Przyjdę, gdy zaśniesz recenzja

Przyjdę, gdy zaśniesz

Autor: @bezksiazkiwtytule ·2 minuty
2021-06-12
Skomentuj
1 Polubienie
Pomimo ogromnego dorobku Agnieszki Lingas-Łoniewskiej „Przyjdę, gdy zaśniesz” jest moim pierwszym spotkaniem z twórczością autorki. Jednak opis książki i gatunek (thriller psychologiczny) na tyle mnie zaintrygował, że postanowiłem spróbować.


Powieść przedstawia historię Igi, studentki jednej z wrocławskich uczelni. Pewnego dnia, w miarę poukładane życie dziewczyny zaczyna się sypać. Na młodą kobietę spada seria nieszczęść, godna samego Hioba. Jakby tego było mało, okazuje się, że stała się elementem psychopatycznej rozgrywki, a nic (łącznie z rodziną) nie jest takie, jak się wcześniej wydawało.


„Przyjdę, gdy zaśniesz” to solidny, trzymający w napięciu thriller. Wciągający, bo przeczytałem bardzo szybko, szybciej niż większość książek, po które sięgam. Przerzucałem kolejne strony, by przeczytać jeszcze jeden rozdział, zanim wrócę do codziennych zajęć. Motywowała mnie zmyślna intryga, pomysł i ciekawość, co zaraz czeka główną bohaterkę. Przyznam, że Iga początkowo mnie irytowała. Jej naiwność, nadmierne zaufanie okazywane obcym. Szybko jednak zacząłem jej kibicować. Zwłaszcza gdy zrozumiałem z jak trudnym przeciwnikiem miała do czynienia. Trzymałem kciuki by Iga wyszła na prostą, przetrwała, zaznała wreszcie szczęścia. A finał? Bardzo mnie zaskoczył…


Powieść porusza bardzo ważny temat, jakim jest przemoc psychiczna. Ludzie o cechach socjopatycznych, czasem nawet psychopatycznych, często stosują manipulację, jako narzędzie kontrolowania innych. Warto poznać schemat jaki stosują i ich metody, by nie uwikłać się w tak niebezpieczną znajomość. Takich osób nie brakuje, więc możliwe, że większość z nas ma w swoim otoczeniu kogoś o skłonnościach socjopatycznych. A wtedy może nas spotkać przykra niespodzianka, gdy odkryjemy inną twarz bliskiej nam osoby. Lubię takie powieści, gdzie oprócz tego, że poczytamy dobrą książkę, z lektury wyniesiemy znacznie więcej, choćby ostrzeżenie przed ludzkimi drapieżnikami. Może to kogoś uchronić przed wejściem w toksyczny związek, z którego trudno się będzie potem wykaraskać.


Kolejnym aspektem poruszanym przez autorkę są trudne relacje rodzinne. Rozpad więzi, powolne oddalanie się od siebie, poświęcenie się tylko i wyłącznie pracy. A przede wszystkim pokazuje, co się stanie gdy zamiast bliskich autorytetami stają się dla nas obce (często fatalnie dobrane) osoby.


Kiedy już skończycie czytać najnowszą powieść Agnieszki Lingas-Łoniewskiej i będziecie chcieli dowiedzieć się czegoś więcej o socjopatach, polecam książkę „Socjopaci są wśród nas” (tutaj recenzja na blogu). Nie piszę o tym przypadkowo, bo książka jest jedną z pozycji, z których autorka korzystała przy pisaniu „Przyjdę, gdy zaśniesz”.


Bardzo dobry thriller psychologiczny. Polecam.

Moja ocena:

× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Przyjdę, gdy zaśniesz
Przyjdę, gdy zaśniesz
Agnieszka Lingas-Łoniewska
7.5/10

Mroczny, wciągający thriller z niespodziewanym zakończeniem – Agnieszka Lingas-Łoniewska tworzy przerażającą psychopatyczną rzeczywistość, od której nie można się oderwać. Znana z poruszających, p...

Komentarze
Przyjdę, gdy zaśniesz
Przyjdę, gdy zaśniesz
Agnieszka Lingas-Łoniewska
7.5/10
Mroczny, wciągający thriller z niespodziewanym zakończeniem – Agnieszka Lingas-Łoniewska tworzy przerażającą psychopatyczną rzeczywistość, od której nie można się oderwać. Znana z poruszających, p...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

”Przyjdę gdy zaśniesz” Co prawda jestem miłośniczką głównie romansów i fantastyki lecz dobrym thrillerem czy kryminałem nie pogardzę. Tu mamy jedno i drugie z dodatkowym wątkiem romantycznym, wię...

@marta.boniecka @marta.boniecka

Oj głupia ty, głupia ty… No właśnie. Głupia ja :) Czy dacie wiarę, że przy tak obszernym dorobku pisarskim Agnieszki Lingas-Łoniewskiej to pierwsza jej książka jaką przeczytałam? Chwytliwy tytuł i mr...

@landrynkowa @landrynkowa

Pozostałe recenzje @bezksiazkiwtytule

Współuzależnieni
Współuzależnieni

„Współuzależnieni” to poradnik dla osób mających w najbliższym otoczeniu uzależnionych. To książka bardzo uniwersalna, bo autorka nie starała się skupić tylko na np. alk...

Recenzja książki Współuzależnieni
Głośnik w głowie. O leczeniu psychiatrycznym w Polsce
Głośnik w głowie

„Głośnik w głowie. O leczeniu psychiatrycznym w Polsce” Aneta Pawłowska-Krać (recenzja) Co czwarty Polak w którymś momencie swojego życia doświadczył problemów ze zdr...

Recenzja książki Głośnik w głowie. O leczeniu psychiatrycznym w Polsce

Nowe recenzje

Trzcinowisko
Nad Trzcinowiskiem
@bookoholicz...:

Ehhhhh... jakie to było dobre "Trzcinowisko" to znakomity przykład kryminału, który wciąga czytelnika niczym mroczne ba...

Recenzja książki Trzcinowisko
Gród szmaragdów i zazdrości
Emocjonująca podróż do magicznej krainy Fae
@burgundowez...:

„Gród szmaragdów i zazdrości” autorstwa Rebbecki F. Kinney to ciekawa kontynuacja serii Wicked Darlings, która zabiera ...

Recenzja książki Gród szmaragdów i zazdrości
Ostatnie słowo
Przemierzałem więc tę historię razem z bohatera...
@krzychu_and...:

Po książki Pani Agnieszki Pietrzyk sięgam w ciemno. To powieści autorki stały się zaczynem do powstania mojego konta tu...

Recenzja książki Ostatnie słowo
© 2007 - 2024 nakanapie.pl