Władca marionetek recenzja

„Przyjaźń i miłość to wartości, których nie można kupić, nawet za całe złoto ukryte w skarbcach.”, czyli fantastyczny powrót Tajemnicy Askiru.

Autor: @withwords_alexx ·2 minuty
2020-04-15
Skomentuj
2 Polubienia


Władca marionetek to już czwarty tom Tajemnicy Askiru, serii, która w Niemczech jest bardzo popularna. Richard Schwartz na swoim koncie wiele powieści, a cykl Tajemnica Askiru ma jeszcze kilka tomów, które zapewne zostaną wkrótce wydane.

Wojownik Havald, półelfka Leandra i ich towarzysze szukają sposobu, by z egzotycznego Gasalabadu dostać się do legendarnej metropolii Askiru, gdzie mają nadzieję uzyskać pomoc dla swej pogrążonej w wojnie z wszechmocnym imperium Thalaku ojczyzny. Lecz macki imperium sięgają aż do pustynnego Złotego Miasta. Władca Thalaku Kolaron za pomocą intryg, mrocznej magii nekromantów i wyszkolonych zabójców zwanych nocnymi jastrzębiami usiłuje zatrzymać drużynę w Gasalabadzie. Havald i jego kompani nie wiedzą już, kto jest ich sprzymierzeńcem, a kto wrogiem. Śmierć czai się wszędzie...

Tajemnica Askiru to jedna z moich ulubionych serii fantasy. Już od pierwszego tomu byłam nią zaintrygowana i z radością sięgałam po kolejne. Myślę, że najlepiej zacząć swoją przygodę z tym cyklem od pierwszego tomu. Wtedy będziecie lepiej zorientowani w świecie wykreowanym przez Schwartza. Na początku książki dostajemy małe przypomnienie tego, co się wydarzyło do tej pory, dzięki czemu możemy przypomnieć sobie poprzednie tomy.

Przez te cztery tomy bohaterowie ewoluowali – możemy śledzić ich zmagania, ich zmianę oraz dogłębnie poznać. Postacie w tym cyklu są naprawdę świetnie napisane i możemy obdarzyć ich sympatią oraz kibicować im. Mam słabość do antagonistów – lubię czarne charaktery, odkrywać co nimi kieruje, dlaczego podejmują takie decyzje. We Władcy marionetek również zaintrygowali mnie „ci źli”. Dostajemy dość dużo polityki, ekonomii i związanych z nimi intryg, co może być trochę zagmatwane, ale autor wszystko po kolei tłumaczy, więc nie powinno sprawiać to większych problemów. Władca marionetek to lektura pełna tajemnic i mitów, które w świetny sposób się łączą, tworząc oryginalną historię pełną fantastycznych przygód. Nie brak tutaj także humoru tak specyficznego dla tej serii.

Schwartz nie zaprzestał na laurach i każda kolejna książka jest lepsza od swojej poprzedniczki. Cykl high fantasy coraz lepiej radzi sobie w naszym kraju (gdzie w Niemczech to bardzo sławna seria). Te kilkaset stron to wiele przygód, emocji, kłamstw, intryg i miłości oraz fantastycznych opisów. A finał? Finał podsyca apetyt na kolejne książki. Lekka i przyjemna lektura dla fanów high fantasy. Po cichu liczę, że może kiedyś zostanie ona zekranizowana i dzięki temu więcej osób zapozna się z przygodami Havalda. Jeśli jeszcze nie znacie tej serii, to nie zwlekajcie i zacznijcie od Pierwszego Rogu.

Moja ocena:

× 2 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Władca marionetek
Władca marionetek
Richard Schwartz
7/10
Cykl: Tajemnica Askiru, tom 4

Wojownik Havald, półelfka Leandra i ich towarzysze szukają sposobu, by z egzotycznego Gasalabadu dostać się do legendarnej metropolii Askiru, gdzie mają nadzieję uzyskać pomoc dla swej pogrążonej w ...

Komentarze
Władca marionetek
Władca marionetek
Richard Schwartz
7/10
Cykl: Tajemnica Askiru, tom 4
Wojownik Havald, półelfka Leandra i ich towarzysze szukają sposobu, by z egzotycznego Gasalabadu dostać się do legendarnej metropolii Askiru, gdzie mają nadzieję uzyskać pomoc dla swej pogrążonej w ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @withwords_alexx

Noce aż po wieczność
„Nie mogę zabrać ci twoich dni, życia i słońca. Jestem szczęściarzem, że mam twoje noce, to musi mi wystarczyć”, czyli finał dylogii o warszawskich wampirach.

Małgorzata Wilk debiutowała w tamtym roku z książką Noce za nocami. To była dla jedna z moich ulubionych powieści 2023 roku, dlatego nie wahałam się przed sięgnięciem po...

Recenzja książki Noce aż po wieczność
Furia
„Ludzie chcą czytać o ludziach – i z doświadczenia wiem, że z reguły przeskakują opisowe akapity”, czyli nietypowa narracja pośród intrygujących bohaterów.

Alex Michaelides to autor znany z takich bestselerowych powieści jak Pacjentka czy też Boginie. Dla mnie jest to drugie spotkanie (po Boginiach) z tym autorem. Do książk...

Recenzja książki Furia

Nowe recenzje

Spotkasz mnie nad jeziorem
Plaster z miłości i łez
@podrugiejst...:

Wierzycie w bratniość dusz i przeznaczenie? W książce "spotkasz mnie nad jeziorem" ten motyw jest świetnie rozwinięty, ...

Recenzja książki Spotkasz mnie nad jeziorem
Słomianie
Słomian i brak wyznawców
@guzemilia2:

Q: zdarza wam się przeczytać książkę, o której totalnie nie wiecie, co później napisać/ powiedzieć? Reklama - wydaw...

Recenzja książki Słomianie
Opactwo Northanger
Kiedy naiwność jest cnotą
@Estera:

"Opactwo Northanger" czytałam ostatnio w liceum i pamiętam tylko tyle, że denerwowała mnie główna bohaterka. Jak się ok...

Recenzja książki Opactwo Northanger
© 2007 - 2024 nakanapie.pl