwa i niedomówienia. Czy Lili i Jacob poradzą sobie z przeciwnościami czy polegną? Tego musicie dowiedzieć się sami. Ja serdecznie Wam tę książkę polecam.

Moja ocena:

Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Przyjaciel. Lubię cię za bardzo
Przyjaciel. Lubię cię za bardzo
"Agnes Sour"
7.9/10

Niebezpiecznie jest balansować na granicy przyjaźni i pożądania. Lili na co dzień żyje w cieniu swojego nadopiekuńczego brata, Dawida, który stara się ją chronić przed całym złem tego świata, a zwła...

Komentarze
Przyjaciel. Lubię cię za bardzo
Przyjaciel. Lubię cię za bardzo
"Agnes Sour"
7.9/10
Niebezpiecznie jest balansować na granicy przyjaźni i pożądania. Lili na co dzień żyje w cieniu swojego nadopiekuńczego brata, Dawida, który stara się ją chronić przed całym złem tego świata, a zwła...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

„Przyjaciel. Lubię cię za bardzo” autorstwa Agnes Sour to nie tylko debiut tej autorki, ale również książka, w której mamy wątek zakazanej miłości wśród przyjaciół. Zdaję sobie sprawę, że dla niektór...

@zaczytana.archiwistka @zaczytana.archiwistka

@Obrazek „Nie zawsze to, co widać na pierwszy rzut oka, jest tym, co prawdziwe.” Przyjaźń to więź niezwykle cenna, łącząca osoby nie raz na całe życie. O ile trwalsza tego rodzaju relacja jest p...

@Mirka @Mirka

Pozostałe recenzje @Za_czy_ta_na

Dopóki oddycham. Lovro
Dopóki oddycham. Lovro

Uwielbiam debiuty, które są w stanie wywołać u mnie totalne osłupienie i niedowierzanie, że to, co czytam to pierwsze dzieło autora. Dokładnie to czułam, śledząc losy La...

Recenzja książki Dopóki oddycham. Lovro
Pseudonim miłość
Pseudonim miłość

„- Powiedziałem coś zabawnego?– naburmuszył się jak dziecko. – W sumie cały jesteś zabawny– oświadczyłam wesoło. – Zabawny? – Zmarszczył czoło. – Tak. Mówisz o wyjeźd...

Recenzja książki Pseudonim miłość

Nowe recenzje

Obywatel Stuhr
Książka promocją filmu?
@almos:

Niedawno zmarły Jerzy Stuhr pisał i wydawał sporo książek, ale są one różnej jakości. Ta pozycja, napisana razem z syne...

Recenzja książki Obywatel Stuhr
Miłość pod choinką
Cudowna powieść, idealnie nastraja świątecznie.
@zksiazkaprz...:

Zbliżają się Mikołajki i Boże Narodzenie, a co jest najlepszym prezentem w te wyjątkowe dni ? Oczywiście, że książka. B...

Recenzja książki Miłość pod choinką
Córka milionera
Córka milionera
@Malwi:

"Córka milionera" to kryminał, który na pierwszy rzut oka może wydawać się klasycznym dreszczowcem, ale Tomasz Wandzel ...

Recenzja książki Córka milionera