Zakaz seksu we wtorki recenzja

Przyjemne czytadło

Autor: @ladybird87 ·2 minuty
2014-03-05
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Nie spodziewałam się, że tak nielubiany przeze mnie gatunek literacki, jakim jest powieść obyczajowa, wciągnie mnie w swoje sidła. To lekkie, zabawne i wzruszające opowiadanie w stylu Dziennika Bridget Jones całkowicie mnie pochłonęło na kilka wieczorów. Z pozoru niewinna i błaha historia kryje w sobie jednak wiele emocji i życiowych rozterek, które nie jednego doprowadziłyby na skraj wytrzymałości.

Katy, lat 36, jest typową nowoczesną i niezależną kobietą, skupioną głównie na pracy i własnych obowiązkach. Nie stroni jednak całkowicie od rozrywki i od czasu do czasu pozwala sobie na mały wypad do klubu. To właśnie podczas jednego z takich wieczorów poznaje młodszego od siebie Bena, nauczyciela w-fu, z którym wkrótce zaczyna się regularnie spotykać. W tym momencie należy jednak dodać , że Katy bardzo ostrożnie podchodzi do kwestii związków. A wszystko to za sprawą zdrady, jakiej doświadczyła ze strony swojej pierwszej miłości – Matthew. Tak więc Ben i Katy żyją sobie spokojnie, nie wymagając od siebie zbyt wiele i nie poruszając tematów związanych ze stabilizacją, czy zakładaniem lub, o zgrozo!, powiększaniem rodziny. Ale jak to zwykle bywa, kiedy ktoś czegoś bardzo nie chce to los płata mu figla i przewraca wszystko do góry nogami. Kiedy Katy dowiaduje się, że jest w ciąży, zaczyna łączyć ze sobą pewne fakty i w rezultacie dochodzi do wniosku, iż ojcem dziecka może być jej chłopak ze szkolnych lat – Matthew – z którym spędziła noc po zjeździe absolwentów. Jak sobie z tym poradzi i czy zdoła uratować przyszłość swoją i swojego dziecka? Jakich wyborów będzie musiała dokonać? Jak sobie poradzi z ciążą i przygotowaniami do narodzin potomka? Na prawdę, warto się dowiedzieć.

Powieść jest pełna humoru i zabawnych sytuacji, które doskonale wplatają się w całokształt. Ironia i sarkazm, najczęściej padające z ust głównej bohaterki, to również często spotykany element tej książki, który inteligentnie ożywia okoliczności wydarzeń. A okoliczności, jak podaje krótka recenzja na okładce, związane są z latami 80-tymi. Ja z kolei wyczuwam tam po prostu atmosferę typowego amerykańskiego społeczeństwa – trochę szalonego i aroganckiego, a czasami nawet próżnego. Niemniej jednak większość bohaterów ma bardzo sympatyczne usposobienie, co uważam za wielką zaletę tego opowiadania.

Gorąco polecam tę książkę, która w moim przekonaniu jest przeznaczona nie tylko dla kobiet. Mężczyźni również mogą wyciągnąć z tej lektury pewne wnioski :)
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Zakaz seksu we wtorki
Zakaz seksu we wtorki
Tracy Bloom
7/10

Stara miłość nie rdzewieje? Kate i Matthew chodzili ze sobą jeszcze w szkole. Gdy po osiemnastu latach spotykają się na szkolnym zjeździe, spędzają razem noc. Wkrótce znów natykają się na siebie. I t...

Komentarze
Zakaz seksu we wtorki
Zakaz seksu we wtorki
Tracy Bloom
7/10
Stara miłość nie rdzewieje? Kate i Matthew chodzili ze sobą jeszcze w szkole. Gdy po osiemnastu latach spotykają się na szkolnym zjeździe, spędzają razem noc. Wkrótce znów natykają się na siebie. I t...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Okazuję się, że w XXI wieku nie tak trudno o anonimowość nawet po napisaniu powieści i użyciu swoich danych personalnych. Tracy Bloom została pisarką za sprawą swojego debiutu jakim jest "Zakaz seksu...

@Potania @Potania

"Kobiety dzielą się na te, które wybierają swemu dziecku ojca, i te, które nie wybierają. Innymi słowy - te, które latami przesiewają męską populację przez gęste sito, i te, na które ciąża spada jak g...

@Lena173 @Lena173

Pozostałe recenzje @ladybird87

Dom na pustkowiu
Gdzieś na odludziu...

“Dom na pustkowiu” to książka, która objętościowo nie zrobiła na mnie większego wrażenia (ogromna czcionka, mały format), jednak jej treść okazała się całkiem przyzwoita....

Recenzja książki Dom na pustkowiu
Pogrzebany
"Pogrzebany"

“Pogrzebany” to pierwsza książka Petera Jamesa jaką miałam okazję przeczytać i ze szczerym bólem muszę stwierdzić, że nie wszystko do końca było idealne. Streszczenie na ...

Recenzja książki Pogrzebany

Nowe recenzje

Niezwykle szlachetne stworzenia
Kto to widział, aby ośmiornica komentowała ludz...
@asiaczytasia:

„Ludzie mają kilka pozytywnych cech, ale ich odciski palców to miniaturowe dzieło sztuki”[1]. I tak jak zostawiamy te ś...

Recenzja książki Niezwykle szlachetne stworzenia
Wizjoner
Wizjoner
@historie_bu...:

„Jeśli chcesz złapać zabójcę najgorszego sortu, musisz wejść do jego mrocznego umysłu, rozgościć się tam, poznać jego m...

Recenzja książki Wizjoner
Najmroczniejsza jesień
Najmroczniejsza jesień nadeszła.
@Mania.ksiaz...:

Odkrywając „Najmroczniejszą Jesień”, ponownie zetknęłam się z piórem autora, które już wcześniej przywołało moją uwagę ...

Recenzja książki Najmroczniejsza jesień
© 2007 - 2024 nakanapie.pl